Wybrzmiały...

W koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK tym razem zabraknie oklasków. To nietypowa sytuacja dla żywego występu, jednak wywołana obostrzeniami w czasie pandemii COVID-19. Ilu z nas wypatrywało wtedy normalności pozwalającej na spotkania koncertowe, zwłaszcza związane występami wpisanymi w tradycję i wracające każdego roku. Tak jak w przypadku świątecznego cyklu „Vetrarsól”, który właśnie w grudniu od 2008 roku w przytulnej przedświątecznej atmosferze wypełniał ławy pięknie brzmiącego kościoła Fríkirkjunni w Reykjavíku. A zatem muzyka z Wyspy Ognia i Lodu w szczególnej formie pod „zimowym Słońcem” przekazywana corocznie przez islandzki zespół ÁRSTÍÐIR.

W roku 2021 koronawirus pokrzyżował plany, jednak w grudniowym cyklu „Vetrarsól” wspomniany kościół w Reykjavíku jak zwykle zabrzmiał tematami świątecznymi pośród tradycyjnych islandzkich pieśni ludowych, a także kompozycji pasujących do grudniowej oprawy, wykraczających również poza repertuar Árstíðir.

Ta świąteczna tradycja wzięła swój początek w roku 2008, w którym Árstíðir debiutował, i wraca każdego roku w okolicach przesilenia zimowego, by uczcić nadejście jaśniejszych czasów i wyczarować duch świąt Bożego Narodzenia. Dwa lata temu, 22 grudnia w brzmieniu kościoła Fríkirkjunni zabrakło publiczności, jednak zasiadła ona przed ekranami, by towarzyszyć grupie Árstíðir w trakcie streamingowej transmisji tego szczególnego występu.

Półmetek grudnia, to już baaardzo blisko świąt :) I choć wieczór u progu trzeciego grudniowego weekendu już późny, to jednak domy i mieszkania rozświetlone przygotowaniami nawet o tej porze. Dlaczego zatem nie w towarzystwie Polskiego Radia PiK? Tym bardziej, że ostatnia godzina piątku to pora na muzykę z oklaskami, a te nawet gdy dłonie od mąki, zawsze mile słyszane :)

W koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK o dobry nastrój i czas spędzony jakoś uroczyściej, choć przy pracy, zadba artysta doskonale Państwu znany! Czy jednak w takim repertuarze i w towarzystwie big-bandu i sekcji ośnieżonych smyczków?

PAUL CARRACK, on właśnie przez lata przyciągał publiczność na grudniowe koncerty pełne tematów świątecznych podkreślonych subtelną jazzową kreską, a ostatnia edycja tych spotkań miała miejsce w The London Playhouse w 2018 roku. Najciekawsze fragmenty tych występów nasz piątkowy bohater zebrał w program wydanego 13 grudnia 2019 roku albumu „Christmas with Paul Carrack with The SWR Big Band and Strings”. Nim się właśnie z Państwem podzielimy :)

Nie sądzę, by ktokolwiek z naszych Słuchaczy miał usłyszeć dzisiaj Paula Carracka pierwszy raz. Przypomnę tylko, że jego postać, głos, charyzma i maniera wokalna dały się poznać już w składach zespołów Ace, krótko w Roxy Music czy Squeeze, a najbardziej we współpracy z Mike'm Rutherfordem w jego Mike & The Mechanics.

Kolejny grudniowy piątek w koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK zabrzmi twórczością jednego z najpopularniejszych wykonawców polskiej sceny muzycznej. Bohaterem godziny z oklaskami będzie MROZU prezentujący pierwszy w swojej karierze album w wersji live. Nowa płyta artysty została zarejestrowana podczas 14. już edycji cyklu: MTV Unplugged, kultowej serii koncertów pełnych niepowtarzalnej, muzycznej energii, w których najwybitniejsi artyści wykonują swoje utwory w nowych, akustycznych aranżacjach.

W programie wydanego 20 października 2023 roku albumu zatytułowanego po prostu: „Mrozu – MTV Unplugged” znalazło się 14 znanych już utworów, ale w nowych wyjątkowych aranżacjach. Płyta zawiera m.in. takie utwory jak: „Jak nie my to kto”, „Nic do stracenia” czy pochodzące z ostatniego albumu „Złoto”.

