66. TCS - Kamil Stoch wygrał całą imprezę i czwarty konkurs

2018-01-06, 19:04  Polska Agencja Prasowa
Polak Kamil Stoch wygrał czwarty konkurs 66. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Mistrza niosą Piotr Żyła (L) i Stefan Hula (P). Fot. PAP/Grzegorz Momot

Polak Kamil Stoch wygrał czwarty konkurs 66. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Mistrza niosą Piotr Żyła (L) i Stefan Hula (P). Fot. PAP/Grzegorz Momot

Kamil Stoch w wielkim stylu zwyciężył w 66. Turnieju Czterech Skoczni. Jako drugi w historii zawodnik - po Niemcu Svenie Hannawaldzie - triumfował na wszystkich czterech obiektach. W sobotę przypieczętował sukces w austriackim Bischofshofen.

Stoch prowadził po pierwszej serii, ale w drugiej rywale wysoko zawiesili mu poprzeczkę. Aby wygrać, musiał skoczyć 137 metrów. I dokładnie tyle osiągnął, lądując na wyświetlonej zielonej linii. Skok był perfekcyjny technicznie i koledzy z drużyny, nie czekając na noty sędziów i wynik końcowy Stocha, który chwilę później pokazał się na tablicy, podbiegli do niego z gratulacjami.

Jednym z pierwszych, którzy mu winszowali, był Hannawald, zwycięzca wszystkich konkursów TCS w edycji 2001/02. Niemiec wybiegł z kabiny komentatorskiej i uściskał skoczka z Zębu. "Witaj w klubie. Do tej pory mogłem mówić tylko o sobie. Od dziś jest nas dwóch" - powiedział Niemiec.

Stoch był najlepszy kolejno w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i w Bischofshofen, a uwzględniwszy ubiegłoroczny sukces na tym ostatnim obiekcie, zwyciężył w pięciu konkursach TCS z rzędu. W przeszłości takim osiągnięciem mogli się pochwalić tylko dwaj Niemcy - Helmut Recknagel (1957/58 i 1958/59) oraz Hannawald (2001/02 i 2002/03).

"Odczuwałem presję, bo nie jesteśmy maszynami, tylko ludźmi. Chciałem tylko wyjść i skoczyć" - powiedział dla TVP Stoch.

W sobotnim konkursie wyprzedził o 3,2 pkt Norwega Andersa Fannemela oraz o 5,1 Niemca Andreasa Wellingera. Dziewiąte miejsce zajął Dawid Kubacki. Stefan Hula był 14., Piotr Żyła - 23., a Maciej Kot, Tomasz Pilch i Jakub Wolny nie awansowali do drugiej serii.

W klasyfikacji całego turnieju Stoch uzyskał 69,6 pkt przewagi nad Wellingerem. Na trzecią pozycję rzutem na taśmę wskoczył Fannemel, wyprzedzając tylko o 0,2 pkt Japończyka Junshiro Kobayashiego. Kubacki, który w sobotę był drugi na półmetku i mógł śmiało myśleć o podium, zepsuł skok w finale i ostatecznie zakończył TCS na szóstej pozycji.

Stoch po raz drugi triumfował w Turnieju Czterech Skoczni. Zwyciężył w ubiegłorocznej edycji, ale tylko z jednym wygranym konkursem - w Bischofshofen.

W sobotę objął także prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wyprzedził w niej o 12 punktów Niemca Richarda Freitaga, który w Bischofshofen nie startował z powodu drobnego urazu odniesionego w Innsbrucku.

30-letni Stoch ma już na koncie 26 zwycięstw w konkursach Pucharu Świata. W 2013 roku w Val di Fiemme został mistrzem globu na dużej skoczni. Jednak jego największymi sukcesami są dwa złote medale igrzysk olimpijskich w Soczi w 2014 roku.

wyniki konkursu w Bischofshofen:

1. Kamil Stoch (Polska) 275,6 (132,5/137,0)
2. Anders Fannemel (Norwegia) 272,4 (130,0/139,0)
3. Andreas Wellinger (Niemcy) 270,5 (129,0/139,5)
4. Stefan Kraft (Austria) 268,6 (130,5/135,5)
5. Robert Johansson (Norwegia) 268,2 (127,0/140,0)
6. Andreas Stjernen (Norwegia) 267,2 (129,5/138,5)
7. Junshiro Kobayashi (Japonia) 255,4 (126,5/134,5)
8. Peter Prevc (Słowenia) 253,8 (127,5/131,5)
9. Dawid Kubacki (Polska) 253,3 (132,0/127,5)
10. Markus Eisenbichler (Niemcy) 244,5 (126,5/129,0)
...
14. Stefan Hula (Polska) 233,0 (123,5/126,0)
23. Piotr Żyła (Polska) 220,7 (121,0/125,5)
34. Tomasz Pilch (Polska) 98,7 (116,5)
41. Maciej Kot (Polska) 90,3 (113,5)
50. Jakub Wolny (Polska) 58,7 (97,5)


