Koszykarska Liga Mistrzów - drugie zwycięstwo Anwilu Włocławek!
Koszykarze Anwil Włocławek wygrali u siebie z belgijskim Telenetem Giants Antwerpia 80:71 w meczu 5, kolejki gr. B Ligi Mistrzów FIBA. Mistrzowie Polski mają bilans 2-3.
Włocławianie wygrali w Hali Mistrzów mecz z gatunku tych "o wszystko". Przed tym spotkanie zarówno Anwil, jak i Telenet przegrały 3 z 4 spotkań grupowych i chcąc liczyć się w walce o awans do fazy play off musiały w środę wygrać. Mistrz Polski zaczął bardzo dobrze - od prowadzenia 11:0. Rywale przez pierwszych kilka minut byli oszołomieni atmosferą panującą na meczach koszykówki we Włocławku. Anwil grał od początku z polotem, kreatywnie, szybko.
Druga kwarta była bardziej wyrównana, ale na przerwę polski zespół schodził prowadząc 44:34. Nieźle zaprezentował się do przerwy nowy gracz Anwilu Shawn Jones. Wtedy gdy on był na parkiecie - przewaga włocławian rosła. Widać, że może być to gracz przydatny - szczególnie w defensywie i w walce na desce. 15 punktów w tym fragmencie rzucił Ricky Ledo. Dwie twarze pokazywał Tony Wroten.
Tylko on z taką siłą, energią i z wysokości nieosiągalnej dla większości koszykarzy widywanych na polskich parkietach potrafi zapakować piłkę do kosza. To gracz zjawiskowy, ale i mający ogromny problem z dyscypliną taktyczną, grą w obronie i nerwami. Jego faule w zupełnie niepotrzebnych sytuacjach stały się już normą. Kibice wielokrotnie wyrażali także dezaprobatę dla jego indywidualnego stylu gry, który nie zawsze przynosi zespołowi korzyść.
W trzeciej kwarcie rywale z Belgii nieco zbliżyli się od Anwilu, a włocławianie mieli spore problemy w ataku. Mistrzowie Polski wychodzili na ostatnie dziesięć minut rywalizacji prowadząc 61:55. W ostatnich 10 minutach Anwil nie zachwycił, ale nie pozwolił wydrzeć sobie niezwykle ważnego zwycięstwa. Dobry okres gry znów miał Wroten, który zakończył mecz z 17 "oczkami" na koncie. Swoje punkty dołożyli Freimanis i Szewczyk. Mistrzowie Polski wrócili do gry o awans do fazy play off. Do poprawy są przede wszystkim zbiórki, które w środę Anwil przegrał 35-56, w ataku zbierając piłkę tylko 5 razy.
Za tydzień Anwil zmierzy się na wyjeździe w kolejnym meczy fazy grupowej z tureckim Teksutem Bandirma.
Anwil Włocławek - Telenet Giants Antwerpia 80:71 (28:17, 16:17, 17:21, 19:16)
Punkty:
Anwil Włocławek: Chase Simon 17, Tony Wroten 17, Ricky Ledo 17, Rolands Freimanis 10, Szymon Szewczyk 8, Chris Dowe 6, Shawn Jones 3, Michał Sokołowski 2, Milan Milovanovic 0, Jakub Karolak 0, Krzysztof Sulima 0.
Telenet Giants Antwerpia: Dave Dudziński 21, Victos Sanders 11, Vincent Kesteloot 11, Ibrahima Fall Faye 7, Dennis Donkor 7, Luka Rupnik 6, Hans Vanwijn 6, Owen Klassen 1, Roby Rogiers 1, Vrenz Bleijenbergh 0.
Tabela grupy B po 5. kolejce: Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Małe pkt 1. Hapoel Jerozolima 5 (4-1) 9 443:409 2. AEK Ateny 5 (4-1) 9 383:334 3. RASTA Vechta 5 (3-2) 8 420:404 4. San Pablo Burgos 5 (2-3) 7 425:394 5. Anwil Włocławek 5 (2-3) 7 423:469 6. Elan Pau-Lacq-Orthez 5 (2-3) 7 407:440 7. Teksut Bandirma 5 (2-3) 7 374:388 8. Telent Giants Antwerpia 5 (1-4) 6 365:403