Na koncercie nie zabrakło też gości. W utworze „Aura” pojawiła się Małgorzata Ostrowska, a piosence „Nogi na stół” Mrozu wystąpił z Jareckim. Zapisu tego wyjątkowego wydarzenia z udziałem publiczności dokonano 7 kwietnia 2023 roku w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego.

Z początkiem grudnia w paśmie koncertowym Polskiego Radia PiK proponujemy daleką wyprawę do Australii, gdzie działa zespół MILDLIFE tworzący muzykę trudną do zaszufladkowania. Odnajdujemy tutaj lounge, jazz, elektronikę, rock, funk i taneczny rytm, a wszystko wymieszane w świetnie dobranych proporcjach.

Uformowany w 2013 roku skład długo nie miał okazji opublikować żadnego ze swoich występów. Z myślą o wydaniu swojego debiutu koncertowego, 10 marca 2021 roku kwintet z Melbourne popłynął łodzią do zatoki Port Phillip Bay, na tytułową dla późniejszego wydawnictwa wyspę South Channel. Ta sztuczna wyspa położona jest u wybrzeży Sorrento na południu Wiktorii, około 100 km od rodzinnego miasta zespołu.

W niezwykłym plenerze formacja z Melbourne zarejestrowała swój występ pięknymi obrazami i dźwiękiem, sięgając po kompozycje ze swoich albumów „Phase” oraz „Automatic”. Korzystać będziemy z albumu zatytułowanego po prostu „Live From South Channel Island”, wydanego 27 sierpnia 2021 roku.

Ostatni piątek tegorocznego listopada upłynął w oprawie chmur, poczęstował śniegiem i niekiedy uśmiechnął się Słońcem. Za miesiąc zasiądziemy do wigilijnego stołu, ale dzisiaj zaprosimy Państwa do wspólnego zakończenia listopadowego cyklu wieczorów z oklaskami, który również może być dla wielu inspiracją w poszukiwaniach świątecznych prezentów. Zwłaszcza dla sympatyków muzyki rockowej gęsto odwołującej się do klasyki tego gatunku, puszczając uśmiechnięte oko do tych, którzy swoje fascynacje lokują wśród twórczości zespołów budujących swego czasu swoje legendy w symbiozie rocka i bluesa. Trójka bohaterów dzisiejszego wieczoru nie zdążyła jeszcze okryć się legendą. Grupa istnieje 17 lat, doczekała się pięciu płyt i dopiero niedawno bo 13 października br. zasiliła swoją dyskografię debiutem koncertowym.

THE VINTAGE CARAVAN, bo do nich odnoszą się ostatnie zdania wstępu, to trzech artystów z Reykjaviku, którzy od początku swojej kariery postawili na rockowy żywiołu, z poszanowaniem dla tradycji tego gatunku. Nie odkrywają Ameryki, jednak bez trudu wypełniają każde miejsce spotkań koncertowych ze swoimi fanami, jak również z miłośnikami rzetelnej sztuki rockowego hałasu :) 3 listopada mieli okazje przekonać się o tym podziwiający występ Islandczyków w warszawskiej „Hydrozagadce”. Mogli już utrwalić swoje wrażenia nabywając wydany niewiele wcześniej, bo 13 października br. album „The Monuments Tour”, z którego dzisiaj korzystamy. Jesień sprzyja koncertowej energii THE VINTAGE CARAVAN, a materiał dzisiaj prezentowany zarejestrowany został w trakcie jesiennej trasy trójki Islandczyków promujących wydany w 2021 roku album „Monuments”.

Niech ostatnia godzina ostatniego piątku listopada będzie w koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK zachętą dla Państwa do wizyty w Ostrowie Wielkopolskim w ostatni weekend lipca roku 2024, kiedy właśnie występ THE VINTAGE CARAVAN zakończy 4. edycję Ostrów Rock Festival nad Zalewem Piaski Szczygliczka. Dzisiaj jednak późną porą uzbrojeni w słuchawki możemy wypróbować na własnych organizmach siłę koncertowego przekazu trójki rockersów z Wyspy Ognia i Lodu :)

Trzeci piątek listopadowy, w iście jesiennej oprawie, zakończymy na kujawsko-pomorskiej antenie ciekawą dawką muzyki z oklaskami, w której jazz nie gryzie się z popem, a i elementy nu jazzu, post-bop i acid jazzu też potrafią pięknie współbrzmieć. Wszystko za sprawą niezwykle utalentowanego trębacza o nazwisku ERIK TRUFFAZ.

