IO Pekin/skoki narciarskie - Kubacki brązowym medalistą na normalnej skoczni!
Dawid Kubacki zdobył brązowy medal w konkursie skoków narciarskich na normalnej skoczni w Pekinie! Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi, srebro dla Austriaka Manuela Fettnera.
Kobayashi był w niedzielę zdecydowanie najlepszy. Fettnera wyprzedził o 4,2 pkt, a Kubacki był od niego gorszy o 9,1 pkt. Zaledwie 0,5 pkt mniej od Polaka zgromadził natomiast Słoweniec Peter Prevc.
Dawid Kubacki może nazwać się specjalistą od niemożliwego. Niedzielny sukces jest podobny do zdobytego przez niego w niesamowitych okolicznościach złoty medal mistrzostw świata Seefeld 2019.
Wówczas Kubacki stanął na najwyższym stopniu podium, choć po pierwszej serii zajmował dopiero 27. miejsce.
Niedzielny wyczyn aż tak spektakularny się nie wydaje, bo na półmetku Kubacki był ósmy, a od trzeciego wówczas Kamila Stocha dzieliło go tylko 3,2 punktu. Jeśli jednak spojrzeć na cały sezon 2021/22 to trudno nie kryć zdziwienia jego medalem.
Polski Skoczek w obecnej edycji Pucharu Świata nawet raz nie uplasował się w czołowej dziesiątce. Najlepszy wynik - 13. miejsce - uzyskał na inaugurację w Niżnym Tagile. W klasyfikacji generalnej plasuje się dopiero na 37. pozycji.
- To były moje dwa najlepsze skoki w tym sezonie i pozostaje mi się cieszyć, że oddałem je właśnie na igrzyskach - powiedział Kubacki przed kamerą TVP.
- Sukcesu z Seefeld z tym dzisiejszym bym jednak nie porównywał. Tym razem pogoda była znacznie sprawiedliwsza - dodał.
Pogoda odegrała jednak swoją rolę. Po dalekich skokach pierwszych zawodników sędziowie dwukrotnie skracali rozbieg, a później warunki się pogorszyły. To spowodowało, że wielu czołowych skoczków miało kłopoty.
Lider klasyfikacji generalnej PŚ Niemiec Karl Geiger skoczył 96 m i plasował się dopiero na 21. miejscu. Lokatę niżej był broniący Kryształowej Kuli Norweg Halvor Egner Granerud, a 17. jego rodak Marius Lindvik.
Problemów aura nie sprawiła za to Kobayashiemu. Japończyk skoczył 104,5 m i na półmetku miał 6,2 pkt przewagi nad drugim Słoweńcem Peterem Prevcem, który skoczył 103 m. Stocha (101,5 m) od lidera dzieliło 9,1 pkt. Kubacki skoczył 104 m i miał 12,3 pkt straty do lidera.
W finale Kubacki uzyskał 103 m i wdarł się na podium. Stoch skoczył 97,5 m, w efekcie spadł na szóste miejsce. Prevc miał 99,5 m, co spowodowało spadek na czwartą pozycję. Kubackiemu uległ zaledwie o 0,5 pkt.
Ze srebra cieszył się Fettner - piąty na półmetku - co też jest niespodzianką. Najpierw skoczył 102,5 m, a następnie 104 m. Austriak ma już 36 lat, a igrzyska w Pekinie są dopiero jego drugimi w karierze. Debiutował cztery lata temu w Pjongczangu. Nigdy nie wygrał konkursu Pucharu Świata, w dorobku ma trzy trzecie miejsca.
Kobayashi triumf przypieczętował skacząc 99,5 m; Fettnera wyprzedził o 4,2 pkt. 25-latek z przytupem wkroczył do światowej czołówki w sezonie 2018/19, kiedy zdobył Kryształową Kulę. Dwa razy triumfował w Turnieju Czterech Skoczni, ale na wielkich imprezach do tej pory zawodził. W dorobku miał tylko brąz w konkursie drużynowym MŚ w Seefeld.
Na szóstym miejscu uplasował się trzeci po pierwszej serii Kamil Stoch. Piotr Żyła był 21., a Stefan Hula 26.
W poniedziałek na normalnym obiekcie w Zhangjiakou odbędzie się rywalizacja mikstów. Później zawodnicy przeniosą się na dużą skocznię - na 12 lutego zaplanowano konkurs indywidualny, a dwa dni później - drużynowy.
Dawid Kubacki, zdobywając brąz w konkursie na normalnej skoczni w Zhangjiakou, zdobył swój drugi medal olimpijski w karierze. 32-letni Polak przed czterema laty w Pjongczangu stanął wraz z kolegami z drużyny na trzecim stopniu podium.
Po cztery olimpijskie krążki w dorobku mają dwaj najbardziej utytułowani polscy skoczkowie - Kamil Stoch i Adam Małysz. Pierwszy może pochwalić się trzema złotymi wywalczonymi w rywalizacji indywidualnej i brązem w drużynie, a drugi - trzema srebrnymi i brązowym, wszystkie zdobył indywidualnie.