Euro 2021 - Polacy bez treningu w Sankt Petersburgu, występ Modera pod znakiem zapytania
Polacy przed ostatnim grupowym meczem mistrzostw Europy ze Szwecją ponownie nie będą trenować w Sankt Petersburgu. NIe wiadomo, czy na ten mecz dostępny będzie Jakub Moder, który po meczu z Hiszpanią narzeka na uraz kolana.
- Harmonogram przed środowym meczem ze Szwecją jest taki sam, jak przed inauguracyjnym spotkaniem także w Sankt Petersburgu ze Słowacją. We wtorek o godz. 10 mieliśmy zaplanowany oficjalny trening w Gdańsku, następnie wróciliśmy do hotelu, jemy obiad i o 13 wyjeżdżamy na lotnisko – powiedział Kwiatkowski.
Po godzinie 14.00 drużyna odleci z Gdańska Rębiechowa do Rosji, natomiast o 20.15 (19.15 w Polsce) zaplanowano konferencję prasową, na której mają się pojawić trener Paulo Sousa i Mateusz Klich. Bezpośrednio po spotkaniu biało-czerwoni wrócą do Sopotu, gdzie powinni zameldować się około 2 w nocy.
Podobnie jak przed konfrontacją ze Słowacją, Polacy nie przeprowadzą treningu na obiekcie, na którym swoje mecze rozgrywa miejscowy Zenit.
- W Sankt Petersburgu nikt nie ćwiczy. Taką decyzję podjęła UEFA i w tej kwestii nic się nie zmieniło. Na tym stadionie spotkania odbywają się co dwa dni i chodzi o to, aby oszczędzać murawę. Od początku mówiliśmy, że dla nas brak takich zajęć nie stanowi problemu, a niektórzy piłkarze utrzymują, że to nawet lepiej, bo nie marnujemy czasu na dojazdy na stadion. Rano w dniu meczu mamy natomiast zaplanowany lekki rozruch w hotelu – dodał rzecznik reprezentacji i PZPN.
Piłkarze obawiają się natomiast pogody.
- Prognozy są dramatyczne. Spotkanie ze Szwecją rozpocznie się o 18 i przed chwilą sprawdziliśmy, że w środę o tej porze temperatura w Sankt Petersburgu ma sięgać 36 stopni Celsjusza. Może i dobrze, że podobne upały mamy w Gdańsku, bo mogliśmy się przyzwyczaić do tych ekstremalnych warunków – podsumował Kwiatkowski.
Nie wiadomo, czy Jakub Moder zagra w środę w Sankt Petersburgu w ostatnim grupowym meczu piłkarskich mistrzostw Europy Polski ze Szwecją.
- Do 75 minut przed pierwszym gwizdkiem musimy podać skład, zatem mamy dużo czasu- przekazał team menedżer kadry Jakub Kwiatkowski.
Po meczu z Hiszpanią (1:1) Moderowi spuchło kolano. W niedzielę zawodnik miał wykonane USG, które nie wykazało żadnego urazu, natomiast w poniedziałek przeszedł badanie rezonansem magnetycznym. 22-letni środkowy pomocnik nie wziął udziału w żadnym treningu poprzedzającym konfrontację ze Szwecją.
- Zarówno w poniedziałek, jak i dzisiaj Kuba został w hotelu z jednym z fizjoterapeutów. Przechodzi różne zabiegi i decyzja, czy zagra ze Szwecją zapadnie tuż przed spotkaniem. Do 75 minut przed pierwszym gwizdkiem musimy zgłosić skład do UEFA, zatem mamy jeszcze dużo czasu na jej podjęcie – podkreślił Kwiatkowski.
Nie ma natomiast przeszkód, aby w środowym meczu wystąpił Jan Bednarek. Pod koniec potyczki z Hiszpanią 25-letniemu środkowemu obrońcy odnowił się uraz, z którym zmagał się przed inauguracyjnym spotkaniem ME ze Słowacją.
- Janek ma normalnie trenować z pełnym obciążeniem. Poprawia sią także stan zdrowia bramkarza Łukasza Fabiańskiego, który również ma mieć więcej zajęć i nie będą się sprowadzały tylko do truchtania wokół boiska. Innych problemów zdrowotnych nie mamy – zapewnił rzecznik reprezentacji i PZPN.
Tylko zwycięstwo w środę zapewni biało-czerwonym awans do 1/8 finału. Szwedzi udziału w fazie pucharowej są już pewni, gdyż z czterema punktami w dorobku na pewno wyjdą z grupy, a spotkanie z Polską zdecyduje tylko o ich miejscu w tabeli.