IO w Tokio - W środę kolejne cztery medale Polaków, Lewandowski w półfinale po decyzji sędziów

2021-08-04, 19:36  Polska Agencja Prasowa
Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek świętujący medale w konkursie rzutu młotem na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Fot. EPA/DIEGO AZUBEL Dostawca: PAP/EPA.

Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek świętujący medale w konkursie rzutu młotem na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Fot. EPA/DIEGO AZUBEL Dostawca: PAP/EPA.

W środę, podobnie jak dzień wcześniej, Polacy zdobyli cztery medale igrzysk w Tokio. Złoto i brąz w rzucie młotem wywalczyli Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek, srebro - żeglarki Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar, a trzeci w biegu na 800 m był Patryk Dobek. Niezwykłą historię przeżył Marcin Lewandowski, który upadł w biegu na 1500m, ale sędziowie zdecydowali o przyznaniu mu miejsca w półfinale.

Rzut młotem to prawdziwie polska specjalność. We wtorek po trzecie złoto z rzędu sięgnęła Anita Włodarczyk, a na najniższym stopniu podium stanęła Malwina Kopron. 24 godziny później ich wyczyn powtórzyli Nowicki i Fajdek.

32-letni Nowicki, brązowy medalista poprzednich igrzysk w Rio de Janeiro, zwyciężył zdecydowanie, bijąc wynikiem 82,52 m rekord życiowy. O prawie metr bliżej rzucił Norweg Eivind Henriksen, który rozdzielił Polaków. Fajdek, czterokrotny mistrz świata, przegrał z tym rywalem tylko o pięć centymetrów, ale i tak cieszył się z pierwszego w karierze medalu olimpijskiego.

- Najbardziej się cieszę ze zrobienia „życiówki” na docelowej imprezie. Medal dodatkowo. Czego chcieć więcej - powiedział Nowicki w wywiadzie dla TVP.

Fajdek przyznał, że czuje po zdobyciu medalu „ogromną ulgę” Nie krył jednak rozczarowania, bo twierdził, że jest przygotowany na rzuty poza granicę 84 metrów.

- W pierwszych czterech rzutach za bardzo chciałem i kosztowało mnie to wiele energii. W tych okolicznościach cieszę się z brązowego medalu. Media nie będą miały o czym gadać. Żadne klątwy, żadne pierdoły. Chciałem złoty, ale Wojtek zrobił to idealnie i wstyd byłoby mu to zabierać. Dwa razy pojadę jeszcze na pewno na igrzyska, a jak będę nienormalny, to trzy - powiedział brązowy medalista.

Łącznie w tej konkurencji Polacy wywalczyli już sześć złotych medali olimpijskich. W Sydney w 2000 roku odebrali je Kamila Skolimowska i Szymon Ziółkowski, obecny trener Fajdka.

Po raz pierwszy za to Polak stanął na olimpijskim podium w biegu na 800 m. Dokonał tego Patryk Dobek, który przegrał tylko z Kenijczykami Emmanuelem Korirem i Fergusonem Rotichem.

Dobek to odkrycie tego sezonu. Wcześniej specjalizował się w biegu na 400 m ppł. Wiele lat próbował nawiązać do sukcesów Marka Plawgi i Pawła Januszewskiego. Aż przekonał go do siebie trener Zbigniew Król, pod którego skrzydła trafił jesienią 2020 roku, a już po kilku miesiącach został halowym mistrzem Europy w Toruniu.

- Gdy zacząłem współpracę z trenerem Królem, to z myślą o igrzyskach w Paryżu. Nadarzyła się jednak okazja i trzeba było ją wykorzystać - powiedział na antenie TVP Dobek.

Inni polscy lekkoatleci nie odnieśli sukcesów. W eliminacjach rzutu oszczepem odpadli Cyprian Mrzygłód i Marcin Krukowski, a w półfinałach - Martyna Galant (1500 m), Damian Czykier (110 m ppł), Natalia Kaczmarek (400 m). Po czterech konkurencjach siedmioboju Adrianna Sułek zajmuje 13. miejsce, a na półmetku dziesięcioboju Paweł Wiesiołek jest dziesiąty.

Marcin Lewandowski przeżył we wtorek emocjonalny i sportowy rollercoaster. Przewrócił się w eliminacyjnym biegu na 1500 m, płakał przed kamerami, a następnie z ulgą i spokojem przyjął fakt dopuszczenia go przez sędziów do dalszej fazy olimpijskiej rywalizacji.

Igrzyska w Tokio mają stanowić ukoronowanie długiej i udanej kariery, a marzeniem i celem Lewandowskiego jest olimpijski medal. Polak w biegu eliminacyjnym przewrócił się i dotarł do mety ponad minutę po zwycięzcy swojej serii. Jury bardzo szybko przeanalizowało jednak zapis wideo i uznali, że został popchnięty przez jednego rywali. Błyskawicznie przy jego nazwisku w tabeli wyników pojawił się dopisek, że został dopuszczony przez sędziów do występu w półfinale. Do półfinału awansował też drugi z naszych reprezentantów - Michał Rozmys.

