ATP Finals 2017 - Jack Sock niespodziewanym półfinalistą
Amerykanin Jack Sock pokonał Niemca Alexandra Zvereva 6:4, 1:6, 6:4, dzięki czemu awansował do półfinału kończącego sezon tenisowego turnieju ATP Finals w Londynie. Z pierwszego miejsca w tej grupie już wcześniej zakwalifikował się Szwajcar Roger Federer.
Sock (nr 8.) niemal do ostatniej chwili walczył o udział w tej prestiżowej imprezie. Na początku listopada wygrał turniej ATP Masters 1000 w Paryżu i jako ostatni zawodnik awansował do ATP Tour Finals.
W Londynie 25-letni tenisista spisuje się nadspodziewanie dobrze. Wygrana w czwartkowy wieczór po prawie dwóch godzinach z rozstawionym z "trójką" Zverevem była jego drugim zwycięstwem w turnieju (jedna porażka), dzięki czemu awansował z drugiego miejsca. W półfinale zmierzy się z najlepszym w "grupie Pete'a Samprasa" Bułgarem Grigorem Dimitrowem.
"On gra niesamowicie w tym sezonie, ma bardzo dobry rok. Wyjdę na kort i będę starał się pokazać swój najlepszy tenis. Graliśmy już kilka razy. Wiem, czego się spodziewać" - przyznał Sock, pytany o pojedynek z Dimitrowem.
Amerykanin ma powody do optymizmu. Z Bułgarem spotkał się dotychczas cztery razy i trzykrotnie wygrał.
We wcześniejszym czwartkowym pojedynku "grupy Borisa Beckera" Roger Federer pokonał Chorwata Marina Cilica 6:7 (5-7), 6:4, 6:1, kontynuując swoją serię zwycięstw. W poprzednich spotkaniach pokonał Socka oraz Zvereva. Z kolei Cilic zakończył zmagania w imprezie z trzema porażkami.
36-letni Szwajcar po wycofaniu się z powodu kontuzji Hiszpana Rafaela Nadala jest zdecydowanym faworytem turnieju w Londynie. Z Cilicem spotkał się m.in. w finale tegorocznego Wimbledonu, wówczas wygrał z nim bez straty seta. Łącznie to był dziewiąty pojedynek obu tenisistów i ósme zwycięstwo Federera.
Szwajcarski zawodnik jest rekordzistą pod względem liczby zwycięstw w kończącej sezon imprezie masters. Triumfował w niej sześć razy (2003-04, 2006-07, 2010-11).