Ekstraklasa koszykarzy - Milicic: mecz był bardzo ciężki
Po trzecim meczu finałowym BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Anwil Włocławek (80:82) powiedzieli:
Emil Rajkovic (trener BM Slam Stali): "To był ciężki mecz, prowadziliśmy praktycznie przez trzy kwarty, po 30 minutach było 71:58 dla nas. W czwartej kwarcie zagraliśmy bardzo źle, nie trafiliśmy kilku rzutów, źle organizowaliśmy się w obronie. W końcówce meczu podejmowaliśmy złe decyzje i to jest powód naszej porażki. Musimy przeanalizować to spotkanie i dokonać korekt".
Igor Milicic (trener Anwilu): "Mecz był bardzo ciężki, kosztował nas sporo energii. Było dużo walki na boisku. Udało się wygrać ten mecz i odzyskaliśmy przewagę własnego parkietu, ale te play off-y pokazały, że nie jest to wielka przewaga. Wynik mógł się przechylić na stronę Stali, my zagraliśmy jednak mądrzej niż w ostatnim meczu, mieliśmy trochę więcej szczęścia".
Tomasz Ochońko (zawodnik BM Slam Stali Stali): "To bardzo bolesna porażka, ale to nie jest tak, że przegraliśmy ten mecz w ostatniej akcji. W czwartej kwarcie Anwil miał serię 15:0, odzyskał pewność siebie, przełamał nas. My z kolei nie potrafiliśmy zagrać swojej koszykówki. Nie pozostaje nam nic innego, jak przełożyć to na mobilizację i chęć zwycięstwa w kolejnym spotkaniu. Play off to czas krótkiej pamięci, dlatego wyciągnięcie wniosków i podwójna mobilizacja to jest jedyna rzecz, która powinna nas trzymać do następnego meczu. Cieszy nas to, że jesteśmy w finale, ale pozostał jeszcze jeden krok na drodze do zdobycia tytułu".
Kamil Łączyński (kapitan Anwilu): "Znów pokazaliśmy determinację w czwartej kwarcie. Nie zwiesiliśmy głów po celnej "trójce" rywala w końcówce trzeciej, a przegrywaliśmy wówczas 13 punktami. Ogromne brawa dla nas, ale wciąż mamy nad czym pracować. Choćby nasza skuteczność z linii rzutów wolnych nie powala na kolana. Wyrwaliśmy to zwycięstwo defensywą. Teraz mamy chwilę odpoczynku i chcemy pokazać, że jesteśmy w stanie odnieść nawet dwa zwycięstwa na wyjeździe".