Tauron 1. Liga - Pewne 3 punkty Visły Bydgoszcz
Świetny mecz siatkarzy BKS Visły Proline Bydgoszcz. Podopieczni Marcina Ogonowskiego w zaległym meczu pierwszej kolejki Tauron 1. Ligi pokonali Legię Warszawa 3:0 nie pozostawiając beniaminkowi złudzeń.
Czwartkowym meczem przeciw Legii Warszawa siatkarze BKS-u Visły Proline Bydgoszcz zaczęli odrabianie zaległości z początku rozgrywek Tauron 1. Ligi. Mecze bydgoszczan były przełożone przez nieobecność dwóch przyjmujących – Jana Galabova i Antoniego Kwasigrocha. Z powodów zdrowotnych w barwach gospodarzy tym razem zabrakło dwóch środkowych – Mariusza Marcyniaka i Mateusza Kowalskiego.
Mecz lepiej otworzyli Legioniści, którzy po serii wybloków i skutecznych kontr wyszli na prowadzenie 7:4. Bydgoszczanie odrobili jednak straty po zagrywkach Kamila Gutkowskiego, a później, po trzech kontrach Damianów - Wierzbickego i Radziwona gospodarze prowadzili 13:10. Siatkarze Visły powiększyli przewagę po dwóch skutecznych akcjach (18:13), a trener Legii Mateusz Mielnik zaczął rotować składem. Podopieczni Marcina Ogonowskiego pewnie wykorzystywali jednak swoje dobre przyjęcie i nie dali Legii rozwinąć skrzydeł. Partię asem zakończył świetnie dysponowany od początku seta Jan Galabov (25:18).
Druga odsłona początkowo była wyrównana, ale dzięki świetnej grze w bloku bydgoszczanie odskoczyli na 4 punkty (12:8). Bardzo dobrze w tym fragmencie prezentował się Wojciech Kaźmierczak. Po dwóch kolejnych akcjach, w których punkty zdobył Damian Radziwon, trener Legii poprosił o przerwę na żądanie, by wstrząsnąć gasnącym zespołem. Nie do zatrzymania był jednak duet Galabov-Wierzbicki (17:9). Kompletnie przemeblowana szóstka Legii nie była w stanie podjąć rękawicy i Visła wygrała drugiego seta 25:14.
Rozpędzeni bydgoszczanie nie mieli ochoty przedłużać tego spotkania i od początku trzeciej partii przycisnęli przeciwników zagrywką, wypracowując sobie przewagę (7:3). Goście nie byli w stanie rozegrać skutecznie kilku akcji z rzędu, a Visła napędzała się z każdą piłką (14:7). Trener Legii sięgał po kolejnych rezerwowych, ale prowadzeni przez rozgrywającego kolejny dobry mecz Michała Masnego gospodarzenie nie oddawali łatwych punktów i kończyli pewnie kolejne ataki (20:12). Legia nie podniosła się już, a gospodarze pewnie dokończyli partię, wygrywając 25:14 i cały mecz 3:0. MVP został wybrany Damian Radziwon.
- Dzisiaj nasza taktyka się w pełni sprawdziła. Wyłączaliśmy po kolei każdego zawodnika. Trochę cierpliwością, trochę nietypowymi zagraniami. Dobrze wyglądamy jeśli chodzi o relację blok-obrona, a możemy grać dużo lepiej na kontrze i wydaje mi się, że jeśli to poprawimy, będziemy wysoko w tym roku – podsumował przyjmujący Kamil Gutkowski.
BKS Visła Proline Bydgoszcz - Legia Warszawa 3:0 (25:18, 25:14, 25:14)