Choć urodził się w Szwajcarii, uznawany jest za francuskiego artystę. Swoją muzyczną edukację rozpoczął u boku ojca już jako 6-latek. Musiał być niezwykle pojętnym uczniem, bo też w wieku 8 lat zaczął występować publicznie. Jego muzyczną inspiracją z lat młodości był Ornette Coleman.

Długoletnie obycie ze sceną i swoboda kreowania pomysłów w warunkach koncertowych z pewnością ułatwiła artyście umiejętność budowania symbiozy stylistycznej. Niebagatelny wpływ miała na to również obecność wytrawnych muzyków, którzy budowali atmosferę jego występów. Można o tym przekonać w koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK, gdzie czerpiemy z materiału wypełniającego album „Face-À-Face”, gdzie ERIK TRUFFAZ współtworzy kwartet LADYLAND. W jego składzie pojawiają się tutaj różni artyści, ponieważ w programie wydawnictwa znalazły się kompozycje zarejestrowane w latach 2003-2005 w trakcie występów w Tulonie, Lozannie, Genewie i Rennes.

Drugie w listopadzie spotkanie w koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK przypada akurat na dzień urodzin Grega Lake'a. Gdyby żył, skończyłby 76 lat. Ten współtwórca legend zespołów KING CRIMSON i EMERSON, LAKE & PALMER urodził się 10 listopada 1947 roku, pół wieku później wystąpił z Keithem Emersonem i Carlem Palmerem przed polską publicznością. Było to 22 czerwca 1997 roku, a areną występu tego jakże szacownego tria była scena katowickiego Spodka.

Przed występem rockowej legendy zaprezentowała się bielska formacja LIZARD, utrzymująca się w czołówce polskich reprezentantów sceny rocka podniesionego do rangi sztuki.

Materiał z występu EMERSON, LAKE & PALMER ukazał się w niemalże w całości jeszcze w tym samym roku pt. „Live In Poland”, nakładem śląskiego wydawnictwa Metal Mind Production i tylko na terenie Polski. Początkowo legendarna trójka klasyków rocka nie zgadzała się na międzynarodową premierę katowickiego koncertu EMERSON, LAKE & PALMER, w końcu jednak w 2001 roku album „Live In Poland” ukazał się w Austrii, a dwa lata później dostępny był dla fanów na całym świecie.

Z pewnością dzisiejszy wieczór z oklaskami w „Koncertowym Radiu PiK” wpisze się w akcenty pamięci fanów EMERSON, LAKE & PALMER, którzy sięgają 10 października po inne przykłady świetności tych klasyków rocka, wyławiając z nich owoce osobowości artystycznej Grega Lake'a.

Drugi piątek październikowy i pierwszy listopadowy nasycamy w koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK zestawem wrażeń zarejestrowanych 18 września 2023 roku w toruńskim Hard Rock Pub „Pamela”. Tym razem na klubowej scenie wystąpił z tych legendarnych wokalistów, o których zwykło się mówić „the voice of rock”. DOOGIE WHITE! Z siły jego głosu, maniery i sztuki wokalnej skorzystał m.in. Ritchie Blackmore, przekazując temu szkockiemu artyście mikrofon i miejsce na froncie legendarnego składu RAINBOW. Talent Doogie'go docenili również inni wielcy rockowego świata, jak choćby Michael Schenker, Jon Lord czy Yngwie Malmsteen.

Doogie White jest jednym z najbardziej zapracowanych wokalistów rockowych. Obecnie nagrywa oraz występuje w składzie słynnego ALCATRAZZ, w którym grali tacy giganci jak Steve Vai, wspomniany wcześniej Yngwie Malmsteen oraz były wokalista RAINBOW - Graham Bonnet. W 2020 roku nagrał z polskim gitarzystą Bartoszem „Bratkiem” Wójcikiem utwory „The Machine” oraz „All I've Known”, które znalazły się na albumie solowym „Bratka” pt. „The Book Of Life”. Doogie White do Polski powrócił w składzie wyjątkowym, z projektem "Doogie White's WHITE NOISE (Polish Chapter)".

