Porozumienie plantatorów z Przedsiębiorstwem Przemysłu Ziemniaczanego w Trzemesznie
Jest porozumienie między plantatorami głównie z Wielkopolski oraz Kujaw i Pomorza, a Przedsiębiorstwem Przemysłu Ziemniaczanego (PPZ). Pakt podpisany w Trzemesznie określa zasady przygotowania corocznych kontraktów, zakłada też powołanie rady reprezentującej wszystkich dostawców.
Porozumienie dotyczące zasad współpracy z zarządem spółki podpisało 9 przedstawicieli dostawców PPZ. Ziemniaki firmie produkującej m.in. skrobię dostarcza około 1 tys. rolników, głównie z terenu województw wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego.
Wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik w czasie konferencji zorganizowanej po podpisaniu porozumienia podkreślił, że wynegocjowana forma współpracy gwarantuje bezpieczeństwo - ceny i wysokiej jakości produktu - zarówno rolnikom, jak i zakładowi.
– Nadto w porozumieniu zawarto jeszcze aspekt finansowy, że jeżeli pojawią się odpowiednie zyski, udział w tych zyskach będą mieli również plantatorzy – powiedział.
Dodał, że na mocy porozumienia powstanie również rada plantatorów. – To powiązanie, to jest takie cywilizowanie gospodarki rolnej. Tak jest na całym świecie, tak jest w Europie, tak jest w UE, że dostawcy czują się związani, współpracują, współdziałają i to przez długie lata na zasadzie partnerstwa i wzajemnego poszanowania, i to porozumienie dziś tutaj to gwarantuje – pomówił Ryszard Bartosik.
Wiceminister wskazał, że porozumienie było wzorowane na podobnych umowach zawieranych z plantatorami buraków cukrowych. – Jeśli będą trudniejsze lata, to to porozumienie też mówi o tym, że te trudności przeżywamy solidarnie, czyli i ci, którzy dostarczają ziemniaki i firma" – zaznaczył.
Pytany o prognozy tegorocznych zbiorów ziemniaków ocenił, że obecny sezon będzie niezły. – To nie będą wybitnie wysokie plony, ale niezły, mimo suszy - troszeczkę później popadało, ziemniaki odrobiły i nie będzie tutaj tak źle. Średnie plony przewidujemy – ocenił.
Prezes Przedsiębiorstwa Przemysłu Ziemniaczanego Trzemeszno Sp. z o.o. Marta Milewska zaznaczyła, że zgodnie z porozumieniem dostawcy firmy wybiorą spośród siebie radę plantatorów, która będzie reprezentowała wszystkich plantatorów w kontaktach z zarządem przedsiębiorstwa.
– Rada będzie konsultowała wszystkie te kwestie, które wiążą się z dostarczeniem do zakładu surowca i zapewnieniem odpowiedniej jego ilości i jakości. Będziemy rozmawiać też na temat kształtu umów – zapewniła. Dodała, że rada plantatorów ma być wybierana na trzyletnią kadencję.
Porozumienie nie ustala ceny umowy kontraktacji, tylko wskazuje, na przykład treść umowy czy terminy, w jakich plantatorzy powinni się dowiedzieć o cenie gwarantowanej na dany rok. Jej zdaniem ułatwi to rolnikom np. planowanie wielkości upraw ziemniaków na dany rok.
Milewska zaznaczyła, że zakład w Trzemesznie zwiększył swoje moce produkcyjne i przerabia obecnie 3 tys. ton ziemniaków na dobę. Firma poszukuje też kolejnych dostawców. Przedsiębiorstwo produkuje skrobię i białko ziemniaczane oraz płynny nawóz wieloskładnikowy K5.
Plantator Józef Pawela, jeden z sygnatariuszy piątkowego porozumienia, podkreślił, że dokument przewiduje powstanie tzw. rodziny plantatorskiej.
– Plantatorzy uprawiający ziemniaki w roku 2023 i 2024 dostaną współczynnik w postaci ułamka dziesiętnego, gdzie będą mieli prawo do kontraktacji. Mając takie pierwszeństwo do kontrakcji producent skrobi ziemniaczanej u tego plantatora będzie musiał z nim podpisać umowę kontraktacyjną. Dzisiaj producent skrobi może wybiórczo sobie wybierać plantatorów, a to porozumienie właśnie mówił o czymś takim, że powstanie tzw. rodzina, do której trzeba się najpierw zwrócić po surowiec – wyjaśniał.
Według Paweli na porozumieniu skorzystają wszyscy dostawcy zakładu w Trzemesznie. Dodał, że do czerwca zostanie wybrana siedmioosobowa rada plantatorów, która będzie współpracować z zarządem firmy.