Turniej Czterech Narodów piłkarzy ręcznych - Polska pewnie wygrała z Bahrajnem
Polacy pokonali w Gdańsku Bahrajn 26:18 (12:10) w drugim meczu Turnieju Czterech Narodów piłkarzy ręcznych i w piątek o 18.30 zagrają z Białorusią o pierwsze miejsce. W inauguracyjnym spotkaniu Białoruś zwyciężyła w Ergo Arenie Japonię 31:27.
We wtorek Polacy wrócili do Gdańska, gdzie od 15 do 23 grudnia przebywali na zgrupowaniu. W drugiej jego części ćwiczyło 22 zawodników i na mecz z Bahrajnem trener Piotr Przybecki nie powołał bramkarzy Piotra Wyszomirskiego i Mateusza Korneckiego oraz rozgrywających, Antoniego Łangowskiego i Rafała Przybylskiego. Dwaj ostatni są jednak kontuzjowani. Nie zagrał także Przemysław Krajewski, natomiast w wyjściowym składzie pojawili się dwaj debiutanci, zawodnicy Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, rozgrywający Stanisław Makowiejew i bramkarz Marcin Schodowski.
W konfrontacji z 23. ekipą ostatnich mistrzostw świata we Francji biało-czerwoni mieli problem tylko w pierwszej połowie, ale po przerwie stracili jedynie osiem bramek i pewnie zwyciężyli 26:18.
Oba zespoły powoli się rozkręcały, bo w 8. minucie było zaledwie 2:1 dla gospodarzy. W 16. minucie biało-czerwoni wygrywali 7:2, a cztery bramki zdobył w tym okresie prawoskrzydłowy Arkadiusz Moryto. Zamiast pójść za ciosem Polacy pozwolili chaotycznie grającym rywalom zmniejszyć straty. W 22. minucie prowadzona przez islandzkiego szkoleniowca Gudmundura Gudmundssona reprezentacja Bahrajnu przegrywała tylko 7:8. Po 30 minutach było 12:10 dla ekipy trenera Przybeckiego, ale początek drugiej połowy ponownie należał do Polaków. W 36. minucie biało-czerwoni prowadzili 16:11, w 41. 19:12 i tej przewagi już nie roztrwonili.
W piątek o 18.30 Polacy zmierzą się z Białorusią o pierwsze miejsce w turnieju, natomiast stawką meczu Bahrajnu z Japonią będzie trzecia lokata.