Liga Mistrzów FIBA - Polski Cukier Toruń rozpoczął eliminacje od triumfu
Koszykarze Polskiego Cukru Toruń pokonali we własnej hali mistrza Białorusi Cmoki Mińsk 87:61 w pierwszym meczu 1. rundy eliminacji Ligi Mistrzów FIBA. Dla trzeciej drużyny ekstraklasy był to udany debiut w rozgrywkach międzynarodowych.
Pierwszemu meczowi Polskiego Cukru Toruń w europejskich pucharach w historii towarzyszyła niecodzienna otoczka. Klub zadbał o efektowną oprawę - grę światłem, muzyką i dymem, a miejscowi kibice dopisali, licznie stawiając się na trybunach. Dla najmłodszych przygotowano wiele konkursów z nagrodami.
Podopieczni trenera Dejana Mihevca wystąpili w biało-czerwonych strojach - specjalnie przygotowanych z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W 1996 i 1998 roku w eliminacjach Pucharu Koraca grał AZS UMK Toruń, ale dwukrotnie przegrał jednak dwumecze eliminacyjne ze Słowacką Slovakofarmą Pezinok oraz fińskim Honka Playboys Espoon.
Teraz toruńscy kibice zgodnie podkreślali, że marzeniem jest gra w fazie grupowej. Dla wielu przychodzących na koszykówkę w Toruniu od kilku dekad byłoby to prawdziwe święto. "Zespół przed sezonem nie został osłabiony, skład jest stabilny, a pochodzący z Torunia Przemysław Karnowski ma być gwiazdą nie tylko ekstraklasy" - mówili w rozmowie z PAP fani.
Karnowski na parkiecie się nie pojawił, ale w pierwszej kwarcie gospodarze totalnie zdominowali rywali - potwierdzając doniesienia o wysokiej formie wielu graczy płynące z przedsezonowych treningów - nie tylko klubu, ale i reprezentacji kraju. Agresywna gra w obronie spowodowała, że rywale pierwsze punkty rzucili dopiero w połowie dziewiątej minuty gry. Zresztą w tym fragmencie ich licznik zatrzymał się na... czterech punktach. Torunianie rzucili ich 29 - z czego 13 kadrowicz Aaron Cel (3 "trójki"). Pierwszą połowę gospodarze wygrali różnicą 30 punktów (52:22).
Cel zakończył spotkanie z 27 "oczkami" na koncie. Dzielnie wspomagał go podkoszowy Cheikh Mbodj - 15 pkt. Wzmocnieniem powinien być także amerykański rozgrywający Rob Lowery, który bardzo solidnie prowadził w czwartek grę torunian. Torunianie znacznie lepiej dzielili się w Arenie Toruń piłką notując 33 asysty przy 15 rywali.
Rewanż za dwa dni w Mińsku. Żeby awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów FIBA Polski Cukier musi przejść trzy rundy kwalifikacyjne. Pewny udziału w fazie grupowej jest mistrz Polski Anwil Włocławek.
Polski Cukier Toruń - Cmoki Mińsk 87:61 (29:4, 23:18, 15:24, 20:15).
Najwięcej punktów dla Polskiego Cukru Toruń: Aaron Cel 27, Cheikh Mbodj 15; dla Cmoków: Witali Liutych 12.