Ekstraklasa piłkarska - Wisła Płock liderem, Legia gromi w klasyku
Wisła Płock po wygranej z Jagiellonią Białystok 3:1 po raz pierwszy w historii została liderem piłkarskiej ekstraklasy. Zgoła inne są nastroje sympatyków Wisły z Krakowa, która po przegranej w Warszawie z Legią 0:7 znalazła się w strefie spadkowej.
"Nafciarze" jeszcze dwa miesiące temu byli 14. drużyną tabeli, a miesiąc później 11. Po piątkowej przegranej dotychczasowego lidera Pogoni Szczecin z Cracovią (0:2) stało się jednak jasne, że trzy punkty w niedzielę pozwolą piłkarzom prowadzonym przez Radosława Sobolewskiego awansować na pierwszą pozycję.
Wisła dość pewnie pokonała Jagiellonię, która wcześniej w roli gości nie doznała w tym sezonie porażki. Do przerwy było 1:0 po trafieniu głową Alana Urygi, na początku drugiej połowy wyrównał Patryk Klimala, ale później bramkarza białostoczan pokonali Mateusz Szwoch i Jakub Rzeźniczak.
"Chcę pogratulować moim piłkarzom, bo to, co robią w ostatnim czasie, to jest niesamowita historia. Jeszcze przed momentem być na dnie, dźwignąć się, uwierzyć w siebie i zacząć wygrywać. Moi zawodnicy pokazali charakter i również w ostatnich meczach duży swój potencjał, jeśli chodzi o piłkę nożną" - skomentował szkoleniowiec Wisły, który nawiązał do siedmiu kolejnych ligowych zwycięstw, a łącznie z Pucharem Polski licznik wskazuje już osiem.
Wisła ma 25 punktów, z których 16 wywalczyła przed własną publicznością i pod tym względem też jest najlepsza w ekstraklasie. Punkt mniej mają broniący tytułu Piast oraz Pogoń.
Mistrzowie Polski długo nie mogli znaleźć sposobu na defensywę słabo spisującej się Korony Kielce, ale w 57. minucie gola, siódmego w sezonie, strzelił Hiszpan Jorge Felix. Jak się okazało, to wystarczyło to wygranej, trzeciej z rzędu i czwartej w pięciu występach.
"Portowcy" już w piątek przegrali na wyjeździe z Cracovią 0:2. Prowadzenie "Pasom" w drugiej połowie dał po uderzeniu głową Rumun Cornel Rapa, a wynik ustalił Portugalczyk Rafael Lopes. Goście kończyli w dziesiątkę, w 74. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył obrońca Jakub Bartkowski.
Piątkowy mecz był wyjątkowy dla szkoleniowca Cracovii Michała Probierza, który po raz 400. poprowadził zespół w ekstraklasie. 47-letni obecnie Probierz jako trener w najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w lipcu 2006 roku - wówczas w Widzewie Łódź.
Cracovia z dorobkiem 23 punktów jest piąta, gdyż lepszą różnicą goli wyprzedza ją Legia Warszawa. Stołeczny zespół urządził sobie strzelecką kanonadę w pojedynku z pogrążoną w kryzysie Wisłą Kraków. Skończyło się 7:0.
Do zdobycia pierwszego gola legioniści potrzebowali niewiele ponad minutę, a worek z bramkami otworzył Luquinhas. Brazylijczyk odnotował nie tylko pierwsze trafienie w polskiej lidze, ale i najszybsze - według danych Ekstraklasy SA - w tym sezonie. Później hat-trickiem popisał się Jose Kante, pierwszego gola w barwach Legii uzyskał Paweł Wszołek, a siódmego w sezonie Jarosław Niezgoda.
"To była żenada" - przyznał bramkarz Wisły Michał Buchalik. Jego drużyna, która w niedzielę praktycznie nie podjęła walki i raziła niefrasobliwością, po piątej z rzędu porażce znalazła się w strefie spadkowej.
