MŚ 2018 - Francja i Dania awansowały do fazy pucharowej
W 3. kolejce grupy C piłkarskich MŚ 2018 Francja bezbramkowo zremisowała z Danią. Obie drużyny awansowały jednak do 1/8 finału. Z turniejem pożegnało się natomiast Peru, które na koniec zmagań w grupie C pokonało 2:0 Australię.
Bramkę na 1:0 zdobył w 18. minucie Andre Carrillo, który popisał się ładnym uderzeniem z pierwszej piłki po dośrodkowaniu z lewej strony boiska doświadczonego, 34-letniego kapitana Peru Paolo Guerrero.
Guerrero długo nie wiedział, czy w ogóle będzie mógł pojechać z drużyną narodową na rosyjski mundial. Jesienią ubiegłego roku został zawieszony, ponieważ w jego organizmie wykryto kokainę. Dopiero pod koniec maja Federalny Sąd Najwyższy w Szwajcarii zdecydował o skróceniu kary, uchylając wyrok Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie o 14 miesiącach dyskwalifikacji.
Napastnik brazylijskiego Flamengo w 50. minucie sam wpisał się na listę strzelców, posyłając piłkę do siatki poza zasięgiem bramkarza Mathew Ryana i mimo naporu obrońcy "Kangurów".
Australijczycy nie byli zupełnie bezradni. W pierwszej połowie dobrą okazję miał Tomas Rogic, który na małej przestrzeni zwiódł kilku peruwiańskich obrońców, ale oddał strzał za bardzo w środek bramki, aby zaskoczyć bramkarza Pedro Gallese. Po przerwie dobrze spisywała się defensywa ekipy z Ameryki Płd., która pozwoliła rywalom oddać jeszcze tylko jeden celny strzał.
Losów meczu nie odmieniło wejście na boisko w 53. minucie 38-letniego napastnika Tima Cahilla. Miał on szansę dołączyć do grona zaledwie czterech zawodników w historii, którzy zdobywali bramki na czterech kolejnych mundialach. W przeszłości dokonali tego Brazylijczyk Pele oraz Niemcy Uwe Seeler i Miroslav Klose, a na turnieju w Rosji wyczyn ten skopiował Portugalczyk Cristiano Ronaldo.
***
Na mistrzostwach świata w Rosji rozegrano już 38 spotkań. Mecz Dania - Francja okazał się pierwszym, w którym nie było bramek. Taki rezultat nie jest niespodzianką. "Trójkolorowi" już wcześniej zapewnili sobie prawo gry w 1/8 finału i kilku ich kluczowych piłkarzy odpoczywało. Danii natomiast remis gwarantował udział w fazie pucharowej.
Tylko kibiców żal - takimi słowami chyba najprościej można opisać to co działo się na boisku. Z murawy wiało bowiem nudą, a na trybunach chwilami można było słyszeć gwizdy.
W składzie reprezentacji Francji zabrakło m.in. Paula Pogby i Kyliana Mbappe. Bez ich kreatywności ataki zespołu Didiera Deschampsa były powolne, przewidywalne i w efekcie łatwe do neutralizacji. Kilkukrotnie próbowali też uderzać z dystansu, ale albo bardzo niecelnie, albo na tyle niegroźnie, że Kasper Schmeichel bez trudu bronił.
Jedynym Francuzem, który sprawiał wrażenie głodnego gry był Nabil Fekir. Ofensywny pomocnik na boisku pojawił się w 65. minucie, a w 70. groźnie strzelił zza pola karnego, ale piłka trafiła w boczną siatkę.
Dania natomiast najbliżej szczęścia była w 54. minucie. Christian Eriksen uderzył z rzutu wolnego, Steve Mandanda odbił piłkę przed siebie, jednak zdołał ją złapać zanim dopadli do niej Duńczycy.
To był 79. mecz, w którym w roli trenera Francji wystąpił Didier Deschamps. 49-letni szkoleniowiec tym samym wyrównał rekord Raymonda Domenecha. W sobotę po spotkaniu 1/8 finału zostanie samodzielnym liderem w klasyfikacji prowadzących "Trójkolorowych". Nie wiadomo jeszcze z kim jego zespół się zmierzy. Będzie to Argentyna, Islandia lub Nigeria. Dania natomiast dzień później zagra z Chorwacją.
końcowa tabela grupy C:
miejsce | drużyna | mecze | punkty | bramki |
1. | Francja | 3 | 7 | 3:1 |
2. | Dania | 3 | 5 | 2:1 |
3. | Peru | 3 | 3 | 2:2 |
4. | Australia | 3 | 1 | 2:5 |