klasyfikacja końcowa TCS:
1. Kamil Stoch (Polska) 1108,8 pkt
2. Andreas Wellinger (Niemcy) 1039,2
3. Anders Fannemel (Norwegia) 1021,3
4. Junshiro Kobayashi (Japonia) 1021,1
5. Robert Johansson (Norwegia) 1009,4
6. Dawid Kubacki (Polska) 1003,0
7. Markus Eisenbichler (Niemcy) 993,8
8. Daniel Andre Tande (Norwegia) 992,3
9. Johann Andre Forfang (Norwegia) 977,4
10. Jernej Damjan (Słowenia) 974,1
...
12. Stefan Hula (Polska) 957,0
15. Piotr Żyła (Polska) 914,5
23. Maciej Kot (Polska) 811,7
38. Jakub Wolny (Polska) 397,4
55. Tomasz Pilch (Polska) 201,4


klasyfikacja Pucharu Świata (po 11 z 23 zawodów):
1. Kamil Stoch (Polska) 723 pkt
2. Richard Freitag (Niemcy) 711
3. Andreas Wellinger (Niemcy) 569
4. Daniel-Andre Tande (Norwegia) 485
5. Junshiro Kobayashi (Japonia) 410
6. Stefan Kraft (Austria) 399
7. Anders Fannemel (Norwegia) 360
8. Johann Andre Forfang (Norwegia) 352
9. Markus Eisenbichler (Niemcy) 312
10. Robert Johansson (Norwegia) 294
11. Dawid Kubacki (Polska) 283
...
15. Piotr Żyła (Polska) 213
16. Stefan Hula (Polska) 190
19. Maciej Kot (Polska) 148
37. Jakub Wolny (Polska) 31


Klasyfikacja Pucharu Narodów:
1. Niemcy 3062 pkt
2. Norwegia 3027
3. Polska 2438
4. Austria 1602
5. Słowenia 1318
6. Japonia 1212

Sport

Kadra Polski nieco powiększona na halowe MŚ. Do reprezentacji dołączył Sobera

Kadra Polski nieco powiększona na halowe MŚ. Do reprezentacji dołączył Sobera

2024-02-23, 15:10
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-02-23, 10:00
LKE: Blamaż Legii w rewanżu. Bolesna porażka i koniec przygody z europejskimi pucharami

LKE: Blamaż Legii w rewanżu. Bolesna porażka i koniec przygody z europejskimi pucharami

2024-02-23, 00:19
Iga Świątek w półfinale turnieju w Dubaju. Kolejne pewne zwycięstwo Polki

Iga Świątek w półfinale turnieju w Dubaju. Kolejne pewne zwycięstwo Polki

2024-02-22, 18:24
Była gwiazda FC Barcelony skazana. Sąd uznał, że dopuściła się napaści na tle seksualnym

Była gwiazda FC Barcelony skazana. Sąd uznał, że dopuściła się napaści na tle seksualnym

2024-02-22, 17:49
PZLA ogłosiła skład na HMŚ. Na liście trzech zawodników z naszego regionu

PZLA ogłosiła skład na HMŚ. Na liście trzech zawodników z naszego regionu

2024-02-22, 15:51
Jastrzębski Węgiel od porażki zaczął ćwierćfinał LM. Mistrz Polski osiągnął minimum

Jastrzębski Węgiel od porażki zaczął ćwierćfinał LM. Mistrz Polski osiągnął minimum

2024-02-22, 07:33
Projekt Warszawa blisko wygrania europejskiego pucharu. Spora zaliczka przed rewanżem

Projekt Warszawa blisko wygrania europejskiego pucharu. Spora zaliczka przed rewanżem

2024-02-21, 22:17
Basket 25 Bydgoszcz znów słabszy od faworyta. Wyklarowała się sytuacja bydgszczanek

Basket 25 Bydgoszcz znów słabszy od faworyta. Wyklarowała się sytuacja bydgszczanek

2024-02-21, 21:40
BKS Visła pokazał moc. Wyżej notowany rywal nie miał zbyt wiele do powiedzenia

BKS Visła pokazał moc. Wyżej notowany rywal nie miał zbyt wiele do powiedzenia

2024-02-21, 20:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę