MŚ 2018 - PZPN: we wtorek konsultacje medyczne Glika w Nicei
Kamil Glik, który doznał urazu na poniedziałkowym treningu reprezentacji Polski przygotowującej się w Arłamowie do mistrzostw świata, we wtorek przejdzie konsultacje medyczne w Nicei - poinformował PZPN na portalu "Łączy nas piłka".
"Glik w czasie treningu doznał uszkodzenia więzozrostu barkowo-obojczykowego. Lekarz reprezentacji Jacek Jaroszewski udzielił mu natychmiastowej pomocy medycznej na boisku, a następnie wykonano pierwsze badania diagnostyczne w Przemyślu. We wtorek Glik odbędzie konsultacje w Nicei u profesora Pascala Boileau. Po zakończeniu pełnej diagnostyki i konsultacji zostaną podjęte decyzje odnośnie leczenia oraz podane rokowania odnośnie powrotu do pełnego treningu" - napisano w komunikacie.
30-letni obrońca AS Monaco, mimo kontuzji, znalazł się na przesłanej w poniedziałek do FIFA, a później oficjalnie ogłoszonej 23-osobowej kadrze biało-czerwonych na rozpoczynające się 14 czerwca mistrzostwa świata w Rosji. Ekipa trenera Adama Nawałki przygotowania będzie kontynuować jednak w 24-osobowym składzie. Do dyspozycji selekcjonera pozostanie też Marcin Kamiński, który może zastąpić kontuzjowanego Kamila Glika.
"Marcin zostaje z nami. Gdyby okazało się, że Kamil nie będzie mógł polecieć na mundial, jego miejsce zajmie właśnie Kamiński" - przekazał Nawałka.
***
Decyzja o tym, czy Kamil Glik poleci do Rosji na mistrzostwa świata zapadnie we wtorek wieczorem lub w środę rano – poinformował PAP lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski. Piłkarz AS Monaco we wtorek poleci do Nicei, by przejść tam szczegółowe badania.
"Doszło do uszkodzenia więzozrostu barkowo-obojczykowego. To spory uraz. Wiele zależy od tego, czy ten więzozrost uszkodził się całkowicie oraz czy uszkodzone są obydwa dodatkowe więzadła stabilizujące w tej okolicy obojczyk, o czym przekonamy się we wtorek wieczorem lub w środę rano. W porozumieniu z klubem Kamil uda się bowiem na konsultację do Nicei. Tam zostanie wykonany rezonans magnetyczny, dodatkowe badania i wówczas będziemy wiedzieć, jakie są rokowania" – powiedział PAP Jaroszewski.
"Do zdarzenia doszło podczas gry w siatkonogę. To jest jeden z przykładów, kiedy w prostych i niegroźnych sytuacjach dochodzi do groźnych urazów. Niestety Kamil miał dużego pecha. Teraz ma rękę ustabilizowaną za pomocą ortezy" – przyznał Jaroszewski.
Zgrupowanie w Arłamowie zakończy się w czwartek. O godz. 10 rano biało-czerwoni wyjadą do Rzeszowa, skąd polecą do Poznania. Tam dzień później zagrają towarzysko z Chile, a 12 czerwca zmierzą się w Warszawie z Litwą. Następnego dnia wylecą do swojej bazy w Soczi.
Polacy zainaugurują występ w MŚ w Rosji 19 czerwca spotkaniem z Senegalem w Moskwie.