Rajd Dakar 2018 – zwycięstwo Sainza, Jakub Przygoński piąty
Jadący Peugeotem Hiszpan Carlos Sainz wygrał zakończony w sobotę w argentyńskiej Cordobie 40. Rajd Dakar 2018. Piąte miejsce zajął kierowca Orlen Teamu Jakub Przygoński w Mini. Przed rokiem Polak, także z belgijskim pilotem Tomem Colsoulem, był siódmy.
Ostatni, stosunkowo krótki etap wokół Cordoby nie przyniósł zmian w klasyfikacji generalnej. Wygrał walczący o trzecie miejsce Giniel de Villiers z RPA (Toyota), przed 13-krotnym zwycięzcą Dakaru Francuzem Stephane'em Peterhanselem, który tym samym pozostał poza podium.
Jadący spokojnie Sainz był dziewiąty. "El Matador", były mistrz świata w rajdach, wygrał Dakar po raz drugi. Poprzednio był najlepszy w 2010 roku za kierownicą Volkswagena.
Przygoński uzyskał w sobotę szósty czas, nieznacznie słabszy od Petera Van Merksteijna i Macieja Martona (Toyota). Holendersko-polska załoga była jedną z rewelacji Dakaru, który ukończyli na ósmej pozycji. Sebastian Rozwadowski z litewskim kierowcą Benediktasem Vanagasem (Toyota) zajęli 30. miejsce.
"Drem team" Peugeota triumfował trzeci raz rzędu, chociaż nie przyszło mu to łatwo. Kłopoty techniczne eliminowały z walki o zwycięstwo kolejno Sebastiena Loeba, Cyrila Despres i Peterhansela, ale do końca bez większych problemów udało się dojechać Sainzowi. Francuski koncern zapowiedział jednak, że w przyszłej edycji nie wystartuje.
Wśród motocyklistów najlepszy w 40. edycji Dakaru okazał się fabryczny kierowca KTM Austriak Matthias Walkner. Jednoślad austriackiej firmy po raz 17. z rzędu triumfował w najtrudniejszej off roadowej imprezie świata. Walkner przed rokiem był drugi, za Brytyjczykiem Samem Sunderlandem, który tym razem na czwartym etapie miał poważny wypadek i trafił do szpitala. Do końca trwała walka o drugie miejsce. Zwycięsko wyszedł z niej Argentyńczyk Kevin Benavides (Honda), który zaledwie o sześć minut pokonał Australijczyka Toby'ego Price'a (KTM).
Debiutujący w Dakarze motocyklista Orlen Teamu Maciej Giemza (KTM) jechał bardzo uważnie, zgodnie z zaleceniami pomagającego mu wielokrotnego uczestnika tej imprezy Jacka Czachora. Z etapu na etap piął się w klasyfikacji i w sumie zajął 24. miejsce. Paweł Stasiaczek został sklasyfikowany na 55. pozycji, a Maciej Berdysz na 57.
Rywalizację quadów po raz drugi w karierze wygrał Chilijczyk Ignacio Casale. W swoim drugim starcie Kamil Wiśniewski został sklasyfikowany na 13. miejscu. Przed rokiem był 10. Upadek na peruwiańskich wydmach wyeliminował z walki zwycięzcę z 2015 roku Rafała Sonika, który przeszedł już w Polsce operację złamanej nogi.
Tytuł w kategorii ciężarówek obronił Rosjanin Eduard Nikołajew w Kamazie. Rywalizacja najcięższych pojazdów była bardzo emocjonująca. Na przedostatnim etapie awaria wyeliminowała Argentyńczyka Federico Villagrę w Iveco, który tracił do lidera ...sekundę.
Najwyżej z polskich uczestników Dakaru, na trzecim miejscu, został w tym roku sklasyfikowany Szymon Gospodarzyk, pilot francuskiego kierowcy Clauda Fourniera w klasie lekkich pojazdów SxS. Zawody ukończyło jednak tylko sześć załóg.
40. Rajd Dakar liczył blisko 9 tys. kilometrów. Rozpoczął się w stolicy Peru Limie, a jego trasa wiodła przez Boliwię do Argentyny.