Emocje do końca - Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 3:2
Siatkarze bydgoskiej Delecty po pasjonującym meczu pokonali w tie-breaku zespół Jastrzębskiego Węgla 3:2. Spotkanie odbyło się po wypełnionej do ostatniego miejsca hali "Łuczniczka" i przy huraganowym w ostatnim secie dopingu kibiców.
Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:17, 22:25, 25:22, 16:25, 15:10)
Delecta Bydgoszcz: Stephane Antiga, Dawid Konarski, Michał Masny, Tomasz Wieczorek, Marcin Wika, Andrzej Wrona - Michał Dębiec (libero) - Piotr Lipiński, Łukasz Owczarz, Krzysztof Rejno, Marcin Waliński.
Jastrzębski Węgiel: Russell Holmes, Michał Kubiak, Michał Łasko, Matteo Martino, Łukasz Polański, Simon Tisher - Damian Wojtaszek (libero) - Johannes Bontje, Krzysztof Gierczyński, Mateusz Malinowski, Tiago Violas.
Pojedynek czołowych zespołów ekstraklasy rozpoczął się od wyrównanej walki punkt za punkt. Od remisu 12:12 skuteczniej zaczęli grać Bydgoszczanie. Bardzo silna zagrywka Dawida Konarskiego utrudniała przeciwnikom odpowiednie rozegranie, a dodatkowo skutecznie swoje ataki kończyli Stephane Antiga i Marcin Wika. To dało gospodarzom trzy punkty przewagi na drugiej przerwie technicznej (16:13). Po niej Delecta kontrolowała grę, dwa asy przy stanie 19:13 zaserwował Konarski i set zakończył się wygraną podopiecznych trenera Piotra Makowskiego 25:17.
Zdecydowanie bardziej wyrównana była walka w drugiej partii, której losy ważyły się do ostatniej piłki, a żaden z zespołów nie mógł zdobyć widocznej przewagi. Dopiero w końcówce as serwisowy Michała Kubiaka oraz celne ataki Michała Łaski pozwoliły Jastrzębianom na zwycięstwo 25:22.
W kolejnej partii bydgoszczanie dwa razy obejmowali i tracili prowadzenie. Po wypracowaniu trzeciej przewagi, nie dali jej już sobie wyrwać zwyciężając 25:22. Zdecydowanie gorzej podopieczni Piotra Makowskiego zagrali w czwartym secie, popełniając sporo błędów w przyjęciu i ataku. Problemy te spowodowane były silną zagrywką Łaski oraz Kubiaka i skutecznym atakom Johannesa Bontje. Wypracowanego do drugiej przerwy technicznej prowadzenia (16:10) jastrzębianie nie oddali do końca seta, doprowadzając do tie-breaka.
Ten przyniósł największe emocje, a komplet niemal sześciotysięcznej publiczności jego większą część oglądał na stojąco. Mocne zagrywki Łaski i jego skuteczne ataki pozwoliły podopiecznym Lorenzo Bernardiego na objęcie prowadzenia. Po przerwie technicznej, na której jastrzębianie prowadzili 8:6, grający rewelacyjnie do tej pory Łasko i Kubiak popełnili błędy w ataku, a dodatkowo Tomasz Wieczorek z Delecty zaserwował asa. Totalnie wybici z rytmu siatkarze z Jastrzębia nie byli w stanie skutecznie przebić się na stronę przeciwnika i bydgoska Delecta, wygrywając w tie-breaku 15:10, zwyciężyła w meczu 3:2. (PAP)