Tauron 1. Liga - Problemy kadrowe Visły Bydgoszcz
BKS Proline Visła Bydgoszcz ma coraz większe problemy z kontuzjami zawodników. Zespół w najbliższych spotkaniach będzie musiał radzić sobie nie tylko bez Mateusza Kowalskiego, ale też po raz kolejny Igora Yudina i Mariusza Marcyniaka.
Igor Yudin od początku sezonu miał problem z odnawiającą się kontuzją kolana. Po raz pierwszy na parkiecie pojawił się 12 grudnia i od tego czasu rozegrał 10 spotkań.
- Tuż przed wyjazdem na sobotni mecz w Kluczborku dolegliwości bólowe Igora były już tak duże, że został skierowany na dodatkową specjalistyczną diagnostykę. W oparciu o jej wyniki będą podjęte dalsze decyzje, o których poinformujemy - czytamy na stronie internetowej klubu.
Zawodnikiem, który nie zdążył jeszcze wrócić do pełni zdrowia, a już ponownie wypadł ze składu jest natomiast Mariusz Marcyniak. W grudniu środkowy wrócił do treningów po wielu miesiącach rehabilitacji zerwanego ścięgna Achillesa, do którego doszło jeszcze w zeszłym sezonie. Kiedy wydawało się, że będzie mógł wrócić do gry, w zeszłym tygodniu uległ kolejnej kontuzji. Uraz łydki prawdopodobnie wykluczy go z gry przez kolejny miesiąc.
Dla Visły to dwa poważne osłabienia tym bardziej, że wyłączony z gry jest również inny środkowy - Mateusz Kowalski. Zawodnik doznał urazu kolana i wszystko wskazuje, że nie zagra już do końca sezonu. Visła pozostaje więc z trzema środkowymi - Obok doświadczonego Wojciecha Kaźmierczaka i Damiana Radziwona, trener Marcin Ogonowski ma do dyspozycji młodego Emila Narkowicza. Podobnie wygląda sytuacja przyjmujących - pod nieobecność Igora Yudina trener może skorzystać z Jana Galabova, Kamila Gutkowskiego i Antoniego Kwasigrocha.