Puchar Polski Siatkarzy - Anioły Toruń wygrywają z Treflem Lębork i lądują w trzeciej rundzie
Choć plusligowe i pierwszoligowe kluby jeszcze nie przystąpiły do Pucharu Polski, to walka trwa w niższych ligach. Po zwycięstwie nad Treflem Lębork 3:1 w trzeciej rundzie zameldował się zespół Aniołów Toruń.
W spotkanie drugiej rundy Puchar Polski siatkarzy dużo lepiej weszli goście z Lęborka, którzy dobrym serwisem od samego początku wywarli presję na Anioły i objęli prowadzenie 4:1, co szybko zmusiło trenera Tylickiego do wzięcia czasu. Przerwa dobrze wpłynęła na gospodarzy, którzy uspokoili swoją grę i wyrównali (6:6) i od tego momentu długo toczyła się walka punkt za punkt. Przy stanie 16:16 goście zdobyli jednak pięć punktów z rzędu, pewnie wykorzystując kolejne błędy torunian. Lęborczanie nie oddali już przewagi do końca seta i wygrali 25:19.
Trefl wszedł lepiej w drugiego seta, a liderem przyjezdnych był Aliaksei Nasevich. To po jego dwóch skutecznych akcjach przyjezdni wyszli na prowadzenie 7:4. W kolejnym fragmencie partii torunianie zmniejszyli liczbę błędów własnych, a rozgrywający zaczął grać więcej ze swoimi środkowymi. Gospodarze odrobili straty, a po serii zagrywek Krzystofa Gulaka wyszli na prowadzenie 16:14, ale goście szybko wyrównali (17:17). Chwilę później Trefl popełnił jednak dwa błędy. Po kolejnej akcji, w której Bartłomiej Oniszk skończył przechodzącą piłkę Anioły prowadziły 21:19. Gospodarze wygrali 4 kolejne piłki i całego seta 25:19.
Napędzeni wygranym setem gospodarze świetnie otworzyli kolejną partię. Nie oddawali przeciwnikom łatwych punków, grali skutecznie blokiem i spokojnie wykorzystywali kontrataki, konsekwentnie budowali przewagę (16:9). Bardzo dobrze w ataku prezentował się Łukasz Szarek. Goście odrobili część strat, ale nie byli już w stanie dogonić torunian, który wygrali tę partię 25:18.
Początek czwartej odsłony znów należał do Aniołów. Bardzo dobrze prezentował się toruński duet przyjmujących Gulak-Biesek. Po kolejnych skutecznych atakach z lewego skrzydła Anioły prowadziły pewnie 12:6. W barwach Trefla nadal liderem był Nasevich (łącznie 24 punkty), ale brakowało mu wsparcia ze strony innych siatkarzy. Z biegiem czasu gospodarze powiększali tylko przewagę i zwyciężyli w ostatnim secie 25:13 i w całym meczu 3:1.
Anioły awansowały do III rundy Pucharu Polski, którą zaplanowano na końcówkę października.
Anioły Toruń - Trefl Lębork 3:1 (19:25, 25:19, 25:18, 25:13)