PŚ w skokach - Dawid Kubacki: telemark w pierwszej serii wbił mi szpilę
Dawid Kubacki po zwycięstwie w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Predazzo przyznał, że generalnie obie próby w konkursie były dobre, ale telemark w pierwszej serii nie był udany. "Wbił mi taką szpilę" - powiedział skoczek w rozmowie z reporterem TVP.
Dodał jednak, że drugie lądowanie w niedzielę było już znacznie lepsze i ładniejsze, dzięki temu udało się wygrać.
"Widzę, że moja metoda małych kroczków działa i udało mi się w końcu wywalczyć to pierwsze, upragnione miejsce" - cieszył się skoczek.
Kubacki znał wyniki pierwszej serii, gdy objął prowadzenie w zawodach, ale - jak zaznaczył - przed drugą nie bawił się w żadne kalkulacje.
"Jeżeli chodzi o matematykę na skoczni, to mogę liczyć tylko na siebie, i tego się trzymałem do końca zawodów" - wyjaśnił.
"O tym, że będę miał szansę na pierwszą wygraną w karierze zorientowałem się już po wyjściu z progu, gdy zobaczyłem, gdzie jest na zeskoku zielona linia, do której trzeba dolecieć, aby zwyciężyć. Widziałem, że spokojnie ją przeniosę" - ocenił, dodając jednak, że oczywiście ma jeszcze sporo do zrobienia i nie zamierza spocząć na laurach.