Ekspert: Informatyk nie zapewni firmie ochrony przed cyberatakiem, potrzeba specjalisty
95 procent firm zostało zaatakowanych przez cyberprzestępców – usłyszeliśmy od fachowców na konferencji w Bydgoszczy. Podczas spotkania w Hali Pomp bydgoskich Wodociągów właściciele firm mogli dowiedzieć się, jak unikać ataków i chronić swoje dane.
Prezes Security Masters Damian Wróblewski radzi szefom, by nie ufali do końca swoim informatykom, ale wcale nie dlatego, że mają oni złe zamiary. – Jeśli mamy problem z sercem, to idziemy do kardiologa, a jeżeli mamy problem ogólny, to idziemy do lekarza pierwszego kontaktu i często w małych średnich firmach informatycy są lekarzem pierwszego kontaktu – mają obszerną wiedzę, szeroką, ale niespecjalistyczną, więc nie możemy od nich wymagać specjalistycznej wiedzy – podkreśla.
– Powinniśmy korzystać albo z rynku zewnętrznego, firm zewnętrznych, które świadczą takie usługi, albo zatrudnić taką osobę, jeżeli mamy oczywiście odpowiedni budżet. Musimy zadbać o tę świadomość w kadrze menadżerskiej, żeby nie paść ofiarą cyberprzestępców, a po fakcie nie mieć pretensji do informatyków – wskazał.
Podczas konferencji o cyberbezpieczeństwie organizowanej przez Bydgoską Agencję Rozwoju Regionalnego specjaliści podkreślali, by nie klikać automatycznie w przesyłane do nas linki i upewniać się, czy określony nadawca na pewno wysłał do nas daną wiadomość.
Więcej w relacji poniżej.