Zbigniew Boniek: Liga Narodów to bardzo fajna zabawa

2018-01-02, 17:52  Polska Agencja Prasowa

Nowy Rok w wielkim futbolu rozpocznie się od styczniowego losowania grup Ligi Narodów. "Te rozgrywki to bardzo fajna zabawa i przygotowanie do eliminacji Euro 2020" - mówi PAP prezes PZPN Zbigniew Boniek. Liczy również, że Polska otrzyma organizację finału Ligi Europejskiej 2020.

Polska Agencja Prasowa: Zanim będziemy emocjonować się mistrzostwami świata w Rosji, 2018 rok rozpoczniemy od skupienia uwagi na Lidze Narodów. Polska jest w pierwszej, najsilniejszej dywizji (w trzecim koszyku, razem z Islandią, Chorwacją i Holandią), a losowanie odbędzie się już 24 stycznia w Lozannie.

Zbigniew Boniek: Te rozgrywki to bardzo fajna zabawa, świetne mecze. Zagramy tylko z potęgami (cztery mecze w grupie, po dwa z dwoma rywalami – PAP). Można to traktować jako przygotowania do eliminacji mistrzostw Europy, czasami próbować wystawiać młodszych graczy. Nie wolno się bać. Trochę się ta piłka zmienia, ale bardzo dobrze. Znajdujemy się w dywizji pierwszej, choć generalnie uważam, że bardziej pasujemy do drugiej. Ale skoro jesteśmy w najwyższej, to gramy!

PAP: Z Ligi Narodów cztery drużyny zapewnią sobie awans do mistrzostw Europy 2020, m.in. jedna z najsłabszej, czwartej dywizji, czyli "kopciuszek" na arenie międzynarodowej. Nie razi to pana?

Z.B.: Ja to trochę rozumiem. Mamy w UEFA 55 federacji piłkarskich. Mówimy, że prawie we wszystkich futbol jest najpopularniejszą dyscypliną. A skoro chcemy piłkę wciąż popularyzować, nie możemy dawać konfitur tylko najlepszym. Gdy jedno z 24 miejsc na Euro wywalczy ktoś z tych teoretycznie najsłabszych, świat się nie zawali. Ostatnio w ME 2016 we Francji była Albania i na pewno nie obniżyła poziomu turnieju. Nie zajęła ostatniego miejsca w grupie. Była Walia, która nie tylko nie obniżyła, ale przeciwnie, dotarła do półfinału i jest dzisiaj na topie. Teoretycznie słabsze drużyny mają taki poziom adrenaliny, chęci gry dla swojego kraju, że nie widać różnicy.

PAP: Jak bardzo zmieniło się pana życie zawodowe od kwietnia, gdy zasiada pan w Komitecie Wykonawczym UEFA?

Z.B.: W niczym mi to nie przeszkadza. W ogóle. Wręcz pomaga, bo człowiek ma dostęp do wiedzy, kontaktów i najważniejszych decyzji. Bo takie decyzje w piłce europejskiej zapadają właśnie na poziomie Komitetu Wykonawczego UEFA. Zebrania są z reguły raz w miesiącu, czasami co dwa, różnie. W grudniu dyskutowaliśmy o tym, żeby Brukselę "wygumkować" z programu Euro 2020 (opóźnienia przy budowie stadionu - PAP). Zastanawialiśmy się, czy stolicę Belgii zastąpić Szwecją, Walią, a może zredukować o jeden stadion i sprawić, żeby Londyn miał też początkową fazę? Wybraliśmy ostatnią z tych opcji. Uczestniczę w takich spotkaniach. Powiem szczerze - trochę blasku też w tym jest. Ta funkcja daje więcej nobilitacji. Od czasu, gdy komitet istnieje w takim kształcie, nie było Polaka w tym gremium. Ale, zapewniam, w głowie mi się nie przewróciło.

PAP: Boniek w Komitecie Wykonawczym i proszę - bliski panu Rzym dostał mecz otwarcia mistrzostw Europy 2020.

Z.B.: Trzeba było teraz ustalić, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie. Były różne opcje. Były też różne warianty dotyczące podziału stadionów na grupy, bo każda z nich musi mieć po dwa miasta. Jeżeli chodzi o rozpoczęcie, to kandydowało kilka miast, ale wszyscy chcieli, żeby to był Rzym i Stadion Olimpijski. W stolicy Włoch już dawno nie było wydarzenia tej rangi.

PAP: A co w przyszłości dostanie Polska? Będziemy mieć mistrzostwa świata do lat 20 w 2019 roku?

Z.B.: Nie jest łatwo, bo mocne są też Indie. Miały niedawno MŚ do lat 17, na każdy mecz przychodziło po 50 tysięcy ludzi. My oczywiście chcemy zrobić mundial do lat 20, ale nie możemy narażać swojego budżetu. FIFA musi nas wspomóc, zobaczymy, jaką przyjmie koncepcję. Walczymy... Ja myślę, że w 2020 roku będziemy mieć ponownie finał Ligi Europejskiej. W Gdańsku. O to starają się też Portugalczycy z kandydaturą Porto, ale oni walczą jednocześnie o finał Ligi Mistrzów dla Lizbony. Myślę, że go dostaną, więc my możemy zorganizować finał LE.

Rozmawiał: Maciej Białek (PAP)

Sport

Iga Świątek słabsza od Coco Gauff podczas WTA Finals. Awans do półfinału zagrożone

Iga Świątek słabsza od Coco Gauff podczas WTA Finals. Awans do półfinału zagrożone

2024-11-05, 19:41
LN: Probierz odkrył karty na kolejne spotkania. Dwóch nastolatków po raz pierwszy na liście

LN: Probierz odkrył karty na kolejne spotkania. Dwóch nastolatków po raz pierwszy na liście

2024-11-05, 19:05
Dwóch graczy Anwilu w kadrze na najbliższe mecze. Wystąpią przed własną publicznością

Dwóch graczy Anwilu w kadrze na najbliższe mecze. Wystąpią przed własną publicznością?

2024-11-05, 16:07
Nie żyje Maciej Juhnke. Trener kajakarstwa w Zawiszy zmarł na zgrupowaniu

Nie żyje Maciej Juhnke. Trener kajakarstwa w Zawiszy zmarł na zgrupowaniu

2024-11-05, 15:14
Sokół Mogilno wciąż bez zwycięstwa w Tauron Lidze. Wywalczony punkt z rywalem w zasięgu

Sokół Mogilno wciąż bez zwycięstwa w Tauron Lidze. Wywalczony punkt z rywalem w zasięgu

2024-11-04, 23:37
W Grudziądzu odbędzie się piłkarskie święto. Olimpia podejmie w PP mistrza kraju

W Grudziądzu odbędzie się piłkarskie święto. Olimpia podejmie w PP mistrza kraju

2024-11-04, 18:41
Polacy zostali mistrzami świata w brydżu Dwa złote medale dla biało-czerwonych

Polacy zostali mistrzami świata w brydżu! Dwa złote medale dla „biało-czerwonych”

2024-11-04, 14:13
Wreszcie wygrane Gwiazda i Energa pokonują swoich rywali

Wreszcie wygrane! Gwiazda i Energa pokonują swoich rywali

2024-11-03, 21:04
Zwycięski weekend w koszykówce. Astoria i Noteć wygrały swoje mecze

Zwycięski weekend w koszykówce. Astoria i Noteć wygrały swoje mecze

2024-11-03, 20:41
Porażka debla w finale WTA 250. Piter przegrywa po zaciętym meczu

Porażka debla w finale WTA 250. Piter przegrywa po zaciętym meczu

2024-11-03, 18:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę