Ekstraklasa piłkarska - Wisła górą w derbach, wygrana Pogoni
Cracovia przegrała u siebie z Wisłą w derbach Krakowa 1:4, a jedną z bramek strzelił dla gości Marcin Wasilewski. Trzecie w sezonie zwycięstwo odniosła Pogoń Szczecin, która pokonała na wyjeździe Lechię Gdańsk 3:1 w środowym meczu 20. kolejki piłkarskiej ekstraklasy.
Pierwszą bramkę po powrocie do ekstraklasy strzelił Wasilewski. Dwa gole dołożył Hiszpan Jesus Imaz, a jego rodak Carlitos popisał się efektownym strzałem z rzutu wolnego. W końcówce spotkania bramkę honorową dla gospodarzy strzelił głową Michał Helik.
W drugiej połowie mecz został przerwany na około 20 minut po tym jak kibice Cracovii zaczęli ostrzeliwać racami i petardami sektor gości. Po tym zwycięstwie Wisła awansowała na szóste miejsce i podobnie jak piąta Arka ma 31 punktów. Cracovia z kolei jest przedostatnia - podobnie jak trzeci od końca Piast ma 19 punktów.
Lechia, podobnie jak 30 października, kiedy uległa Koronie Kielce 0:5, poniosła kolejną bolesną porażkę na własnym stadionie. W środę podopieczni Adama Owena zlekceważyli outsidera ekstraklasy. Dwie bramki dla Pogoni strzelił Adam Frączczak, a jedną dołożył Jakub Piotrowski. Honorową bramkę dla gospodarzy strzelił w końcówce Marco Paixao.
"Od przegranego u siebie 0:5 meczu z Koroną nie byłem tak rozczarowany i uważam nawet, że było to gorsze spotkanie od tego z kieleckim zespołem. W konfrontacji z Pogonią zabrakło nam koncentracji w kluczowych momentach, nie realizowaliśmy także założeń taktycznych. Na pewno nie tak wyobrażałem sobie pożegnanie tego roku na własnym stadionie, z naszymi kibicami" - powiedział Owen po meczu.
Wygrana nie poprawiła pozycji Pogoni, bo z 14 punktami wciąż zajmuje ostatnie miejsce. Lechia z kolei z 24 oczkami jest 10.
W innym środowym spotkaniu Wisła Płock zremisowała u siebie z Sandecją 2:2. Beniaminek z Nowego Sącza nie wygrał meczu ligowego od 11 kolejek i z 20 punktami zajmuje 13. miejsce w tabeli. Ostatnie ligowe zwycięstwo Sandecja odniosła 17 września pokonując Bruk-Bet Termalicę 1:0 w Niecieczy, ale grając w roli gospodarza. "Nafciarze" z kolei z 27 punktami zajmują dziewiątą lokatę.
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie KGHM Zagłębia Lubin z Lechem Poznań. Zespół "Kolejorza" po raz piąty w tym sezonie, a drugi raz z rzędu poprowadził asystent Nenada Bjelicy Rene Poms. Drugi trener ekipy z Wielkopolski ma dobry bilans "na zastępstwie" - trzy zwycięstwa i dwa remisy.
We wtorek Legia Warszawa pokonała w Gliwicach Piasta 1:0, a Górnik Zabrze przegrał w Gdyni z Arką 0:1 i stołeczny zespół został liderem.
Plan Piasta na mecz z Legią praktycznie runął już na początku spotkania. Po faulu poza polem karnym Jakuba Szmatuły na Jarosławie Niezgodzie bramkarz gliwickiego zespołu zobaczył czerwoną kartkę i od siódmej minuty gospodarze musieli grać w dziesięciu.
Mimo tego drużyna Waldemara Fornalika stawiła zacięty opór obrońcom tytułu. Jedyną bramkę legioniści zdobyli w 45. minucie, gdy sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut karny, wykorzystany przez Brazylijczyka Guilherme.
Dzięki wygranej Legia ma 38 punktów i o dwa wyprzedza Górnika. Zabrzanie przegrali w Gdyni z bardzo dobrze spisującą się pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego Arką 0:1, tracąc gola w ostatnich sekundach. Po błędzie hiszpańskiego obrońcy gości Daniego Suareza do siatki trafił Damian Zbozień.
Gdynianie, którzy podobnie jak Legia i Górnik są półfinalistami obecnej edycji Pucharu Polski, z dorobkiem 31 punktów awansowali na piąte miejsce w tabeli.
Obecny sezon trwa już chyba za długo dla Korony. Kielczanie przez wiele jesiennych tygodni grali znakomicie, pokonali m.in. Legię 3:2 i Lechię Gdańsk na wyjeździe 5:0, awansowali do półfinału PP, ale ostatnio dostali zadyszki. W sobotę ulegli u siebie Arce 0:3, a teraz na wyjeździe Jagiellonii aż 1:5.
Trzy bramki zdobyli piłkarze, którzy jeszcze niedawno grali w Koronie - Łukasz Sekulski (dwie) oraz Bartosz Kwiecień. Oprócz nich do siatki kielczan trafili Litwin Arvydas Novikovas i Karol Świderski, a jedynego gola dla gości strzelił Jacek Kiełb.
Dzięki wygranej trzecia w tabeli Jagiellonia dogoniła wicelidera z Zabrza. Oba zespoły mają po 36 punktów. Tymczasem dla Korony (30 pkt) porażka oznacza spadek na siódmą pozycję.
W innym wtorkowym spotkaniu piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza pokonali u siebie Śląsk Wrocław 2:1, już po 20 minutach prowadząc 2:0. Bramki dla gospodarzy zdobyli Rumun Gabriel Iancu i Słowak Samuel Stefanik. Wrocławianie odpowiedzieli tylko w 58. minucie golem Arkadiusza Piecha. To jego trzecie trafienie w dwóch ostatnich meczach, a łącznie piąte w sezonie.
Zespół Macieja Bartoszka awansował na 12. miejsce (21 pkt), a Śląsk, który poniósł czwartą porażkę w ostatnich sześciu meczach, plasuje się jedną lokatę wyżej (24 pkt).
Obecna kolejka była piątą rozgrywaną awansem z rundy wiosennej i jednocześnie przedostatnią w tym roku.
tabela po 20. kolejce:
miejsce | drużyna | mecze | punkty | bramki |
1. | Legia Warszawa | 20 | 38 | 28:19 |
2. | Górnik Zabrze | 20 | 36 | 40:28 |
3. | Jagiellonia Białystok | 20 | 36 | 29:23 |
4. | Lech Poznań | 20 | 33 | 27:15 |
5. | Arka Gdynia | 20 | 31 | 26:19 |
6. | Wisła Kraków | 20 | 31 | 29:24 |
7. | Korona Kielce | 20 | 30 | 31:27 |
8. | KGHM Zagłębie Lubin | 20 | 29 | 29:23 |
9. | Wisła Płock | 20 | 27 | 24:27 |
10. | Lechia Gdańsk | 20 | 24 | 28:31 |
11. | Śląsk Wrocław | 20 | 24 | 25:31 |
12. | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 20 | 21 | 22:30 |
13. | Sandecja Nowy Sącz | 20 | 20 | 18:28 |
14. | Cracovia Kraków | 20 | 19 | 24:32 |
15. | Piast Gliwice | 20 | 19 | 21:30 |
16. | Pogoń Szczecin | 20 | 14 | 20:34 |