We wtorek mecz Anglia - Polska
Reprezentacja Polski w piłce nożnej udała do Londynu na ostatni mecz kwalifikacji do mistrzostw świata z Anglią na Wembley. Polska, po porażce z Ukrainą 0:1, straciła już szanse awansu do mistrzostw świata w Brazylii. Na Wembley nigdy naszej reprezentacji nie udało się wygrać.
Wtorkowy mecz eliminacji mistrzostw świata w Londynie będzie dziewiętnastym spotkaniem piłkarskich reprezentacji Anglii i Polski. Bilans dotychczasowych jest niekorzystny dla biało-czerwonych, którzy mają w dorobku tylko jedno zwycięstwo. Siedem pojedynków zakończyło się remisem, a w 10 górą byli Wyspiarze. Bramki: 28-11 na korzyść ekipy "Trzech Lwów".
Mecze z Anglią zawsze były traktowane w polskim futbolu prestiżowo. Także dlatego, że - z wyjątkiem dwóch pierwszych w 1966 roku - toczyły się o stawkę. 11 razy obie jedenastki zmierzyły się w eliminacjach mistrzostw świata, czterokrotnie w kwalifikacjach europejskiego czempionatu, a raz w mundialu.
Ostatnie spotkanie odbyło się 17 października ubiegłego roku Warszawie, choć było planowane na dzień wcześniej. Wskutek obfitych opadów deszczu i niezamknięcia dachu na Stadionie Narodowym murawa zamieniło się w wielką kałużę i w pierwotnym terminie nie udało się rozegrać meczu.
Na suchym boisku i przy zamkniętym dachu w 39. rocznicę słynnej potyczki na Wembley padł remis 1:1. Goście prowadzili po trafieniu Wayne'a Rooneya, a wyrównał Kamil Glik.
Dwa z dotychczasowych 18 spotkań dla polskich kibiców mają wymiar niemal kultowy. Legendą owiany jest zwłaszcza wspomniany już pojedynek na Wembley z 17 października 1973 roku. Remis 1:1 otworzył polskim piłkarzom drogę do trzeciego miejsca w mistrzostwach świata, które rok później odbyły się w Niemczech, a Anglikom zamknął drzwi do mundialu. Wynik był wówczas sensacją sporego kalibru i odbił się głośnym echem w całym futbolowym świecie.
Cztery miesiące wcześniej biało-czerwoni w Chorzowie wygrali 2:0, odnosząc jedyne w historii zwycięstwo nad tym rywalem.