Prezentujemy Państwu dwie godziny pełne rockowych brzmień w najlepszym wydaniu, wyjęte ze spotkania koncertowego w Toruniu, gdzie wspaniały wokalista wystąpił razem zagrał ze znakomitymi polskimi muzykami!

W ostatniej godzinie ostatniego piątku października zabieramy Słuchaczy do Parku Narodowego Joshua Tree na Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, gdzie we wrześniu 2019 roku swój pierwszy album koncertowy zarejestrowała dźwiękiem i obrazami australijska formacja RÜFÜS DU SOL Trio z Sydney łączy muzykę house z niezależną elektroniką, co przynosi mu coraz większe uznanie miłośników takiej muzyki na całym świecie. Skład zespołu tworzą: Tyrone Lindqvist, Jon George i James Hunt. Jak powiedział ten ostatni - „Początkowo planowaliśmy, że będzie to transmisja na żywo, ale w miarę jak pomysł narastał, a produkcja stawała się coraz większa, organicznie przekształciła się w film”.

Premiera wydawnictwa pt. „Live from Joshua Tree” w wersji filmowej odbyła się 6 marca 2020 roku, po dwóch ekskluzywnych australijskich pokazach filmu w Ritz Cinemas Randwick w Sydney i IMAX, z których cały dochód został przekazany Czerwonemu Krzyżowi jako wsparcie akcji pomocy po australijskich pożarach buszu. Po wydaniu albumu w wersji winylowej w lipcu roku 2023, wydawnictwo osiągnęło 14. miejsce na liście ARIA Charts.

„Film przenosi widza przez niektóre z najbardziej rozpoznawalnych utworów zespołu, zaprezentowane w wciągającej i budzącej podziw formie. Od „Eyes” po „Innerbloom” do wcześniej opublikowanego materiału „Solace”, fani z pewnością będą zachwyceni zapierającą dech w piersiach kompozycją tych ukochanych piosenek” - czytamy w recenzjach albumu „Live from Joshua Tree”, z którego dzisiaj korzystamy.

Trzeci piątek października na kujawsko-pomorskiej antenie zakończymy oklaskami dla brytyjskiej formacji THE PINEAPPLE THIEF! W koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK czerpać będziemy z wydanego 6 lat temu albumu „Where We Stood” wypełnionego zapisem występu THE PINEAPPLE THIEF w londyńskiej Islington Assembly Hall, 11 lutego 2017 roku. 22 września br. tuż przed swoimi 51. urodzinami z nowym albumem pt. „Luminescence” wrócił Bruce Soord - głos, multiinstrumentalista i fundament zespołu THE PINEAPPLE THIEF. Jego maniera wokalna, jak również nastrój kompozycji przywołuje automatycznie skojarzenia z macierzysym zespołem, tak zatem sięgamy po koncertowe dokonania „Złodziei Anansów”, które sympatykom muzyki rockowej w randze sztuki każdego roku odwiedzającym Teatr Letni w Inowrocławiu, budzą wspomnienie występu THE PINEAPPLE THIEF w trakcie pierwszej edycji Ino-Rock Festival w roku 2008. 9 lat później zespół Bruce'a Soorda oczarował publiczność w Londynie występem zamykającym zimową trasę promująca wydany pół roku wcześniej album „Your Wilderness”... I właśnie wspomnieniem tego wydarzenia będziemy się z Państwem dzielić :)

Twórczość grupy THE PINEAPPLE THIEF często porównywana jest do dzieł zespołu PORCUPINE TREE, nic też dziwnego, że wśród fanów ekipy Bruce'a Soorda znalazło się wielu z obozu sympatyków rockowych „jeżozwierzy”, a w przypadku wspomnianego albumu i promującej go trasy, do wspólnych cech doszła jeszcze jedna w osobie Gavina Harrisona za zestawem perkusyjnym :) Swoim talentem wzbogacił on skład Porcupine Tree, ale również legendarnego King Crimson. Jako perkusistę rozchwytywanego, spotkaliśmy Gavina także w innych projektach.