Pracodawcy chcą zmian prawa pracy; związkowcy: ludzie będą emigrować
Indywidualny czas pracy, umowy na okres trwania projektu, jednolity system emerytalny dla wszystkich grup zawodowych - to propozycje pracodawców. To nie zwiększy poczucia bezpieczeństwa i stabilności, więc ludzie nadal będą emigrować - komentują związkowcy.
Rekomendacje przygotowane przez ekspertów m.in. Konfederacji Lewiatan pod kierunkiem prof. Jerzego Hausnera z Rady Polityki Pieniężnej zawarto w raporcie "Konkurencyjna Polska: jak awansować w światowej lidze gospodarczej?". Ich realizacja ma być receptą na uniknięcie przez nasz kraj "pułapki średniego dochodu".
"Te propozycje idą dalej w kierunku uelastyczniania rynku pracy, a to, obok zarobków, główna przyczyna emigracji" - powiedział PAP rzecznik "S" Marek Lewandowski. Jego zdaniem "w Polsce należy obniżać podatki, znosić bariery dla pracodawców, walczyć z korupcją i uzdrowić wymiar sprawiedliwości. Co do rynku pracy należy stwierdzić, że elastyczność zabrnęła zbyt daleko i należy przywrócić rozwiązania sprzed ostatniej nowelizacji i ograniczyć stosowanie umów śmieciowych".
W raporcie pracodawców zaproponowano nowe kompleksowe ustawodawstwo dot. pracy. Zarekomendowano m.in. wprowadzenie nowego typu umowy o pracę - umowy projektowej, zawieranej na czas trwania projektu, z nielimitowaną przez prawo długością jej trwania, z prawną możliwością jej wcześniejszego rozwiązania i z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia. "Taka umowa byłaby alternatywą dla umowy na czas wykonania określonej pracy, która w praktyce nie jest stosowana z uwagi na brak prawnej możliwości wcześniejszego wypowiedzenia" - uzasadniono.
W ocenie Solidarności propozycja ta "jest niezgodna z dyrektywą KE o czasie pracy, która po skardze Solidarności nakazała Polsce zmiany w kodeksie, m.in. dot. okresu wypowiedzenia, który zdaniem KE powinien być zależny do długości trwania umowy, a nie formy jej zawarcia; tu się proponuje wypowiedzenie dwutygodniowe, choć umowa może trwać wiele lat".
Kolejnym pomysłem zawartym w raporcie jest wprowadzenie indywidualnego rozkładu czasu pracy dla pracownika. System ten przewidywałby różne godziny rozpoczynania i kończenia pracy oraz obowiązek zachowania przez pracownika prawa do 11-godzinnego dobowego odpoczynku.
"Indywidualny czas pracy - szczególnie po ostatnich zmianach w Kodeksie pracy - już dzisiaj można wprowadzać (np. nienormowany czas pracy, dzielona doba pracownicza), a takie rozwiązanie niesie zagrożenie, że pracownicy przy słabości naszego rynku i wysokim bezrobociu mogą być do tego zmuszani" - skomentowała "S". Ponadto - wskazała - "jesteśmy za biedni, aby stołować się poza domem, przedszkola i świetlice szkolne nie są tak długo otwarte, abyśmy mogli spędzać tyle czasu poza domem itd.".
W raporcie zaproponowano też ujednolicenie systemu emerytalnego dla wszystkich grup zawodowych. Zdaniem "S" nie można mówić o "jednolitym systemie emerytalnym dla wszystkich grup zawodowych, gdy grupy te jednolite nie są". "System emerytalny musi uwzględniać różnice. Problem nie jest zresztą w tych różnicach, tylko w źródle ich finansowania. Rozmawiajmy, jak finansować wcześniejsze emerytury górników, policjantów czy strażaków, a nie jak pozbawić ludzi zniszczonych przez nadludzko ciężką i niebezpieczną pracę możliwości dożycia do emerytury" - podkreślił rzecznik związku.
Zdaniem pracodawców, nowych rozwiązań lub modyfikacji wymagają także m.in. kwestie ograniczenia kosztów pracy z tytułu zwolnień i przywilejów chorobowych.
Dla "S" ten postulat to "zupełne kuriozum". "To nie żadne przywileje, tylko skutek ubezpieczeń, za które płaci też i pracownik" - podkreślił Lewandowski.
"Biorąc pod uwagę przewidywane starzenie się społeczeństwa, nagląca staje się kwestia rozbudowy usług opieki długoterminowej nad osobami starszymi. W˙Polsce opiekę nad nimi sprawują najczęściej członkowie ich rodzin (przede wszystkim kobiety), co przekłada się na spadek ich aktywności zawodowej. Oprócz rozbudowy obecnej bazy ośrodków dziennej i całodobowej opieki, konieczne jest zwiększenie liczby lekarzy specjalizacji geriatrycznej" - zarekomendowali pracodawcy. Opowiedzieli się także za możliwością zamiany - na wniosek pracownika - urlopu wychowawczego na zatrudnienie w formie telepracy.
Według ekspertów warto byłoby też rozważyć możliwość uzyskiwania wsparcia finansowego od państwa dla osób decydujących się na rezygnację z pracy i opiekę nad osobą starszą. Należy zastanowić się również nad stworzeniem odrębnego systemu ubezpieczeń, obejmującym ryzyko opieki długoterminowej.
W raporcie zwrócono jednocześnie uwagę na utrzymujące się w naszym kraju wysokie bezrobocie strukturalne, które doprowadziło do znaczącej emigracji zarobkowej.
Zdaniem autorów rekomendacji "zwiększeniu efektywności rynku pracy będzie sprzyjała polityka stwarzająca bodźce do powrotu Polaków, którzy wyemigrowali po 2004 r. oraz polityka kontrolowanej i selektywnie adresowanej imigracji". "Polska powinna przyjąć w perspektywie do 2060 r. kilka milionów imigrantów, głównie z bliskich nam kulturowo wschodnich krajów. Zacząć trzeba od zaraz, starając się przyciągać do naszych uczelni jak najwięcej studentów zagranicznych, przyznając automatycznie karty pobytu absolwentom i tworząc przejrzystą perspektywę uzyskania polskiego obywatelstwa" - dodano.
Ekonomiści postulują ponadto politykę prorodzinną polegającą na ograniczeniu ulg podatkowych tylko do rodzin i osób samotnie wychowujących minimum trójkę dzieci i wprowadzenie ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny, dającej przywileje finansowe, w tym m.in. zniżki na transport publiczny czy PKP. (PAP)