Protest rolników pod Brodnicą. Chcą kontroli zbóż importowanych z Ukrainy
Protest rolników pod Brodnicą/fot. Michał Zaręba
Protest rolników pod Brodnicą/fot. Michał Zaręba
Rolnicy z AgroUnii od rana blokują dojazd do podbrodnickiej firmy „Agrolok”. Protest ma związek z importem zboża z Ukrainy.
Protestujący przedstawili postulaty do rządu. Chcą m.in wprowadzenia kontroli jakościowej i ilościowej zbóż oraz utworzenia akredytowanych laboratoriów w każdym powiecie. - Konsumenci również są w tym procederze poszkodowani, bo nie mogą mieć kontroli nad tym, co dostają przetworzone w żywności – mówi Kamil Kalita, działacz Agrounii w województwie kujawsko-pomorskim. - W naszym regionie jest kilka firm wprowadzających ukraiński towar - dodaje.
- To, co te firmy w tej chwili robią to nie jest pomoc ukraińskim rolnikom, tylko zachodnim korporacjom, które uprawiają ziemię na Ukrainie. To zboże należy do korporacji zagranicznych, a cały proceder nie ma nic wspólnego z pomocą Ukrainie podczas wojny – tłumaczy Michała Dams, przewodniczący struktur Polskiego Związku Rolnego w kujawsko-pomorskim. - Firma „Agrolok” i inne wykorzystały tę sytuację. Zboże miało trafić do krajów potrzebujących, gdzie go brakowało, ale niestety zostało w naszym kraju. To jest zboże uprawiane z użyciem środków ochrony roślin, które są w Europie dawno zakazane.
Protest potrwa 24 godziny – do godz. 9.00 w środę. Co na to firma „Agrolok”? - W minionym roku procentowy udział importu pszenicy do firmy „Agrolok” stanowiło 0,4 proc. importu ukraińskiej pszenicy do Polski (kukurydza – 1 proc., rzepak – 1,5 proc.) - informuje rzeczniczka firmy Paulina Biernatowska. - Stanowisko „Agroloku” wobec protestu rolników jest neutralne. Nie czujemy się stroną w tym temacie. W oficjalnym komunikacie Urzędu Gminy w Osieku widnieje informacja, że powodem manifestacji jest wyrażenie niezadowolenia środowisk rolniczych z działań władzy państwowej. Z naszej perspektywy Zakład Uszlachetniania Białka Roślinnego jest tłem do tych wydarzeń.
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Anna Gembicka powiedziała w „Rozmowie dnia” w PR PiK, że rząd zabiega w Komisji Europejskiej o podjęcie działań, które poprawią sytuację rolników związaną z nadmiernym importem zboża z Ukrainy. Cała rozmowa - TUTAJ.
