Iga nieco wolniej teraz śmiga, ale sporo trenuje z mężem - bramkarzem i smacznie gotuje
W czasie pandemii sprawdzamy, co słychać u znanych i lubianych sportowców z naszego regionu. Dziś skontaktowaliśmy się z biegaczką BKS-u Bydgoszcz, wicemistrzynią świata i mistrzynią Europy (na stadionie i w hali) w biegach sztafetowych 4 razy 400 metrów, koronowianką Igą Baumgart-Witan.
- Troszeczkę zwolniłam tempo, ale mam nadzieję, że tylko na chwilę. Wierzę, że zaraz z tą wiosną przyjdą jak najszybciej lepsze możliwości normalnego życia i trenowania. Ja na razie nie narzekam, trochę sobie odpoczywam dzięki temu - mówi nam znana i lubiana w całym kraju specjalizująca się w biegach na 400 metrów lekkoatletka z Koronowa.
- Mama trenerka cały czas na bieżąco wszystkiego dopilnowuje. Co prawda staram się sama robić treningi, aby odpoczywając od tego wszystkiego, odpocząć także od trenerki (śmiech), ale oczywiście muszę się spowiadać po każdym treningu, czy wszystko wykonałam, w jakich czasach i tak dalej. Wiele treningów robimy wspólnie z mężem (bramkarzem Andrzejem Witanem przyp.), on swoje, ja swoje. Czasami to się wszystko zazębia, że możemy razem zrobić siłownię czy pobiegać - dodaje wicemistrzyni świata z 2019 roku z Doha w biegu sztafet 4 x 400 metrów.
- Jak najbardziej skoro już możemy to zachęcam do wypoczynku na świeżym powietrzu w lasach nad Zalewem Koronowskim, oczywiście z zachowaniem wskazanych odstępów. W domu polecam np. gry planszowe, choć wiem, że w rodzinach granie często kończy się kłótniami (śmiech), więc też z tym ostrożnie - kończy sympatyczna biegaczka BKS-u Bydgoszcz.
Cała rozmowa w dźwięku poniżej!