Tauron Liga - Szalony mecz i podział punktów w Bydgoszczy
Polskimi Przetwory Pałac Bydgoszcz, mimo 21 punktowych bloków przegrał z IŁ Capital Legionovia Legionowo 2:3. Dla podopiecznych Piotra Mateli to pierwszy punkt w dwóch meczach ligowych, choć wynik może pozostawiać niedosyt.
Początek starcia był bardzo wyrównany i dopiero w środkowej części partii bydgoszczanki, dzięki bardzo konsekwentnej grze pasywnym blokiem, wyszły na trzypunktowe prowadzenie (15:12). Kilka piłek później, po błędach Pałacu na tablicy znów był remis (18:18). W kolejnych wymianach inicjatywę przejęły przyjezdne, które wyszły na dwupunktowe prowadzenie dzięki świetnej postawie w ataku Olivii Różański. Przyjmująca skończyła też dwie ostatnie piłki, wykorzystując dokładne wystawy do lewego skrzydła i dała Legionovii wygraną 25:23 w tej partii.
W drugiej odsłonie legionowianki objęły szybko prowadzenie 8:5, ale dzięki kolejnym blokom Pałacanki szybko odrobiły straty (9:9). Legionovia konsekwentnie wykorzystywała przewagę warunków fizycznych, kończąc kolejne pierwsze akcje, ale przy stanie 17:17 presja wywierana blokiem przez bydgoszczanki przyniosła rezultaty – gospodynie zdobyły 4 punkty z rzędu. Rozbite tym przebiegiem końcówki seta siatkarki Legionovii nie były w stanie się już podnieść, a bydgoszczanki dodawały kolejne punkty i wygrały 25:18.
Na początku trzeciej partii siatkarki Pałacu kontynuowały dobrą grę blokiem i szybko objęły prowadzenie (6:3). Kolejne pięć piłek padło łupem legionowianek i gdy wydawało się, że to one przejmą inicjatywę, blok Pałacu znów zaczął funkcjonować na bardzo dobrym poziomie. Bydgoszczanki, po serii czterech punktów z rzędu prowadziły już 19:14. Gdy wszystko wskazywało na to, że Pałac spokojnie doprowadzi seta do szczęśliwego finału, obraz gry znów się zmienił. W ataku rozszalała się Olivia Różański, która wykorzystywała kolejne kontrataki i miejscowi kibice musieli drżeć o wynik, bo na tablicy było już tylko 23:22. Kolejne dwie piłki skończyła jednak Mariana Cassemiro, która najpierw skutecznie zaatakowała trudną piłkę na lewym skrzydle, by po chwili zakończyć seta uderzając z przechodzącej piłki po serwisie Patrycji Polak.
Trener Legionovii Alessandro Chiappini postanowił dać nowy impuls swoim podopiecznym i na początku czwartego seta wprowadził na parkiet Maję Tokarską. Doświadczona środkowa wniosła w poczynania drużyny dużo spokoju, który przełożył się na prowadzenie 12:7. Bydgoszczanki straciły swoją największą broń – blok i miały problemy w ataku, a przyjezdne zaczęły powiększać przewagę (17:9). Trener Piotr Matela zmienił atakującą, ale debiutująca w barwach Pałacu Majka Szczepańska-Pogoda nie była w stanie pomóc koleżankom odmienić losów tego seta. Legionovia wygrała tę partię 25:18 i doprowadziła do tie-breaka.
Finałowa partia rozpoczęła się fatalnie dla bydgoszczanek. Najpierw atak skończyła Różański, po czym siatkarki Pałacu popełniły dwa błędy. Wynik 0:3 zmusił trenera Matelę do wzięcia czasu. Niestety, po przerwie bydgoszczanki przegrały 5 kolejnych piłek i przy zmianie stron było 8:0 dla Legionovii. Mimo walki do końca bydgoszczanki przegrały 11:15 i cały mecz 2:3. MVP została wybrana Izabela Lemańczyk.
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - IŁ Capital Legionovia Legionowo 2:3 (23:25, 25:18, 25:22, 18:25, 11:15)
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz: Tatjana Bokan, Leticia Hage, Patrycja Balmas, Mariana Cassemiro, Paulina Majkowska, Paulina Bałdyga - Magdalena Saad (libero) - Zuzanna Szperlak, Majka Szczepańska-Pogoda.
IŁ Capital Legionovia Legionowo: Daria Szczyrba, Yaprak Erkek, Aleksandra Gryka, Alicja Grabka, Olivia Różański, Lauren Barfield - Izabela Lemańczyk (libero) - Maja Szymańska, Magdalena Damaske, Diana Dąbrowska, Maja Tokarska.