Piłkarski Puchar Polski - wyniki środowych spotkań 1/4 finału
Broniąca trofeum Arka Gdynia i mistrz kraju Legia Warszawa wygrały w środę na wyjeździe pierwsze mecze ćwierćfinałowe piłkarskiego Pucharu Polski z zespołami 1. ligi i są bliskie awansu do półfinału.
Arka pokonała w Głogowie Chrobrego 2:0 po golach Hiszpana Rubena Jurado w 16. minucie i samobójczym trafieniu Karola Danielaka w doliczonym przez arbitra czasie gry. Bardziej doświadczona drużyna ekstraklasy wypunktowała gospodarzy, choć mecz miał wyrównany przebieg.
Mimo zwycięstwa trener gdynian studził nastroje przed rewanżem. "Dla mnie ten mecz się jeszcze nie skończył. Do przerwy wygrywamy 2:0 i trochę musimy jeszcze poczekać na rozstrzygnięcie" - powiedział Leszek Ojrzyński, który przyznał jednak, że bramka w końcówce to "duży bonus przed rewanżem".
Ostrzejszy w sądach i słowach był opiekun Chrobrego Grzegorz Niciński, poprzednik Ojrzyńskiego w Arce. "Głupie błędy sprawiły, że przegraliśmy 0:2. Głupota niektórych moich zawodników była na wysokim poziomie" - ocenił.
Pewne zwycięstwo odniosła także Legia, która w Bytowie pokonała Drutex Bytovię 3:1. Spotkanie ustawił gol już w drugiej minucie zdobyty przez Albańczyka Armando Sadiku. Ten sam zawodnik ustalił rezultat w 87. Wcześniej gola zdobył inny letni nabytek mistrza Polski Włoch Cristian Pasquato, a honorowe trafienie dla gospodarzy było dziełem Michała Szewczyka.
Trener warszawian Romeo Jozak dał szansę kilku piłkarzom, którzy ostatnio raczej byli rezerwowymi. Oprócz zdobywców goli, w podstawowej jedenastce znaleźli się m.in. Daniel Chima Chukwu, Michał Kopczyński czy Sebastian Szymański, a w bramce wystąpił Radosław Cierzniak.
W drugiej połowie gra na ponad kwadrans została przerwana z powodu awarii oświetlenia.