Puchar Europy FIBA - Anwil wraca do formy mimo problemów. Wygrana z Dnipro
Koszykarze Anwilu, którzy słabo spisują się w ekstraklasie, chcą to sobie powetować w Europie. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest zwycięstwo z BC Dnipro Dniepropietrowsk 74:71.
Pierwsza połowa spotkania z rywalem zza wschodniej granicy była niezwykle wyrównana. Do szatni na przerwę z jednopunktową przewagą schodzili goście. Lepiej czas przed drugą częścią meczu wykorzystał trener Przemysław Frasunkiewicz. To Anwil grał od trzeciej kwarty agresywnie w obronie. Przede wszystkim jednak w końcu kreatywnie i skutecznie w ataku.
Dobre zawody rozgrywali Ivan Almeida - 20 pkt i Kyndall Dykes - 18 pkt. To oni byli architektami wygranej gospodarzy, która mogła być bardziej okazała. W czwartej kwarcie polski zespół zaczął jednak popełniać sporo błędów. Ci doszli gospodarzy na trzy punkty, ale na więcej nie starczyło czasu.
Grupa Anwilu jest tylko trzyzespołowa. Zakażenia koronawirusem zatrzymały w Anglii zespół London Lions. Środowa wygrana nie przesądza jednak o awansie polskiego zespołu do kolejnej fazy, bo ukraiński zespół pokonał we wtorek Fribourg 62:57.
O ostatecznej kolejności w grupie E i awansie do 1/8 finału zadecyduje piątkowy mecz włocławian z ekipą szwajcarską.