Przemysław Zamojski - Igrzyska to spełnienie marzeń

2021-06-03, 10:50  Redakcja/ Polska Agencja Prasowa
Kadra koszykówki 3x3 w czasie turnieju kwalifikacyjnego na Igrzyska Olimpijskie Tokio 2021. Fot. pzkosz.pl

Kadra koszykówki 3x3 w czasie turnieju kwalifikacyjnego na Igrzyska Olimpijskie Tokio 2021. Fot. pzkosz.pl

Przemysław Zamojski, dziesięciokrotny złoty medalista mistrzostw Polski koszykarzy, uważa, że awans na igrzyska w Tokio z reprezentacją 3x3 jest jego największym sukcesem. „To spełnienie marzeń. Powoli dochodzi do mnie, że jedziemy na igrzyska” - mówi grający w Anwilu zawodnik

Jeszcze kilka lat temu mało osób słyszało o koszykówce 3x3. Gdy jednak zapadła decyzja, że ta odmiana znajdzie się w programie Igrzysk Olimpijskich w Tokio, zyskała ona popularność nie tylko wśród kibiców, ale też wśród zawodników. Jednym z graczy łączących grę na standardowych parkietach z odmianą 3x3 jest Przemysław Zamojski. Gracz Anwilu Włocławek wrócił do domu po tym, jak wspólnie z polską reprezentacją wywalczył awans do Tokio.

- Emocje powoli opadają. Dochodzi do mnie, że jedziemy na igrzyska. To spełnienie moich marzeń. Gdy cztery lata temu ogłoszono, że koszykówka 3x3 będzie w Tokio, od razu pomyślałem, że jest dużo większa szansa na udział niż w normalnej koszykówce. I tak się to zaczęło.

Od tego czasu kadra rozwijała się, a w składzie przewijały się różne nazwiska. W tym roku, przed kwalifikacjami olimpijskim kadra przepracowała 2 miesiące na zgrupowaniach, zgrywając się i trenując. Ostatecznie trener Piotr Renkiel zdecydował, że o wyjazd do Tokio powalczą Hicks, Pawłowski, Rduch i Zamojski. Praca na zgrupowaniach zaprocentowała, choć jak mówi Zamojski, koszykówka 3x3 jest dużo bardziej naturalną odmianą, gdzie liczy się instynkt

- Mamy swoje zagrywki i taktykę, ale ustawienie akcji jest możliwe wtedy, gdy piłka jest „martwa” i rozpoczyna się akcję. Koszykówka 3x3 to przede wszystkim umiejętne czytanie gry, dostosowanie się do sytuacji, do rywala, mądre poruszanie się po boisku. W koszykówce 3x3 łatwo być trenerem na boisku - każdy gracz może poprosić o czas i o tzw. challenge, czyli sprawdzenie decyzji sędziów, jeśli się z nią nie zgadzamy. Gdy arbitrzy, po analizie wideo, uznają, że koszykarz miał rację, to zespół uzyskuje prawo do kolejnego challenge’u - opisuje Zamojski.

Zawodnik z uśmiechem na ustach przyznaje też, że na początku przyzwyczajenia ze standardowej koszykówki powodowały nietypowe sytuacje.

- Na początku nie było łatwo… Podczas pierwszego turnieju 3x3 w Toruniu miałem zabawną sytuację - po koszu rzuconym przez rywali wyszedłem z piłką za linię końcową jak w normalnej koszykówce… i oczywiście straciliśmy posiadanie. Koledzy bardzo prosili, bym już tego więcej nie robił. Wziąłem to sobie do serca.

Po turnieju w Austrii koszykarz długo zbierał gratulacje.

- Dostałem setki sms-ów, na większość nie byłem w stanie opowiedzieć do dziś. Czuliśmy od początku wielkie wsparcie kibiców, także w mediach społecznościowych. Kiedy po powrocie, już w domu opowiedziałem krótko jak to wszystko wyglądało, wyszedłem z dziećmi na plac zabaw. A tu niespodzianka. Przed domem w Zielonej Górze, gdzie będę dopóki nie skończy się rok szkolny czekało na mnie około 50 osób. Znajomi, przyjaciele, kibice z Zielonej Góry skandowali moje imię i nazwisko. Były brawa, race… To bardzo miłe.

Zamojski dostał też dużo wiadomości od kolegów z kadry w „klasycznej” koszykówce, którzy pod koniec czerwca rozegrają kwalifikacje olimpijskie w Kownie.

- Mam nadzieję, że w Tokio wystąpi nie jedna, a dwie drużyny narodowe. Tego życzę chłopakom i całej koszykarskiej Polsce - zakończył olimpijczyk, Przemysław Zamojski

Sport

Gwiazda nadal w Gwieździe Bydgoszcz. Wicemistrz olimpijski został na kolejny sezon

Gwiazda nadal w… Gwieździe Bydgoszcz. Wicemistrz olimpijski został na kolejny sezon

2024-08-18, 09:59
Hurkacz nie poszedł drogą Świątek. Przegrany set i krecz w ćwierćfinale w Cincinnati

Hurkacz nie poszedł drogą Świątek. Przegrany set i krecz w ćwierćfinale w Cincinnati

2024-08-18, 08:32
Kiedyś medale IO i ME, dziś praca z młodzieżą  WTJ Włocławek wciąż funkcjonuje

Kiedyś medale IO i ME, dziś praca z młodzieżą – WTJ Włocławek wciąż funkcjonuje

2024-08-18, 06:00
Kubera czwarty w finale GP w Cardiff. Zmarzlik nie awansował do półfinału

Kubera czwarty w finale GP w Cardiff. Zmarzlik nie awansował do półfinału

2024-08-17, 21:56
Iga Świątek udanie rywalizuje w Cincinnati. Polka awansowała do półfinału

Iga Świątek udanie rywalizuje w Cincinnati. Polka awansowała do półfinału

2024-08-17, 20:56
TdP: Nys po raz kolejny najszybszy na mecie. Belg wygrał królewski etap

TdP: Nys po raz kolejny najszybszy na mecie. Belg wygrał „królewski etap”

2024-08-17, 19:36
Słaba kolejka w wykonaniu trzecioligowów. Elana zremisowała, Wda i Zawisza z porażkami

Słaba kolejka w wykonaniu trzecioligowów. Elana zremisowała, Wda i Zawisza z porażkami

2024-08-17, 18:41
Olimpia Grudziądz z pierwszymi punktami. Skromne zwycięstwo u siebie

Olimpia Grudziądz z pierwszymi punktami. Skromne zwycięstwo u siebie

2024-08-17, 17:49
Zamek Golubski zamienił się w arenę walk łuczników. Za nami ME w łucznictwie tradycyjnym

Zamek Golubski zamienił się w arenę walk łuczników. Za nami ME w łucznictwie tradycyjnym

2024-08-17, 06:30
TdP: Merlier najlepszy na piątym etapie. Aniołkowski znów w czołowej dziesiątce

TdP: Merlier najlepszy na piątym etapie. Aniołkowski znów w czołowej „dziesiątce”

2024-08-16, 19:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę