Piłkarska LM - trudna misja Legii na Słowacji
Po porażce 0:2 na własnym stadionie w pierwszym spotkaniu, we wtorek piłkarzy Legii Warszawa czeka rewanż ze słowackim Spartakiem Trnawa w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Lepszy z tej pary zagra prawdopodobnie z Crveną Zvezdą Belgrad.
W poprzednim tygodniu, po słabym występie, legioniści ulegli Spartakowi 0:2, a gole zdobywali zawodnicy z ekstraklasową przeszłością, tj. Erik Grendel (kiedyś w Górniku Zabrze) i Jan Vlasko (Zagłębie Lubin).
To była trzecia lipcowa porażka stołecznego zespołu. Wcześniej podopieczni chorwackiego trenera Deana Klafurica ulegli Arce Gdynia 2:3 w meczu o Superpuchar i KGHM Zagłębiu 1:3 na inaugurację rozgrywek polskiej ligi.
W sobotę Legia odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie ekstraklasy, w Kielcach pokonała Koronę 2:1. Bramki strzelili Krzysztof Mączyński ładnym uderzeniem z dystansu i Jose Kante głową. Z kolei Spartak Tranawa, którego szkoleniowiec Radoslav Latal doprowadził Piasta Gliwice do wicemistrzostwa kraju w 2016 roku, w ostatnim meczu w rodzimej lidze wygrał z FC ViOn Zlate Moravce 1:0 po trafieniu Vlaski.
Drużyna z Warszawy musi zwyciężyć 2:0, aby doprowadzić do dogrywki, a triumf 3:1 czy 4:2 itd. lub różnicą trzech i więcej goli zapewni jej awans do trzeciej rundy. Zadanie nie będzie jednak łatwe do zrealizowania, bowiem mistrzowie Słowacji z dobrej strony pokazali się na Łazienkowskiej.
Jeśli ekipie Klafurica uda się zakwalifikować, zmierzy się prawdopodobnie z serbską Crveną Zvezdą, która w pierwszym meczu pokonała litewski zespół Suduva Mariampol 3:0.
Gdyby jednak mistrz Polski odpadł z rozgrywek LM (w pierwszej rundzie 1:0 i 3:0 z irlandzkim Cork City), wówczas trafi do trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej. Tam będzie rywalizować albo z luksemburskim F91 Dudelange, albo z Dritą z Kosowa (2:1 w pierwszym meczu).