Tauron 1. Liga - Plan zrealizowany. Visła wygrywa z AZS AGH Kraków
Bydgoszczanie wygrali 19. mecz w sezonie Tauron 1. Ligi pokonując AZS AGH Kraków 3:1. BKS wskoczył na drugie miejsce w tabeli.
Bydgoszczanie cały czas gonią lidera tabeli, dlatego porażka z niżej notowanym AZS AGH Kraków nie wchodziła w grę. BKS przystąpił do meczu bez Patryka Strzeżka, który w poprzednim meczu nabawił się kontuzji.
Początek spotkania nie odzwierciedlał różnicy w tabeli. To goście objęli prowadzenie 9:5. Bydgoszczanie popełniali własne błędy i byli nieskuteczni w ataku. Marcin Ogonowski zdecydował się na nietypową zmianę atakującego — za Karpińskiego wszedł Jan Galabov. Sygnał do odrabiania strat serią udanych zagrywek dał jednak Mariusz Marcyniak (16:17). Walka punkt za punkt trwałą do samego końca. Zwycięsko wyszedł z niej AZS, wygrywając 26:24 po podwójnym bloku na Kamilu Kosibie.
Na drugą partię gospodarze wyszli dużo bardziej skoncentrowani i tym razem gra była od początku wyrównana (9:9). Jan Galabov, który zmienił Kamila Kosibę, ustabilizował przyjęcie, co pozwoliło Michałowi Masnemu częściej posyłać piłki do środkowych. Przełożyło się to na prowadzenie Visły 17:14. W ostatnim fragmencie gry bydgoszczanie przycisnęli przeciwnika zagrywką i wygrali 25:18.
Trzecią partię lepiej zaczęli siatkarze AZS-u (1:3), ale bydgoszczanie szybko przejęli inicjatywę. W połowie seta, dzięki świetnym zagrywkom Karpińskiego i skuteczności w ataku Galabova, BKS wyszedł na prowadzenie (15:11). W obronie świetnie radził sobie Bonisławski, który kilkukrotnie instynktownymi interwencjami rozpoczynał kontry bydgoszczan. Siatkarze Visły do samego końca seta utrzymywali bezpieczny dystans i po asie Galabova wygrali 25:19.
Stabilność, którą BKS pokazał w trzecim secie, udało się przenieść na czwartą partię (8:4). Doskonale radziła sobie para przyjmujących – Łaba i Galabov. Michał Masny często posyłał piłkę na lewe skrzydło, ukrywając problemy ze skutecznością Karpińskiego. Krakowianie polegali przede wszystkim na kolejnych atakach Grzymały. Przyjezdni zaczęli w połowie partii odrabiać straty i po asie Borkowskiego zbliżyli się na jedno oczko (15:14). Gospodarze wyraźnie odskoczyli jednak po serii zagrywek Patryka Łaby i Mariusza Marcyniaka i dwóch błędach krakowian (23:16). Ostatecznie mecz skończył atakiem ze środka Janusz Gałązka.
BKS Visła Bydgoszcz - AZS AGH Kraków 3:1 (24:26, 25:18, 25:19, 25:20)
MVP - Mariusz Marcyniak
BKS Visła Bydgoszcz: Janusz Gałązka, Mariusz Marcyniak, Kamil Kosiba, Evgenii Karpińskii, Michal Masny, Patryk Łaba, Tomasz Bonisławski (L) oraz Jan Galabov
AZS AGH Kraków: Hubert Piwowarczyk, Jakub Kraut, Piotr Fenoszyn, Daniel Grzymała, Karol Borkowski, Jakub Macyra, Przemysław Stąsiek (L) oraz Maciej Czyrek, Konrad Buczek