Piechociński przewiduje tąpnięcie w eksporcie na Ukrainę i do Rosji

2014-08-05, 08:12  Polska Agencja Prasowa

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński chce powołania zespołu antykryzysowego, który będzie się zajmował konsekwencjami gospodarczymi kryzysu na Ukrainie. Jak poinformował, w tym roku nasz eksport do tego kraju może spaść o 40 proc., a do Rosji o 20 proc.

"Na posiedzeniu rządu postawię potrzebę powołania zespołu antykryzysowego w relacjach gospodarczych z poradzieckim wschodem" - powiedział PAP Piechociński.

Wniosek w tej sprawie na zostać złożony jeszcze podczas wtorkowych obrad Rady Ministrów. W skład zespołu miałoby wejść kilku wiceministrów, a na jego czele miałby stać szef resortu gospodarki.

Wicepremier zwrócił uwagę, że polskie przedsiębiorstwa będą ponosić straty w wyniku nałożonych w zeszłym tygodniu sankcji unijnych na Rosję. Ze względu na dobro firm nie chciał jednak mówić, które dokładnie mogą być dotknięte tą sytuacją.

"Europa wprowadziła zakaz handlu towarami specjalnego przeznaczenia, czy innowacyjnymi. Otóż w strukturze polskiego eksportu do Rosji takie produkty też występują" - zaznaczył Piechociński.

"Widać wyraźnie, że będziemy mieli do czynienia z dłuższą wojną handlowo-polityczną niż dotąd można było się spodziewać" - dodał.

Piechociński uważa, że kryzys na wschodzie Europy będzie miał bardzo duży wpływ na polskie PKB w tym roku. Szacuje, że wzrost PKB będzie przez to niższy o 0,5-0,6 pkt proc. niż mógłby być. "Gdyby nie sytuacja na Ukrainie wzrost PKB w Polsce wynosiłby w tym roku 3,5 pkt proc., eksport sięgnąłby 170 mld dolarów, odnotowalibyśmy też nadwyżkę handlową. Miejmy świadomość, że spór wokół Ukrainy może spowodować, że nie będziemy mieli ożywienia gospodarczego w Europie" - ocenił.

Jak dodał, według szacunków jego resortu eksport z Polski na Ukrainę spadnie w tym roku o ponad 40 proc., a do Rosji o 20 proc.

Zaznaczył, że polskie firmy zarówno w Rosji jak i na Ukrainie sygnalizują załamywanie się marży, niski popyt, a także problemy związane ze spadkami hrywny i rubla. Piechociński mówił, że jeśli chodzi o AGD, meble, okna i stolarkę, to polskie firmy sprzedające te towary na Ukrainę odnotowują zmniejszenie sprzedaży od 30 do 60 proc.

Według szacunków MG na rynku ukraińskim i rosyjskim działa ok. 150 dużych polskich przedsiębiorstw. "Część z tych firm już poniosła potężne straty" - podkreślił Piechociński.

Do tego dochodzi jeszcze nałożone w zeszłym tygodniu rosyjskie embargo na polskie owoce i warzywa. Zakaz dotyczy - oprócz świeżych jabłek - także gruszek, wiśni, czereśni, nektaryn, śliwek i wszystkich odmian kapusty (w tym białej, pekińskiej, czerwonej, brukselki, brokułów, kalafiorów).

Piechociński poinformował, że w 2013 r. eksport tych produktów do Rosji wyniósł 432 mln dol. Było to ponad 54 proc. naszego eksportu w tym sektorze w ogóle. "Rosja była dla nas dominującym odbiorcą narodowym" - zwrócił uwagę minister gospodarki.

W ciągu pierwszych 5 miesięcy tego roku wyeksportowaliśmy do Rosji warzywa i owoce za ponad 200 mln dol. Zdaniem Piechocińskiego świadczy to o tym, że nasze firmy już zaczęły przeorientowywać kierunki eksportu.

Według niego przez rosyjskie embargo straty w tym roku w tym asortymencie sięgną 200 mln dol. (jeśli rosyjski zakaz się utrzyma).

Szef MG szacuje, że jeśli Rosjanie rozszerzą embarga na polską żywność, to nasze straty mogą w tym roku wynieść "nie mniej niż 700 mln dol." Poinformował, że problemy mają już np. wysyłający do Rosji mrożone grzyby.

Marcowe dane GUS wskazują, że w 2013 r. Polska uplasowała na rynku rosyjskim towary o wartości 10,80 mld USD, natomiast na rynku ukraińskim 5,72 mld USD.

Krzysztof Strzępka i Łukasz Osiński (PAP)

Biznes

ZUS: Od grudnia nowe limity dorabiania dla niektórych emerytów i rencistów

ZUS: Od grudnia nowe limity dorabiania dla niektórych emerytów i rencistów

2024-11-25, 15:48
Minister rolnictwa na przejściu granicznym w Medyce. Rozmawia z protestującymi rolnikami

Minister rolnictwa na przejściu granicznym w Medyce. Rozmawia z protestującymi rolnikami

2024-11-24, 14:05
Kiedy najczęściej pracownicy biorą L4 Ponad 60 tysięcy dni z powodu nadużycia alkoholu

Kiedy najczęściej pracownicy biorą L4? Ponad 60 tysięcy dni z powodu nadużycia alkoholu

2024-11-24, 11:45
Przedsiębiorcy nie będą zatrudniać Firmy z regionu wezmą udział w proteście

Przedsiębiorcy nie będą zatrudniać? Firmy z regionu wezmą udział w proteście

2024-11-24, 10:19
Polskie ministerstwa mówią nie umowie Unii Europejskiej  Mercosur. Czesław Siekierski w Żninie

Polskie ministerstwa mówią „nie” umowie Unii Europejskiej – Mercosur. Czesław Siekierski w Żninie

2024-11-23, 20:13
Dlaczego warto skorzystać z platformy e-commerce [reklama]

Dlaczego warto skorzystać z platformy e-commerce? [reklama]

2024-11-20, 10:06
W jakich okolicznościach możesz skorzystać z karencji kredytu [reklama]

W jakich okolicznościach możesz skorzystać z karencji kredytu? [reklama]

2024-11-20, 09:53
Bory Tucholskie z mocną reprezentacją. Turystyczna giełda w Bydgoszczy [wideo, zdjęcia]

Bory Tucholskie z mocną reprezentacją. Turystyczna giełda w Bydgoszczy [wideo, zdjęcia]

2024-11-19, 13:45
Remondis będzie przetwarzać śmieci w nowoczesnej hali. Mieszkańcy: Wreszcie otworzymy okna

Remondis będzie przetwarzać śmieci w nowoczesnej hali. Mieszkańcy: Wreszcie otworzymy okna!

2024-11-18, 18:45
Nitro-Chem stanie się ważnym zakładem dla wojska Najpierw trzeba wyjaśnić niepokojące informacje

Nitro-Chem stanie się ważnym zakładem dla wojska? Najpierw trzeba wyjaśnić niepokojące informacje

2024-11-18, 15:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę