Ekstraklasa koszykarzy - Anwil Włocławek o krok od złotego medalu
Koszykarze Anwilu Włocławek wygrali u siebie z BM Slam Stalą Ostrów Wlkp. 84:80 (19:27, 25:17, 16:25, 24:11) w piątym meczu finałowym o mistrzostwo Polski. W rywalizacji play off do czterech zwycięstw prowadzą włocławianie 3-2.
Anwil Włocławek zwyciężył w sobotę z BM Slam Stalą Ostrów Wlkp. po kolejnej szalonej w tym sezonie czwartej kwarcie w Hali Mistrzów. Gospodarze odrobili straty, które mieli po 30 minutach gry i po świetnej partii rozgrywającego Kamila Łączyńskiego (22 pkt i 7 asyst) oraz podkoszowego Josipa Sobina - 18 pkt i 5 zbiórek, odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo. W drużynie gości bardzo dobry mecz rozegrał Marc Carter - 18 pkt. Włocławianie triumf zawdzięczają też bardzo skutecznej defensywie w ostatnim fragmencie spotkania, gdy dali rywalom rzucić zaledwie - 11 "oczek".
W pierwszej kwarcie zdecydowanie lepiej prezentowali się w sobotę goście. Nie było widać na parkiecie, że w ich szeregach brakuje reżysera gry Aarona Johnsona - zawieszonego na dwa mecze za faul w czwartym spotkaniu finałowym. Świetnie grał Kostrzewski, który zdobył 9 punktów w 10 minut, a po dwie "trójki" dorzucili Grzegorz Surmacz i Michał Chyliński. Stal była bardzo dobrze dysponowana w rzutach z dystansu, a obrona Anwilu w tym fragmencie nie stanowiła monolitu.
Obraz gry zmienił się jeszcze przed przerwą. Gospodarze zaczęli skutecznie wykorzystywać wolne przestrzenie pod samym koszem, gdzie brakowało wyraźnie mierzącego 217 cm Adama Łapety. Borykający się z kontuzją lewej ręki koszykarz pojawiał się na parkiecie w pierwszej połowie jedynie epizodycznie. Coraz lepiej dysponowany był Ivan Almeida, a ważne punkty dokładał rzucając z trudnych pozycji Kamil Łączyński. Finaliści ekstraklasy do szatni schodzili przy wyniku 44:44. Słabo do przerwy grali liderzy ostrowskiej drużyny - Stephen Holt i Carter, którzy zdobyli tylko po 2 pkt. Wynik "trzymał" zespołowi prowadzonemu przez Emila Rajkovica Kostrzewski - 13 "oczek" i 6 zbiórek w pierwszej połowie.
Carter i Holt to, że są jednymi z najlepszych zawodników w polskiej lidze pokazali w trzeciej kwarcie. W niej rzucili wspólnie 21 na 25 punktów Stali. Cztery dołożył grający więcej Łapeta. Anwil zaczął się gubić w ataku. Przestój w kolejnym meczu notował Almeida, a bohater serii półfinałowej ze Stelmetem - Quinton Hosley - nie rzucił przez 30 minut ani jednego punktu. W grze Anwil utrzymywali celnymi rzutami z dystansu Łączyński i Jaylin Airington.
W czwartej kwarcie okazało się ponownie, że zwycięstwa w Hali Mistrzów odnoszą w tym sezonie tylko te zespoły, które umieją zatrzymać napór gospodarzy w ostatnich dziesięciu minutach oraz ogłuszający doping fanatycznych włocławskich kibiców.
Anwil może sięgnąć po mistrzostwo już w poniedziałek w Ostrowie Wlkp., gdzie zaplanowany jest szósty mecz serii play off do czterech zwycięstw. Jeżeli wygra Stal - decydujące siódme starcie odbędzie się w piątek 8 czerwca we Włocławku.
Transmisja z szóstego meczu finałowego na antenie Polskiego Radia PiK w poniedziałek 4 czerwca tuż po godz.18:00.
Anwil Włocławek: Kamil Łączyński 22, Josip Sobin 18, Ivan Almeida 17, Paweł Leończyk 10, Jaylin Airington 8, Michał Nowakowski 4, Jarosław Zyskowski 4, Quinton Hosley 1, Jakub Wojciechowski 0, Ante Delas 0, Szymon Szewczyk 0.