Wydarzeniem dnia na Stadionie Olimpijskim był rekord świata Amerykanki Sydney McLaughlin w biegu na 400 metrów przez płotki - 51,46.

W żeglarstwie srebro w klasie 470 wywalczyły Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar, skutecznie atakując w wyścigu medalowym z trzeciej pozycji i wyprzedzając Francuzki Camille Lecointre i Aloise Retornaz. Zwyciężyły Brytyjki Hannah Mills i Eilidh McIntyre.

Dla 32-letniej Skrzypulec i starszej o siedem lat Ogar był to trzeci start na igrzyskach. W 2012 roku w Londynie zajęły razem 12. lokatę, ale cztery lata później w Rio de Janeiro Ogar reprezentowała Austrię i razem z Larą Vadlau zakończyły rywalizację na dziewiątej pozycji. Załogantką Skrzypulec była w Brazylii Irmina Mrózek Gliszczynska i ten duet uplasował się na 10. miejscu.

To piąty olimpijski medal zdobyty przez polskich żeglarzy. Dwa wywalczył Mateusz Kusznierewicz w klasie Finn – złoty w 1996 roku w Atlancie oraz brązowy osiem lat później w Atenach. Ponadto w Londynie na najniższym stopniu podium w windsurfingowej klasie RS:X stanęli Zofia Klepacka i Przemysław Miarczyński.

Rozpoczęły się kolejne konkurencje kajakarskie. W C1 200 m Dorota Borowska w C1 200 m oraz w K1 500 m Justyna Iskrzycka i Marta Walczykiewicz awansowały bezpośrednio do półfinału.

We wspinaczce sportowej Aleksandra Mirosław zakwalifikowała się do zaplanowanego na piątek ośmioosobowego finału, zajmując w eliminacjach siódme miejsce.

Słabo wypadli biało-czerwoni na torze kolarskim w Izu koło Tokio. W sprincie Mateusz Rudyk, brązowy medalista mistrzostw świata z 2019 roku, nie przeszedł pierwszej rundy, a Patryk Rajkowski - drugiej. Urszula Łoś i Marlena Karwacka nie awansowały do ćwierćfinału keirinu.

Nie odniosły sukcesów również startująca na deskorolce Amelia Bródka oraz zapaśniczka Jowita Wrzesień.

W klasyfikacji medalowej Polska przesunęła się z 22. na 19. miejsce. Dorobek biało-czerwonych to dziesięć krążków: po trzy złote i srebrne oraz cztery brązowe. Prowadzą wciąż Chiny (32-22-16) przed USA (25-31-23) i Japonią (21-7-12).

Sport

Zawisza wrócił do Bydgoszczy i wysoko wygrał. Wda pokonana w Kartuzach

Zawisza wrócił do Bydgoszczy i wysoko wygrał. Wda pokonana w Kartuzach

2024-11-23, 16:47
Po pierwsze zwycięstwo w sezonie. Sokół Mogilno podejmuje Chemik Police. Relacja w PR PiK

Po pierwsze zwycięstwo w sezonie. Sokół Mogilno podejmuje Chemik Police. Relacja w PR PiK

2024-11-23, 08:23
Energa Toruń z bardzo cennym zwycięstwem. Mistrz Polski zdecydowanie pokonany

Energa Toruń z bardzo cennym zwycięstwem. Mistrz Polski zdecydowanie pokonany

2024-11-22, 20:50
Tłuchowia prowadzi w IV Lidze, ale w klubie nie osiadają na laurach. Warto powalczyć o wyższy cel

Tłuchowia prowadzi w IV Lidze, ale w klubie nie osiadają na laurach. „Warto powalczyć o wyższy cel”

2024-11-22, 20:03
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-22, 10:00
Wójcik świetnie otworzyła sezon Pucharu Świata. Panczenistka druga na 500 metrów.

Wójcik świetnie otworzyła sezon Pucharu Świata. Panczenistka druga na 500 metrów.

2024-11-22, 09:31
Adrian Miedziński nie pojawi się już na torze. Zawodnik zakończył sportową karierę

Adrian Miedziński nie pojawi się już na torze. Zawodnik zakończył sportową karierę

2024-11-22, 08:57
BKS Visła się nie zatrzymuje. Zwycięski tie-break bydgoszczan w Białymstoku

BKS Visła się nie zatrzymuje. Zwycięski tie-break bydgoszczan w Białymstoku

2024-11-21, 23:55
Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka biało-czerwonych we Włocławku

Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka „biało-czerwonych” we Włocławku

2024-11-21, 20:05
Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

2024-11-21, 14:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę