Ekstraliga żużlowa - zwycięstwo Get Well i porażka MRGARDEN GKM
W 8. kolejce ekstraligi żużlowej Get Well Toruń wygrał u siebie z forBET Włókniarzem Częstochowa 50:40. Punkt bonusowy dla torunian. Z kolei MRGARDEN GKM Grudziądz przegrał na własnym torze 42:48 z Betard Spartą Wrocław. Bonus wywalczyli wrocławianie.
Trudno było liczyć na zdobycie przez grudziądzan punktu bonusowego, gdyż pierwszy mecz we Wrocławiu zakończył się wysokim zwycięstwem Betardu 61:29. Kibice zebrani na trybunach stadionu przy ul. Hallera liczyli jednak na walkę i wygraną żużlowców GKM w rewanżu.
Po remisowym (3:3) otwarciu zawodów i pechu już na ich starcie Kaia Huckenbecka, który zanotował defekt, inicjatywę przejęli goście. Do połowy spotkania wrocławianie wypracowali sobie dziesięciopunktową przewagę i niewiele wskazywało, by miejscowi byli w stanie ich powstrzymać. Świetnie na grudziądzkim torze radzili sobie Tai Woffinden, Vaclav Milik i Maksym Drabik. To głównie dzięki nim Betard odskoczył. Indywidualne wygrane na osiem rozegranych biegów wśród gospodarzy udało się osiągnąć tylko Przemysławowi Pawlickiemu i Artiomowi Łagucie.
Trener GKM Rober Kempiński wobec słabej postawy w dwóch pierwszych startach Antonio Lindbaecka i Huckenbecka postanowił wprowadzić rezerwy taktyczne. Okazały się one strzałem w dziesiątkę. Najpierw wyścig dziewiąty podwójnie wygrali Pawlicki z Łagutą, pokonując Macieja Janowskiego i Milika, a chwilę później to samo z Maxem Frickiem i Patrykiem Wojdyło zrobili Krystian Pieszczek i Krzysztof Buczkowski. Dwa biegi wystarczyły więc grudziądzanom, by zbliżyć się do wrocławian na dwa punkty. Na tablicy wyników po dziesięciu biegach było 29:31.
Wymieszanie par w dalszej części zawodów zdecydowanie lepiej wykorzystali przyjezdni. Woffinden i Drabik w 12. wyścigu wygrali podwójnie z Pieszczkiem i Dawidem Wawrzyniakiem, a następnie Milik i Gleb Czugunow 4:2 pokonali Pawlickiego i Buczkowskiego. Przed biegami nominowanymi wrocławianie prowadzili już 43:35 i tylko niesamowity pech mógł im odebrać zwycięstwo w spotkaniu. Miejscowi mieli jeszcze szansę jedynie na remis.
Wszelkie nadzieje rozwiane zostały w przedostatniej odsłonie meczu, w której mimo świetnego startu Pawlickiego, prostą przed wejściem w drugi łuk przedłużył Janowski i z łatwością wyprzedził grudziądzanina. Trzeci był Drabik, a stawkę zamknął Buczkowski. Taki obrót sprawy oznaczał, że żużlowcy Betard Sparty z Grudziądza wywiozą trzy punkty. Mimo to ostatni bieg wieczoru przysporzył wiele emocji.
Wszyscy uczestnicy 15. wyścigu tasowali się na swoich pozycjach. Ostatecznie jako pierwszy na metę wpadł Pawlicki, a ostatni był Woffinden. By jednak rozstrzygnąć, kto zajął miejsca drugie i trzecie potrzebna była analiza zapisu wideo. Dopiero po niej sędzia Paweł Słupski z Lublina mógł wskazać, że dwa punkty należą się Łagucie, a jeden Milikowi. Tym samym na osłodę żużlowcy GKM wygrali podwójnie 5:1, ale mecz padł łupem wrocławian, którzy zwyciężyli 48:42.
MRGARDEN GKM Grudziądz - Betard Sparta Wrocław 42:48
MRGARDEN GKM Grudziądz: Artiom Łaguta 14 (3,1,2,3,3,2), Przemysław Pawlicki 12 (3,2,2,0,2,3), Krzysztof Buczkowski 7 (1,2,2,2,0), Krystian Pieszczek 4 (3,0,1), Dawid Wawrzyniak 2 (2,0,0), Kai Huckenbeck 1 (d,1,-,-), Antonio Lindbaeck 1 (0,1,-,-,-), Kamil Wieczorek 1 (0,1,0).
Betard Sparta Wrocław: Tai Woffinden 10 (1,3,3,3,0), Vaclav Milik 10 (3,3,0,3,1), Maksym Drabik 10 (3,3,1,2,1), Maciej Janowski 9 (2,2,1,1,3), Gleb Czugunow 6 (2,d,1,2,1), Patryk Wojdyło 3 (1,2,0), Max Fricke 0 (w,0,-,-).
