Energa Basket Liga Kobiet - Play-off celem toruńskich Katarzynek
Trenerka drużyny Katarzynek Toruń Emilia Lamparska wskazuje awans do fazy play-off ekstraklasy koszykarek jako cel na najbliższy sezon. Budżet na zespół nie był wysoki, ale młode zawodniczki mają nadrabiać na boisku determinacją, walecznością i fantazją.
Lamparska, która z toruńskim klubem związana jest od lat, chce w jak największym stopniu przekazać swoje boiskowe doświadczenie młodszym koleżankom. W poprzednim sezonie łączyła grę na parkiecie z kierowaniem zespołem. Teraz priorytetem staje się już praca szkoleniowa.
- Jestem zgłoszona do ligi także jako zawodniczka, ale przynajmniej na razie nie planuję zakładania stroju meczowego. Nie oznacza to jednak, że ostatecznie zawiesiłam buty na kołku. Po prostu chcę się skupić na pracy trenerskiej. Jeżeli jednak coś nieprzewidzianego się wydarzy, to zawsze mogę wejść na parkiet i pomóc dziewczynom. Na 40 minut już mnie pewnie nie stać, ale kilka czy kilkanaście mogę zagrać spokojnie i nie powinnam być osłabieniem - mówi z uśmiechem popularna „Szpila”.
Zadania w Toruniu nie ma łatwego, bo liga startuje w niedzielę, a zespół nadal nie jest kompletny.
- Mieliśmy ograniczony budżet na zawodniczki. Poszukiwania trwały więc długo. Naszym priorytetem było zakontraktowanie młodych koszykarek, które chcą pokazać się w polskiej lidze i być może otworzyć sobie drzwi do Europy. Do tego mamy kilka znanych naszym kibicom Polek — młodych i perspektywicznych. To fajna grupa. Wierzę w te dziewczyny - podkreśliła trenerka.
Zespół ma swoim doświadczeniem wspomóc Senegalka Oumoul Sarr. Nie dotarła jeszcze do Polski, ale jej wzrost i niebagatelne doświadczenie (37 lat) mają znacząco wzmocnić Katarzynki pod koszem.
Jaką koszykówkę chce grać zespół z Torunia? Szybką, dobrą w obronie i zespołową.
- Sparingi grałyśmy niemal wyłącznie z zespołami z 1. ligi. Głównie dlatego, że długo miałam do dyspozycji tylko sześć zawodniczek. Celem jest jednak sprawienie kilku niespodzianek. Trudno mówić o czymś dużo większym, ale nie ukrywam, że mierzymy w awans do play off. Kilka zespołów wygląda na papierze bardzo mocno, ale w ubiegłym sezonie pięć zwycięstw wystarczyło nam do zajęcia 9. lokaty, a dwa więcej dałyby pierwszą ósemkę. Wszystko jest więc w naszych rękach - dodała Lamparska.
W Katarzynkach w nowym sezonie grały będą Łucja Grzenkowicz, Karolina Podkańska, Aleksandra Pszczolarska, Marta Wieczyńska, Marta Nowicka, a także obwodowe Chayla Bennett i Tyler Scaife oraz skrzydłowa Evelyn Adebayo.
- Dużo w czasach epidemii zależy od tego, jak trafi się z zawodniczkami z zagranicy, bo teraz to jeszcze większa loteria niż wcześniej. Cieszę się jednak z tego, że na trybuny wracają kibice. Bez tego mecze nie mają odpowiedniej oprawy, adekwatnej dawki emocji. Zachęcam do przychodzenia na nasze pojedynki, poznawania zawodniczek, pogadania z nimi. Spotkania na żywo to coś zupełnie innego niż transmisja telewizyjna - powiedziała trenerka.
Toruńskich kibiców szczególnie zachęcać nie będzie trzeba. Już w pierwszej kolejce Katarzynki zmierzą się na własnym parkiecie w derbach regionu. Rywalem będzie zespół Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz.
Skład Katarzynek Toruń w sezonie 2021/22:
Rozgrywające: Marta Wieczyńska, Marta Nowicka, Zuzanna Urban, Shayla Bennett (USA)
Skrzydłowe: Karolina Podkańska, Aleksandra Pszczolarska, Evelyn Adebayo (Wielka Brytania), Tyler Scaife (USA)
Środkowe: Łucja Grzenkowicz, Oumoul Sarr (Senegal)
Trenerka: Emilia Lamparska.