Całkowite odmrożenie cen energii a wzrost inflacji. NBP przewidział dwa warianty
– Prawie wszyscy członkowie Rady Polityki Pieniężnej głosują za utrzymaniem stóp procentowych; zmieni się to, gdy inflacja – wedle wszystkich badań – się ustabilizuje – ocenił prezes NBP Adam Glapiński po posiedzeniu Rady.
Szef NBP wskazał między innymi, że obecnie trudno jest określić projekcję inflacji w perspektywie długoterminowej, ponieważ nie wiadomo, co będzie się działo z cenami energii. – Rząd w dalszym ciągu nie podjął decyzji, nie ogłosił nic w tej sprawie – powiedział Glapiński.
Dodał, że co prawda niektórzy przedstawiciele rządu zapowiadają kontynuowanie osłon, by chronić gospodarstwa domowe przed podwyżkami, ale – jak przypomniał – w budżecie na 2025 roku założono wzrost cen energii. Zauważył też, że środki, które przewidziano w budżecie na blokowanie cen, są dwa razy niższe, niż potrzeby.
Dlatego – jak powiedział prezes banku centralnego – NBP przewidział dwa warianty projekcji inflacji. Pierwszy wariant zakłada pełne odmrożenie cen od 1 stycznia 2025 roku, co – jak zaznaczył Glapiński – spowoduje podwyższenie inflacji do ponad 6 proc. w I połowie przyszłego roku.
– Wariant drugi zakłada, że inflacja wzrośnie nieznacznie, a w 2026 roku, przy utrzymaniu obecnych stóp procentowych, zaczniemy znowu wchodzić w pasmo celu inflacyjnego – 2,5 proc. +/– 1 pkt. proc., a pod koniec roku jesteśmy w celu – wskazał prezes NPB.
Kiedy zmiana stóp procentowych?
Jak powiedział Glapiński w czwartek na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP, prawie wszyscy członkowie Rady, z wyjątkiem jednego, głosują tak samo od bardzo wielu posiedzeń – za utrzymaniem stóp na niezmienionym poziomie.
– Kiedy to się zmieni? Kiedy inflacja (...) – według wszystkich badań GUS–owskich i naszych – się ustabilizuje, (...) uderzy już w ten sufit – wyjaśnił prezes NBP.
Szef banku centralnego zaznaczył, że RPP będzie „podejmować decyzje stosownie do napływających danych”. Dodał, że na poprzednich 20 posiedzeniach RPP, poza ostatnimi dwoma, o których – jak przyznał – nie może mówić, nie było żadnych wniosków o obniżanie stóp procentowych.
Wskazał, że projekcja pokazuje, że inflacja będzie schodzić do celu inflacyjnego w perspektywie dwóch lat lub wcześniej. – To jest moment, że mogą paść wnioski (o obniżki stóp – przyp.) członków Rady i mogą zapaść decyzje o rozpoczęciu cyklu obniżek – powiedział Glapiński.
Co jest konieczne do obniżenia stóp?
Podkreślił, że aby tak się stało, musi nastąpić kolejno: zatrzymanie procesu wzrostu inflacji, stabilizacja poziomu inflacji i projekcja, że w następnych kwartałach inflacja będzie maleć.
Pytany, czy możliwa jest obniżka stóp o 50 punktów bazowych, odparł, że to będzie zależało od projekcji spadku inflacji. – (...) jeśli będzie projekcja, że w następnych kwartałach, jak to kiedyś powiedziałem „leci na łeb na szyję na dół”, to wtedy jest możliwa ta decyzja, a jeśli inflacja bardzo powoli się obniża, to wtedy będziemy po 25 punktów bazowych postępować – ocenił. Dodał, że w przypadku wizji gwałtownej obniżki inflacji w projekcji, „trzeba będzie stosownie do tego działać”.