"Najważniejsze przed meczem było to, aby zdobyć trzy punkty i dołączyć do czołówki, która niedawno zaczęła nam uciekać. Muszę pochwalić zachowanie w drugiej połowie. Cały czas graliśmy o kolejne gole, wykorzystując słabszą dyspozycję Wisły. Teraz musimy wrócić na ziemię. Mamy za sobą wiele meczów nieudanych, a za 7:0 dostajemy tylko trzy punkty" - ocenił trener Legii Aleksandar Vukovic.
Po siedmiu ligowych występach bez zwycięstwa przełamał się Śląsk. Wrocławianie na własnym stadionie pokonali Arkę Gdynia 2:1, a spory wpływ na końcowy rezultat miało trafienie Michała Chrapka już w drugiej minucie.
Śląsk ex aequo z Lechią Gdańsk jest szósty, obie ekipy mają po 21 pkt. Biało-zieloni w sobotę zremisowali z Górnikiem 1:1, choć prowadzili do 82. minuty po golu z rzutu karnego Artura Sobiecha. Wówczas jednak wyrównał Hiszpan Jesus Jimenez.
ŁKS w spotkaniu beniaminków pokonał osłabiony kadrowo Raków Częstochowa 2:0 po golach lidera zespołu Hiszpana Daniego Ramireza oraz Portugalczyka Ricardo Guimy. Zwycięstwo gospodarzy mogło być wyższe, ale w 68. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Łukasz Sekulski.
Częstochowianie, którzy zagrali bez pauzujących za kartki Felicio Browna Forbesa i Igora Sapały, też mieli swoje sytuacje. M.in. w pierwszej połowie dwóch okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Sebastian Musiolik.
Raków zajmuje obecnie 13. miejsce z 15 pkt, a ŁKS jest tuż za nim, choć ma cztery "oczka" mniej. Łodzianie po serii ośmiu porażek zdobyli w ostatnich trzech meczach siedem punktów i coraz poważniej mogą myśleć o wspinaniu się w górę tabeli.
Drugiej z rzędu porażki doznał poznański Lech - z KGHM Zagłębiem Lubin 1:2 na własnym stadionie. Oba zespoły mają teraz po 18 punktów i są sklasyfikowane na, odpowiednio, 10 i 11. pozycji. Honorowego gola dla gospodarzy uzyskał Duńczyk Christian Gytkjaer i z ośmioma, wspólnie z Hiszpanem Jesusem Imazem z Jagiellonii, prowadzą w rankingu strzelców.
Wyniki meczów 13. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
piątek (25.10.2019)
Lech Poznań - KGHM Zagłębie Lubin 1:2 (0:1)
Cracovia Kraków - Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)
sobota (26.10.2019)
Piast Gliwice - Korona Kielce 1:0 (0:0)
ŁKS Łódź - Raków Częstochowa 2:0 (2:0)
Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze 1:1 (0:0)
niedziela (27.10.2019)
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:0)
Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 2:1 (1:0)
Legia Warszawa - Wisła Kraków 7:0 (3:0)
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1. | Wisła Płock | 13 | 25 | 19:19 |
2. | Piast Gliwice | 13 | 24 | 15:9 |
3. | Pogoń Szczecin | 13 | 24 | 15:11 |
4. | Legia Warszawa | 13 | 23 | 22:13 |
5. | Cracovia Kraków | 13 | 23 | 21:14 |
6. | Lechia Gdańsk | 13 | 21 | 17:13 |
6. | Śląsk Wrocław | 13 | 21 | 17:13 |
8. | Jagiellonia Białystok | 13 | 20 | 22:17 |
9. | Lech Poznań | 13 | 18 | 23:17 |
10. | KGHM Zagłębie Lubin | 13 | 18 | 23:20 |
11. | Górnik Zabrze | 13 | 15 | 12:13 |
12. | Raków Częstochowa | 13 | 15 | 14:19 |
13. | ŁKS Łódź | 13 | 11 | 15:23 |
14. | Wisła Kraków | 13 | 11 | 14:24 |
15. | Arka Gdynia | 13 | 10 | 11:22 |
16. | Korona Kielce | 13 | 8 | 6:19 |