Lekkoatletyczne HME w Glasgow - Jakub Krzewina kontuzjowany
Polska sztafeta 4x400 m mężczyzn będzie podczas lekkoatletycznych halowych mistrzostw Europy w Glasgow osłabiona, bo do Szkocji nie poleciał kontuzjowany, pochodzący z Kruszwicy, Jakub Krzewina. "W razie czego pomoże sztafecie któryś z 800-metrowców" - powiedział PAP dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.
"Jakub Krzewina doznał urazu kolana i lekarze reprezentacji zdecydowali, że nie będzie mógł wystąpić w Glasgow. Szanujemy tę decyzję, bo każdy w naszej kadrze ma swoje kompetencje i nie będziemy wysyłali na mistrzostwa zawodnika, który nie jest w pełni zdrowy, a lekarze wykluczają możliwość jego występu. Była niewielka nadzieja, że do niedzieli do siebie dojdzie, ale ryzyko było zbyt duże. Wcześniejsza decyzja trenera sztafety Józefa Lisowskiego była taka, żeby zgłosić do startu pięciu zawodników. Dopadł nas pech, bo teraz mamy tylko czterech specjalistów od 400 m w składzie, ale mamy nadzieję, że nic więcej się nie zdarzy" - dodał Kęcki.
W razie kolejnego problemu ze zdrowiem któregoś z czterech zawodników sztafety, Polska i tak wystartuje, bo w gotowości będzie jeden z zawodników biegających na 800 m - Mateusz Borkowski bądź Michał Rozmys.
"Obyśmy już więcej nie mieli problemów ze zdrowiem w kadrze. Ona liczy teraz ostatecznie 31 nazwisk" - podkreślił Kęcki.
Dyrektor sportowy PZLA podkreślił, że specjaliści od 800 metrów, także dysponują dużą szybkością.
"Mam jednak nadzieję, że nie będzie potrzeba korzystać w finale z ich pomocy, bo przecież mamy w Glasgow tylko finał sztafet, nie ma eliminacji. W razie czego mamy alternatywę. Wolałbym jednak, żeby chłopcy biegający na 800 m cieszyli się po finale swojej konkurencji z medali niż musieli awaryjnie biegać w sztafecie. Pisaliśmy do europejskiej federacji, czy możemy zgłosić jeszcze kogoś do składu, ale dostaliśmy odpowiedź, że możemy skorzystać tylko z zawodników, którzy wcześniej znaleźli się w składzie reprezentacji, bo tak jest przyjęte od lat" - stwierdził Kęcki.
Ostatecznie skład polskiej sztafety to: Karol Zalewski, Rafał Omelko, Dariusz Kowaluk i Tymoteusz Zimny. Rok temu w Birmingham polska sztafeta 4x400 metrów zdobyła halowe mistrzostwo świata, ustanawiając wynikiem 3.01,77 rekord świata. Z tamtego składu w Szkocji wystąpią tylko Omelko i Zalewski, a oprócz Krzewiny zabraknie także Łukasza Krawczuka.
Dyrektor sportowy PZLA poinformował także, że Marcin Lewandowski (Zawisza Bydgoszcz) zdecydował się ostatecznie na start na 1500 m, bo wcześniej zgłoszony był także do rywalizacji na 800 m.
Absencja Krzewiny powoduje, że skład reprezentacji Polski na HME w Glasgow (1-3 marca) będzie liczył 31 nazwisk.