Brytyjskie media: Alex Ferguson trzy dni po wylewie siedzi i mówi
Były trener piłkarzy Manchesteru United Alex Ferguson wybudził się ze śpiączki - informują brytyjskie media. Według informacji prasy 76-letni Szkot trzy dni po wylewie krwi do mózgu i operacji jest w stanie siedzieć oraz rozmawiać z rodziną.
"Daily Mail" podała, że Ferguson wybudził się ze śpiączki na oddziale intensywnej terapii w szpitalu Royal Salford, gdzie przebywał od sobotniego ranka. Napisano też, że wykazuje napawające optymizmem oznaki poprawy stanu zdrowia.
"Operacja przebiegła pomyślnie, a obecny stan Fergusona pozwala rodzinie na ostrożny optymizm. Jego bliscy jednak liczą się z tym, że droga do pełnej rekonwalescencji będzie długa. Badania wciąż trwają" - poinformował dziennikarz wspomnianej gazety.
O dobrych wieściach pisze też popularny tabloid "The Sun". "Prognozy są dobre, a najbliżsi przyjaciele sir Alexa ze świata futbolu są na bieżąco z najdrobniejszymi wiadomościami dotyczącymi jego zdrowia" - zaznaczono.
Brytyjska prasa rozpisuje się od soboty o stanie słynnego szkoleniowca Manchesteru United. Wyrazy wsparcia dla niego i jego najbliższych za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazało m.in. wielu zawodników, którzy trenowali w przeszłości pod jego okiem.
Ferguson jest najbardziej utytułowanym menedżerem w historii brytyjskiego futbolu. Pracował z "Czerwonymi Diabłami" w latach 1986-2013 zdobywając 38 trofeów, w tym 13-krotnie mistrzostwo Anglii. Dwa razy cieszył się też z triumfu w Lidze Mistrzów.