ME koszykarzy - trener Taylor: możemy wejść na jeszcze wyższy poziom
Reprezentacja Polski koszykarzy wróciła w poniedziałek z turnieju w Hamburgu, gdzie wygrała dwa z trzech spotkań, zajmując drugie miejsce. "Wyniki cieszą, a możemy wejść na jeszcze wyższy poziom" – powiedział PAP na lotnisku w Warszawie trener kadry Mike Taylor.
Biało-czerwoni w tradycyjnym turnieju SuperCup przegrali z wicemistrzem olimpijskim i świata Serbią 78:85 oraz wygrali z Niemcami 80:75 i Rosją 81:78. W dotychczasowych spotkaniach towarzyskich przed mistrzostwami Europy (31 sierpnia - 17 września) mają bilans 5 zwycięstw i 3 porażki.
"Turniej w Hamburgu był dla nas prawdziwym wyzwaniem. Graliśmy przeciwko bardzo dobrym zespołom, a właśnie na wyjazdach najlepiej podlega sprawdzianowi wartość drużyny, jej duch, sposób reagowania na sytuacje boiskowe. Bardzo cieszą mnie uzyskane tam wyniki. Znaleźliśmy sposób, by wygrać dwa z trzech spotkań. Walczyliśmy ze znakomitym zespołem Serbii. Drużyna pokazała, że jest razem. Jestem zadowolony z zespołowego stylu, jaki zaprezentowała" - ocenił szkoleniowiec.
W trakcie niemieckiego turnieju z niemocy strzeleckiej wyszedł kapitan drużyny, torunianin Adam Waczyński, który zaczął zdobywać swoje normalne porcje punktów; wszechstronność pokazał rezerwowy Michał Sokołowski; duże możliwości w ataku zaprezentował rozgrywający A.J. Slaughter.
"Wszyscy ciężko pracują, wzajemnie się wspierają. Nie brak w zespole żartów, dowcipów, a to pomaga w uzyskaniu porozumienia. Jeden pomaga drugiemu. Więc jeśli gracze pierwszej piątki nie mają najlepszego dnia, zawodnicy z ławki potrafią ich zastąpić. Sokół był fantastyczny przeciwko Niemcom, zagrał z energią i wyczuciem. To podniesie jego samoocenę, doda mu pewności siebie. W spotkaniu z Rosją z ławki wszedł Przemek Zamojski i był znakomity w defensywie. Adam Hrycaniuk mocno walczył w całym turnieju" - podkreślił Taylor.
Ostatnim sprawdzianem reprezentacji przed wyjazdem na Eurobasket do Helsinek jest turniej w Legionowie, gdzie rywalami będą inni uczestnicy mistrzostw Europy - Izrael (czwartek), Wielka Brytania (piątek) i Węgry (sobota).
"Dziś mogę powiedzieć, że mamy głęboki, wysokiej jakości skład. Trzeba wierzyć w tych chłopców i nie przestawać pracować nad tym, by stworzyli najlepszą ekipę, jak tylko to jest możliwe. W ostatnich trzech meczach podczas turnieju w Legionowie będziemy mieli okazję jeszcze się poprawić, wejść na poziom, który chcemy prezentować w Helsinkach" - zakończył trener kadry.
W stolicy Finlandii od 31 sierpnia do 6 września Polacy będą rywalizować w grupie A ze Słowenią, Islandią, Finlandią, Francją i Grecją. Awans do fazy pucharowej w Stambule wywalczą cztery zespoły.