Lekkoatletyczne MŚ – zmienne szczęście Polaków pierwszego dnia rywalizacji

2019-09-27, 20:41  Polska Agencja Prasowa/Marta Pietrewicz
Na zdjęciu: Kamila Lićwinko po udanym skoku w eliminacjach skoku wzwyż na MŚ 2019. Fot. PAP/Adam Warżawa

Na zdjęciu: Kamila Lićwinko po udanym skoku w eliminacjach skoku wzwyż na MŚ 2019. Fot. PAP/Adam Warżawa

Awans do finału Joanny Fiodorow w rzucie młotem i Kamili Lićwinko w skoku wzwyż to najważniejsze wydarzenia pierwszego dnia lekkoatletycznych mistrzostw świata w Dausze. Niemiłą niespodziankę sprawiła młociarka Malwina Kopron, która miała walczyć o medal, a nie awansowała do „12”.

„Jest mi bardzo przykro, ale taki jest sport. Jestem w bardzo dobrej dyspozycji na rekordy życiowe, ale zabrakło w ostatnim rzucie. Ciężki dzień. Najbardziej żal mi drugiego rzutu, który był ponad 74 metry, ale nie utrzymałam go. Pierwszy też był mocny, bo zostawił niezłą dziurę w słupku” – skomentowała mocno zawiedziona Kopron.

O jej wysokiej dyspozycji mówiono już jakiś czas. Młot na treningach latał bardzo daleko. Ona sama liczyła po cichu na podium, ale po dwóch spalonych próbach, uzyskała w trzeciej jedynie 70,46.

Bardzo zadowolona była z siebie Fiodorow, która potrzebowała jednego rzutu, by uzyskać kwalifikacyjną odległość 72,00. Jej wynik 73,39 był najlepszym w jej grupie i trzecim w eliminacjach.

„Mnie te warunki nie przeszkadzają, bo jak ktoś jest przygotowany do zawodów, to nic mu nie przeszkadza. Plan wykonałam. Miałam oddać dwa rzuty rozgrzewkowe, jeden w eliminacjach i pójść na pobudzenie siłowe. Udało się i teraz finał” – skomentowała krótko.

Szczęśliwa stadion opuszczała też Lićwinko. W trzeciej próbie skoczyła 1,94 m, mimo że wcześniej już się wydawało, że sędziowie postanowią dopuścić do finału 14 zawodniczek (tyle uzyskało 1,92).

„Cieszę się, że się udało, bo finał to był taki plan minimum. Udowodniłam sobie, że jestem w stanie – mimo takich warunków – skoczyć 1,94. Chciałabym do tego coś dorzucić jeszcze w finale, bo wiem, że mnie na to stać” – powiedziała.

Na pytanie, czy coś poważnego stało się z nogą, bo Lićwinko, brązowa medalistka sprzed dwóch lat, wyraźnie utykała, zapewniła: „będę żyć”.

W półfinale 400 m ppł wystąpi Patryk Dobek, który w spokojnym biegu miał czas 49,89.

Anna Sabat długo nie wiedziała, czy uda jej się awansować do półfinału biegu na 800 m. Ostatecznie weszła do niego czasem 2.02,43. Odpadły m.in. Szwajcarka Selina Buchel czy Brytyjka Lynsey Sharp.

„Bieg był prawie perfekcyjny, jedynie nie udało mi się obronić trzeciej pozycji na ostatnich 100 metrach. Większość dystansu byłam bardzo blisko krawędzi i musiałam trzymać równowagę, bo byłam lekko z niej wytrącana. Co chwilę mnie ktoś popychał lub lekko deptał. Ale też ścięło mi nogi. Mimo wolnego biegu, to odczuwam. To na pewno nie był szczyt moich możliwości” – zapewniła.

Sabat debiutuje w mistrzostwach świata i przyznała, że odczuwała pewien stres. „Ale udało mi się uspokoić i nawet boję się, że właśnie zbyt spokojnie podeszłam do tego startu”.

Finał na 3000 m z przeszkodami z trybun obejrzy Alicja Konieczek. Polka była przedostatnia w swoim biegu eliminacyjnym i miała czas 9.48,08.

Kibice na długo zapamiętają obrazek z eliminacji 5000 m, kiedy reprezentant Gwinei-Bissau Braima Suncar Dabo pomagał dobiec do mety słaniającemu się na nogach Jonathanowi Busby'emu z Aruby. Minęli ją prawie pięć minut po zwycięzcy Etiopczyku Selemonie Baredze – 13.24,69.

Na piątek zaplanowana jest jeszcze jedna konkurencja – maraton kobiet. Zawodniczki na trasie pojawią się minutę przed północą miejscowego czasu.

lekkoatletyka

Sport

Iga Świątek słabsza od Coco Gauff podczas WTA Finals. Awans do półfinału zagrożone

Iga Świątek słabsza od Coco Gauff podczas WTA Finals. Awans do półfinału zagrożone

2024-11-05, 19:41
LN: Probierz odkrył karty na kolejne spotkania. Dwóch nastolatków po raz pierwszy na liście

LN: Probierz odkrył karty na kolejne spotkania. Dwóch nastolatków po raz pierwszy na liście

2024-11-05, 19:05
Dwóch graczy Anwilu w kadrze na najbliższe mecze. Wystąpią przed własną publicznością

Dwóch graczy Anwilu w kadrze na najbliższe mecze. Wystąpią przed własną publicznością?

2024-11-05, 16:07
Nie żyje Maciej Juhnke. Trener kajakarstwa w Zawiszy zmarł na zgrupowaniu

Nie żyje Maciej Juhnke. Trener kajakarstwa w Zawiszy zmarł na zgrupowaniu

2024-11-05, 15:14
Sokół Mogilno wciąż bez zwycięstwa w Tauron Lidze. Wywalczony punkt z rywalem w zasięgu

Sokół Mogilno wciąż bez zwycięstwa w Tauron Lidze. Wywalczony punkt z rywalem w zasięgu

2024-11-04, 23:37
W Grudziądzu odbędzie się piłkarskie święto. Olimpia podejmie w PP mistrza kraju

W Grudziądzu odbędzie się piłkarskie święto. Olimpia podejmie w PP mistrza kraju

2024-11-04, 18:41
Polacy zostali mistrzami świata w brydżu Dwa złote medale dla biało-czerwonych

Polacy zostali mistrzami świata w brydżu! Dwa złote medale dla „biało-czerwonych”

2024-11-04, 14:13
Wreszcie wygrane Gwiazda i Energa pokonują swoich rywali

Wreszcie wygrane! Gwiazda i Energa pokonują swoich rywali

2024-11-03, 21:04
Zwycięski weekend w koszykówce. Astoria i Noteć wygrały swoje mecze

Zwycięski weekend w koszykówce. Astoria i Noteć wygrały swoje mecze

2024-11-03, 20:41
Porażka debla w finale WTA 250. Piter przegrywa po zaciętym meczu

Porażka debla w finale WTA 250. Piter przegrywa po zaciętym meczu

2024-11-03, 18:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę