Analiza ustawy o OFE wskazuje na jej niekonstytucyjność
Analiza zmian w ustawie o otwartych funduszach emerytalnych wskazuje, że zostały one przyjęte przez Sejm z naruszeniem konstytucji - wynika z raportu przygotowanego przez kancelarię Domański Zakrzewski Palinka na zlecenie Konfederacji Lewiatan.
Jak wskazali eksperci podczas wtorkowej konferencji prasowej, analiza prawna wykazała, iż przeszło 70 zmian wprowadzonych w systemie emerytalnym budzi wątpliwości konstytucyjne.
Eksperci Lewiatana w pierwszej kolejności prześwietlili prawidłowość przebiegu procesu legislacyjnego. Jak mówił mec. Tomasz Zalasiński, analiza ta prowadzi do wniosku, że ustawa została przyjęta przez Sejm z naruszeniem przepisów konstytucji, co stanowi samoistną przesłankę do postawienia tezy o niezgodności całej ustawy z konstytucją.
Jak podkreślił Zalasiński, wątpliwości budzi m.in. zgłoszenie przez posłów koalicji poprawki do projektu ustawy podczas drugiego czytania w Sejmie, która de facto była nowym projektem ustawy. Z tego powodu posłowie nie rozpatrzyli ponad tysiąca wcześniej zgłoszonych poprawek, co też - zdaniem autorów raportu - budzi wątpliwości.
"Gdyby dopuścić praktykę wnoszenia, jako poprawki w drugim czytaniu +tekstu jednolitego ustawy+, to w każdym (...) przypadku koalicja posiadająca aktualnie większość w Sejmie mogłaby, wnosząc taki projekt z dowolnymi poprawkami, a następnie przyjmując go w trzecim czytaniu, uczynić całość wcześniejszej debaty parlamentarnej bezprzedmiotową" - czytamy w podsumowaniu raportu. "Praktyka ta wymaga zanegowania z punktu widzenia standardów demokratycznego państwa prawnego, roli parlamentu i posłów w procesie stanowienia prawa" - dodano.
Prawnicy ocenili też, że umorzenie 51,5 proc. wartości aktywów będących w portfelu OFE rodzi wątpliwości, co do zgodności z zasadami m.in.: państwa prawnego, zaufania obywateli do państwa, swobody działalności gospodarczej, czy konstytucyjnej ochrony prawa własności. Podobne zastrzeżenia mieli oni, co do tzw. suwaka bezpieczeństwa, czyli sukcesywnego przenoszenia środków z OFE do ZUS na 10 lat przed przejściem danej osoby na emeryturę.
Według Lewiatana niekonstytucyjne są też: zakaz reklamy funduszy emerytalnych oraz zakaz inwestowania przez nie w obligacje skarbowe.
Jak mówił podczas konferencji prof. Aleksander Chłopecki z Instytutu Prawa Cywilnego Uniwersytetu Warszawskiego reforma systemu emerytalnego jest całkowicie odwracalna. Jak wskazał w swojej opinii, z prawnego i funkcjonalnego punktu widzenia możliwe jest pełne odwrócenie skutków utraty przez OFE obligacji emitowanych przez Skarb Państwa.
Dodał w niej, że w sensie technicznym możliwe jest też księgowe odtworzenie zapisów danych papierów wartościowych. "W przypadku zapadnięcia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego bezprawność umorzenia obligacji odtworzenie zapisów w systemie depozytowym nie będzie nawet wymagało zmian ustawodawczych, jakkolwiek może stanowić pewne novum z punktu widzenia regulacji cywilnoprawnych wiążących np. Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych ze Skarbem Państwa" - czytamy w opinii Chłopeckiego.
Jak wskazał Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan, biorąc pod uwagę wszelkie zastrzeżenia do przepisów o OFE, jego organizacja chce złożyć wniosek do TK o zbadanie przepisów. "Na początku marca powinniśmy być gotowi do złożenia wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zbadania zgodności zmian w systemie emerytalnym z konstytucją - powiedział Mordasewicz. Dodał, że Lewiatan złoży swój wniosek, ponieważ uważa, że prezydent Bronisław Komorowski w swoim wniosku w tej sprawie nie podniósł wielu istotnych kwestii.
Według mec. Zalasińskiego wniosek Lewiatana będzie złożony w tak szerokim zakresie, jak to tylko będzie możliwe.
Nowe przepisy dot. OFE obowiązują (z kilkoma wyjątkami) od 1 lutego. Ustawa ma m.in. dać Polakom wybór, czy chcą odkładać na emeryturę tylko w ZUS, czy w ZUS i OFE.
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o OFE 27 grudnia 2013 r., a następnie skierował do TK wniosek o zbadanie czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Chodzi m.in. o zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.
Ustawa zmieniająca system OFE od samego początku budziła sprzeciw wielu ekonomistów oraz prawników oraz autorów reformy emerytalnej z 1999 r. Swój sprzeciw wobec zmian w systemie emerytalnym eksperci wyrazili m.in. w liście, który skierowali do prezydenta Komorowskiego. Podpisało się pod nim 115 ekonomistów oraz 31 niezależnych prawników. (PAP)