Ukraina zapowiada sankcje; obejmą 172 osoby i 65 firm, głównie z Rosji
172 obywateli Rosji i innych państw oraz 65 firm z rosyjskim kapitałem znalazło się na liście podmiotów objętych sankcjami, opracowanej przez rząd Ukrainy - podał premier Arsenij Jaceniuk. Wg niego sankcje mogą też objąć zakaz tranzytu przez Ukrainę surowców.
Jak poinformował premier na piątkowej konferencji prasowej w Kijowie, decyzję w tej sprawie ma zatwierdzić Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO), a następnie parlament. W ocenie Jaceniuka straty, które jego kraj może ponieść w wyniku polityki Rosji, w pierwszym roku obowiązywania sankcji wyniosą ok. 7 mld dolarów.
"Rada Ministrów Ukrainy skierowała do rozpatrzenia przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony listę 172 obywateli Federacji Rosyjskiej i innych państw, które finansują terroryzm na Ukrainie, wsparły aneksję Krymu i podważają integralność terytorialną Ukrainy. Na liście znalazło się także 65 osób prawnych z rosyjskim kapitałem" - powiedział Jaceniuk.
Szef rządu oczekuje, że RBNiO zatwierdzi listę jak najszybciej, a we wtorek zajmie się nią Rada Najwyższa, czyli parlament Ukrainy. "Tego dnia Rada powinna przyjąć ustawę o sankcjach" - podkreślił Jaceniuk.
Wyjaśnił, że rząd proponuje parlamentowi 26 rodzajów sankcji, które obejmują m.in.: zamrożenie aktywów, zakaz działalności gospodarczej na terytorium Ukrainy, zakaz transmisji radiowo-telewizyjnych oraz internetowych, uczestnictwa w prywatyzacji, korzystania z ukraińskich licencji a także zakaz wjazdu na Ukrainę.
Według Jaceniuka odrębnym punktem może być zakaz tranzytu przez Ukrainę surowców i zakaz lotów w jej przestrzeni powietrznej. Rosja przesyła tranzytem przez Ukrainę ropę i gaz.
"Jeszcze jedną decyzją, którą inicjuje ukraiński rząd, są dodatkowe działania, które nie pozwolą agresorowi - a jest nim Federacja Rosyjska - na modernizację jego sił zbrojnych" - podkreślił Jaceniuk.
Rządowy projekt ustawy w sprawie sankcji przewiduje ponadto, że ukraińskie sądy będą miały prawo ogłaszania wyroków wobec osób, ściganych listami gończymi. Oznacza to, że sądy będą mogły orzekać o konfiskacie ich mienia.
"Ukraińskie państwo będzie ścigało po całym świecie mienie banków, firm finansowych i przedsiębiorstw, a także osób, które poparły aneksję Krymu i teraz finansują rosyjskich terrorystów" - oświadczył premier Jaceniuk.