***
Podopieczni Jacka Frątczaka rundę rewanżową w ekstralidze zaczęli najlepiej jak to możliwe. Do połowy zawodów na Motoarenie trudno jednak było wskazać zwycięzcę. Spora część biegów kończyła się remisami, a linię mety na początku, poza biegiem juniorów, jako pierwsi mijali przeważnie żużlowcy gości. Indywidualne zwycięstwa miejscowych zapoczątkował w szóstym biegu Chris Holder, a przykład z niego wziął także Niels Kristian Iversen, na którego „trójki” liczono w Toruniu od dawna. Częstochowianom w dalszej części zawodów nie pomogła także dobra znajomość toru przez Adriana Miedzińskiego. Popularny „Miedziak” po raz pierwszy w karierze do grodu Kopernika przyjechał jako gość. Po dziesięciu biegach miejscowi prowadzili czterema punktami 32:28.
Kluczowym dla rywalizacji był bieg 11., w którym to wspomniani Iversen i Chris Holder stanęli pod taśmą jako para. Po dobrym starcie objęli prowadzenie i skutecznie blokowali do mety próby ataków Miedzińskiego i Tobiasza Musielaka. Jeszcze przed biegami nominowanymi „Anioły” zapewniły sobie zwycięstwo w meczu. Jason Doyle i zastępujący Pawła Przedpełskiego młodszy z braci Holderów, Jack pokonali Fredrika Lindgrena i Mateja Zagara 4:2. Na tablicy wyników było 44:34 dla Get Well. Ponieważ w pierwszej rywalizacji obu zespołów w Częstochowie „Lwy” wygrały 49:41, do rozstrzygnięcia pozostała kwestia punktu bonusowego.
Trener Włókniarza Marek Cieślak do walki o ten punkt w obu biegach desygnował najskuteczniejszych tego dnia w Toruniu Leona Madsena i Lindgrena. Częstochowianie bieg 14. wygrali 4:2, pokonując Holtę i Iversena i w dwumeczu zrobił się remis.
Decydujący cios wyprowadzili, ku uciesze kibiców zgromadzonych na Motoarenie, miejscowi. Doyle wraz z Chrisem Holderem pod taśmą stanęli ze wspomnianymi Madsenem i Lindgrenem. Emocje sięgnęły zenitu, gdyż przez niemal pełne cztery okrążenia żużlowcy kilkakrotnie zmieniali się na swoich pozycjach. Ostatecznie pierwszy linię mety minął Doyle, a za nim w kolejności wpadli Madsen, Holder i Lindgren. Zwycięstwo Get Well oznaczało, że mecz zakończył się wygraną torunian 50:40, a co za tym idzie zapisaniem na konto gospodarzy także punktu bonusowego.
Get Well Toruń - fotBET Włókniarz Częstochowa 50:40
Get Well Toruń: Jason Doyle 12 (2,3,1,3,3), Chris Holder 11 (2,3,3,2,1), Niels Kristian Iversen 8 (1,1,3,3,0), Rune Holta 7 (1,1,d,3,2), Jack Holder 6 (2,3,1), Daniel Kaczmarek 4 (3,1,0), Igor Kopeć-Sobczyński 2 (2,0,0), Paweł Przedpełski 0 (0,-,-,-).
fotBET Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 14 (3,3,1,2,3,2), Fredrik Lindgren 10 (3,2,2,2,1,0), Adrian Miedziński 7 (3,1,2,1,-), Matej Zagar 4 (2,2,0,0), Tobiasz Musielak 2 (0,0,2,0,-), Michał Gruchalski 2 (1,0,1), Adrian Woźniak 1 (0,0,1).
pozostałe wyniki 8. kolejki:
Cash Broker Stal Gorzów Wielkopolski - Falubaz Zielona Góra 49:35 (bonus dla Stali)
Grupa Azoty Unia Tarnów - Fogo Unia Leszno 47:43 (bonus dla Fogo Unii)
tabela po 8. kolejce:
miejsce | drużyna | mecze | punkty | małe pkt |
1. | Fogo Unia Leszno | 8 | 14 | +110 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 8 | 12 | +58 |
3. | Cash Broker Stal Gorzów Wlkp. | 8 | 11 | +37 |
4. | forBET Włókniarz Częstochowa | 8 | 9 | -6 |
5. | Grupa Azoty Unia Tarnów | 8 | 8 | -34 |
6. | Get Well Toruń | 8 | 7 | -39 |
7. | Falubaz Zielona Góra | 8 | 4 | -26 |
8. | MRGARDEN GKM Grudziądz | 8 | 3 | -100 |
W 9. kolejce rozgrywek, w niedzielę 17 czerwca, Get Well Toruń na wyjeździe zmierzy się z Fogo Unią Leszno (19:00), a MRGARDEN GKM Grudziądz czeka arcyważny mecz u siebie z Grupą Azoty Unią Tarnów (16:30).