Ekstraklasa koszykarek – wyzwanie dla Artego Bydgoszcz
Nowy sezon dla koszykarek Artego Bydgoszcz będzie sporym wyzwaniem. Poza batalią w ekstraklasie o medal podopieczne Tomasza Herkta zagrają też w europejskich pucharach. „Nie jest to łatwe, ale jesteśmy gotowi na takie wyzwanie” – powiedział szkoleniowiec.
Zespół został przebudowany, a do Bydgoszczy trafiły doświadczone zawodniczki, jak choćby powracająca po rocznej przerwie macierzyńskiej reprezentantka Polski Justyna Żurowska-Cegielska. Po czteroletniej przerwie w zespole jest też Agnieszka Szott-Hejmej, a po rocznej przygodzie w Toruniu grą pokieruje ponownie Julie McBride.
Długo trwała walka władz klubu o udział zespołu w europejskich pucharach. Miniony sezon drużyna trenera Herkta zakończyła na czwartym miejscu w lidze, dzięki czemu zyskała prawo gry w Pucharze Europy FIBA, drugim pod względem rangi pucharze na Starym Kontynencie. Problemem stało się jednak zgromadzenie odpowiednich środków finansowych, ale udało się je zdobyć. Dużą rolę odegrało miasto, które postanowiło przeznaczyć zespołowi dodatkowe środki.
„Walczyliśmy do końca, aby wprowadzić do Bydgoszczy koszykówkę na europejskim poziomie, by nasi kibice mogli oglądać jeszcze więcej dobrych meczów. Jesteśmy podekscytowani możliwościami, jakie się przed nami otworzyły i zrobimy wszystko, żeby nie zawieść. Cieszymy się, że podejmiemy wyzwanie dzięki i wspólnie z miastem, a nasze występy będą z pewnością także dodatkowym elementem promocyjnym Bydgoszczy” – powiedział PAP menedżer drużyny Jarosław Kotewicz.
Udział w Pucharze Europy FIBA wymagał jednak poszerzenia składu. Do zespołu dołączyła między innymi urodzona w Stanach Zjednoczonych Portorykanka Jennifer O’Neill, która wraz z McBride odpowiadać będzie za reżyserowanie gry, choć może także występować na pozycji rzucającego obrońcy. Do Bydgoszczy trafiła także środkowa Dragana Stankovic. 22-letnia koszykarka to wychowanka Slobody Novi Grad, która już w wieku 17 lat dominowała w lidze bośniackiej zdobywając średnio ponad 20 punktów i mając prawie 12 zbiórek w meczu. Była i jest reprezentantką swego kraju we wszystkich kategoriach wiekowych.
„Nie ma co ukrywać, że jako beniaminek pucharowy nie będziemy mieli łatwego sezonu. Nie znamy jeszcze do końca składów wszystkich rywali. Nie stawiamy sobie żadnych celów, chcemy po prostu wyjść na boisko i zagrać najlepiej jak potrafimy. Każda wygrana z pewnością pozytywnie wpłynie na cały zespół” – zauważył Herkt.
Skład uzupełniają Amerykanka Denesha Stallworth, Julia Adamowicz, Elżbieta Międzik, wielokrotne reprezentantki Polski do lat 22 Sylwia Bujniak i Karolina Poboży oraz najmłodsze w tym gronie Paulina Niedziółka, Paulina Kuczyńska i Katarzyna Kocaj.
Pierwszy mecz nowego sezonu ligowego koszykarki Artego Bydgoszcz rozegrają na wyjeździe, a rywalem będzie outsider poprzednich rozgrywek Widzew Łódź (22 września, godz. 17). Mocne otwarcie czeka kibiców z grodu nad Brdą we własnej hali. Bydgoszczanki zmierzą się w derbach kujawsko-pomorskich z Energą Toruń.
„Pierwszy mecz jest zawsze trudny, ponieważ nie tylko nie wiemy do końca jak zagra rywal, ale także nie wiemy jak zafunkcjonuje mój zespół. Na starcie rozgrywek nie można też nikogo przekreślać, ale oczywistym jest, że będziemy chcieli zacząć nowy sezon od wygranej. Co do derbów, to już od kilku lat są one bardzo emocjonujące i cieszą się ogromnym zainteresowaniem kibiców, co jeszcze bardziej motywuje do walki. Mam nadzieję, że nie inaczej będzie tym razem” – powiedział PAP trener Herkt.
Miniony sezon bydgoszczanki zakończyły bez medalu przegrywając rywalizację o brąz z CCC Polkowice. Biorąc jednak pod uwagę kontuzje, które dosięgały zawodniczki uznano, że zespół zrobił co mógł, by być jak najwyżej. Apetyty przed nowymi rozgrywkami są zdecydowanie wyższe.
„Chcemy odzyskać ten +stracony+ w poprzednim sezonie medal, więc podstawowym celem jest oczywiście awans do pierwszej czwórki. Udało się nam zbudować ciekawy skład, z uwagi na grę w pucharze szerszy niż poprzednio, i mam nadzieję, że to także zaowocuje lepszą grą w lidze” – podkreślił trener Artego.
Krzysztof Frydrych (PAP)