Superpuchar UEFA: Real Madryt wygrał z Manchesterem United
Piłkarze Realu Madryt pokonali Manchester United 2:1 (1:0) i zdobyli Superpuchar UEFA. We wtorek w Skopje bramki dla "Królewskich" zdobyli Casemiro oraz Isco. Dla pokonanych trafił Romelu Lukaku.
Real to zwycięzca ostatniej edycji Ligi Mistrzów, a "Czerwone Diabły" - Ligi Europejskiej. Hiszpanie byli więc faworytami i nie zawiedli. Zespół z Madrytu szczególnie w pierwszej połowie miał zdecydowaną przewagę, ale udokumentował ją tylko jedną bramką.
W 24. minucie Daniel Carvajal zagrał piłkę w pole karne Manchesteru, zza linii obrony wbiegł Casemiro i płaskim strzałem trafił do siatki. Jak pokazały telewizyjne powtórki Brazylijczyk był na minimalnym spalonym.
Siedem minut po przerwie podopieczni trenera Zinedine'a Zidane'a podwyższyli prowadzenie. Karim Benzema, Gareth Bale oraz Isco kilkoma podaniami rozmontowali obronę rywala, a na listę strzelców wpisał się ostatni z wymienionych. Isco został później uznany najlepszym zawodnikiem meczu.
Zespół Jose Mourinho dopiero w tym momencie zaczął śmielej atakować. Szybko kontaktową bramkę mógł zdobyć Romelu Lukaku, ale odbitą przez bramkarza piłkę z pięciu metrów posłał wysoko nad poprzeczką.
W 60. minucie mogło być za to 3:0. Po uderzeniu Bale'a Davida De Geę uratowała jednak poprzeczka.
Chwilę później zrehabilitował się Lukaku. Belg znów jako pierwszy dopadł do piłki odbitej przez Keylora Navasa, ale tym razem zrobił to, co do niego należało.
W kolejnych minutach inicjatywa należała do "Czerwonych Diabłów", a najlepszą okazję do wyrównania w 81. minucie zmarnował Marcus Rashford, który przegrał pojedynek sam na sam z Navasem.
Blisko gola, ale tym razem dla "Królewskich", było jeszcze w doliczonym przez sędziego czasie gry. Lucas Vazquez dryblingiem zgubił dwóch obrońców, zagrał do Marco Asencio, ale jego uderzenie instynktownie odbił De Gea.
Real po Superpuchar sięgnął po raz czwarty w historii oraz drugi z rzędu. Z trofeum cieszył się także w 2002 i 2014 roku. Częściej udawało się to tylko Barcelonie i AC Milan - po pięć razy.