66. TCS - Gregor Schlierenzauer: wróciła motywacja i pasja
Dwukrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni Gregor Schlierenzauer, który przez ostatnie tygodnie przechodził rehabilitację, wierzy, że tradycyjne zawody w Niemczech i Austrii pozwolą mu na powrót do formy. "Najważniejsze, że wróciła motywacja i pasja" - powiedział.
27-letni Austriak, który wygrał TCS w 2012 i 2013 r., chce od pierwszego tegorocznego konkursu powrócić na właściwe tory. TCS rozpocznie się piątkowymi kwalifikacjami w Oberstdorfie.
"Oberstdorf to dla mnie zawsze pozytywne emocje. Nie patrzę jednak w przeszłość, tylko do przodu. Moim celem jest to, by od Turnieju Czterech Skoczni rozpocząć drogę na szczyt" - powiedział Austriak, którego od dłuższego czasu nękały kłopoty zdrowotne.
W sumie triumfował w dziewięciu konkursach TCS i pod względem zwycięstw zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów, razem z Finem Jane Ahonenem (po dziesięć wygranych mają Niemiec Jens Weissflog i Norweg Bjoern Wirkola).
12-krotny mistrz świata od początku roku miał kłopoty z kolanami. W styczniu nabawił się urazu na mamuciej skoczni w Oberstdorfie i pauzował przez kilka tygodni, ale udało mu się wrócić i zdobyć brązowy medal z drużyną w MŚ w Lahti w marcu. Pod koniec października naderwał więzadło w tym samym kolanie i opuścił początek Pucharu Świata. Powrócił do rywalizacji 10 grudnia w Titisee-Neustadt i tydzień później w Engelbergu, gdzie nie zakwalifikował się do serii finałowej.
Po ostatnich treningach w Seefeld skoczek czuje, że jego forma rośnie.
"Moja motywacja i pasja są naprawdę ogromne. Znowu czuję, że to, co robię sprawia mi przyjemność i wiem, że oddaję dobre skoki" - dodał.
66. Turniej Czterech Skoczni zaczyna się w sobotę zawodami w Oberstdorfie. Potem zawodnicy będą rywalizować w Garmisch-Partenkirchen (1 stycznia), Innsbrucku (4 stycznia) i Bischofshofen (6 stycznia). Trofeum sprzed roku bronić będzie Kamil Stoch.