Liga NBA - mistrzowskie pierścienie dla Golden State Warriors
Broniący tytułu koszykarze Golden State Warriors szósty raz w historii, a trzeci w ciągu czterech lat, zdobyli mistrzostwo ligi NBA. W czwartym spotkaniu finału pokonali w piątek na wyjeździe Cleveland Cavaliers 108:85 i wygrali rywalizację 4-0.
Wcześniej "Wojownicy" zdobywali mistrzowskie pierścienie w 1947 i 1956 (jako Philadelphia Warriors) oraz w 1975, 2015 i 2017 roku.
W decydującym spotkaniu w zwycięskim zespole wyróżnili się Stephen Curry zdobywca 37 punktów oraz Kevin Durant, który uzyskał tzw. triple-double - 20 pkt, 12 zbiórek i 10 asyst. Wśród pokonanych najlepszy był LeBron James - 23 pkt, osiem asyst i siedem zbiórek.
Durant po meczu drugi rok z rzędu odebrał nagrodę dla najbardziej wartościowego gracza (MVP) finałowej serii. Średnio notował w niej 28,7 pkt, a na nieprawdopodobnym poziomie zagrał w trzecim spotkaniu, kiedy zdobył 43 pkt.
"Po prostu za każdym razem staram się robić to, co do mnie należy" - skwitował krótko 29-letni skrzydłowy.
To właśnie przyjście Duranta do Warriors w lipcu 2016 roku sprawiło, że niezwykle mocna drużyna z Oakland stała się ekipą niemal nie do pokonania. Durant tak bardzo chciał móc walczyć o najwyższe cele, że zgodził się wówczas na zarobki o ok. 10 mln dolarów mniejsze niż mogły mu zaproponować inne kluby.
"Wojownicy" byli zdecydowanymi faworytami finału, ale mecze numer jeden i trzy były bardzo wyrównane. W piątek natomiast goście od początku kontrolowali wydarzenia na parkiecie i czwarta kwarta zaczynała się przy ich 21-punktowym prowadzeniu.
Choć siłą Warriors przede wszystkim jest niezwykły potencjał ofensywny, to tym razem pokazali również, jak dobrze potrafią grać w obronie. Cavaliers trafili tylko 34,5 proc. rzutów z gry, a w drugiej połowie zdobyli łącznie zaledwie 33 pkt, czyli mniej niż goście w samej tylko pierwszej kwarcie (34).
"Biorąc pod uwagę cały sezon to z trzech wywalczonych tytułów ten przyszedł nam najtrudniej. Cieszę się jednak z całej drogi jaką przebyliśmy. Mam grupę świetnych zawodników, którzy nie są samolubni i po prostu uwielbiają grać w koszykówkę" - podkreślił trener zwycięzców Steve Kerr.
Finałowa seria wynikiem 4-0 poprzednio zakończyła się 11 lat temu. Wtedy to również Cavaliers zostali zmieceni, a ich pogromcami byli San Antonio Spurs. To był także pierwszy w karierze finał LeBrona Jamesa.
Drużyna z Jamesem w składzie do decydującego etapu walki o mistrzostwo dochodziła w ośmiu ostatnich latach - najpierw czterokrotnie Miami Heat, a potem Cavaliers. 33-latek praktycznie w pojedynkę stanowi o obliczu ekipy ze stanu Ohio. Pokonać Warriors nie udało mu się jednak nawet kiedy w pierwszym meczu zdobył aż 51 punktów.
W kolejnym sezonie "Wojownicy" prawdopodobnie znów będą faworytami. Ostatnią drużyną, która zdobywała mistrzostwo trzy lata z rzędu była Los Angeles Lakers (2000-02).