Superpuchar UEFA - Real z Manchesterem United o pierwsze trofeum
We wtorek w macedońskim Skopje Real Madryt zagra z Manchesterem United o piłkarski Superpuchar UEFA. To pierwsze trofeum do zdobycia w sezonie 2017/18. "Smaczku" rywalizacji dodaje osoba trenera United Jose Mourinho, kiedyś pracującego w ekipie "Królewskich".
Real jest zwycięzcą ostatniej edycji Ligi Mistrzów, a "Czerwone Diabły" - Ligi Europejskiej.
"Nie patrzę na Real Madryt, tak jak na inne zespoły, które wcześniej prowadziłem, jako na walkę ze swoją byłą drużyną. Real jest dla mnie zdobywcą Ligi Mistrzów, najlepszym klubem na kontynencie i także wielkim klubem, z którym możliwość gry to ogromna motywacja dla nas. Wkrótce po odejściu z FC Porto zmierzyłem się z tym zespołem, podobnie było po opuszczeniu Chelsea Londyn" - stwierdził Mourinho, cytowany na uefa.com.
Zawodnicy Realu wystąpią w meczu o Superpuchar UEFA po raz trzeci w ostatnich czterech latach. W 2016 roku w norweskim Trondheim w meczu z Sevillą doprowadzili do remisu 2:2 w 90. minucie (bramka Sergio Ramosa), a w końcówce dogrywki gola na wagę zwycięstwa strzelił Daniel Carvajal. W 2014 natomiast pokonał ten sam hiszpański zespół 2:0.
Manchester United wraca do walki o Superpuchar po blisko dekadzie przerwy; w 2008 roku uległ Zenitowi St. Petersburg 1:2, a rezerwowym w ekipie przegranych był Tomasz Kuszczak.
"W przeszłości grałem o to trofeum już jako zwycięzca Ligi Mistrzów. Po wygranych w Lidze Mistrzów z Porto i Interem Mediolan odchodziłem z tych klubów" - dodał portugalski szkoleniowiec United, który z Realem (w latach 2010-2013) wywalczył mistrzostwo i puchar kraju.
W jego zespole we wtorek (początek o godz. 20.45) zabraknie zawieszonych środkowych obrońców Erica Bailly'ego i Phila Jonesa. Prawdopodobnie jednym z tych, którzy ich zastąpią będzie pozyskany z Benfiki Lizbona Szwed Victor Lindelof. Fani "Czerwonych Diabłów" liczą także na belgijskiego napastnika Romelu Lukaku, dotychczas występujący w Evertonie.
"Mourinho jest takim menadżerem, który pomoże nam zdobywać kolejne trofea" - powiedział Lukaku o Portugalczyku, który w poprzednim sezonie ze swoimi piłkarzami sięgnął po Tarczę Wspólnoty oraz po zwycięstwo w rozgrywkach Pucharu Ligi Angielskiej i Ligi Europejskiej. W Premier League było jednak dopiero szóste miejsce z 24-punktową stratą do Chelsea.
Szkoleniowiec Realu Zinedine Zidane (kiedyś w Madrycie blisko współpracował z Mourinho) zabrał do Skopje aż 24 graczy. W tym gronie jest Cristiano Ronaldo, ale nie wiadomo, czy Portugalczyk pojawi się na boisku. Ronaldo (kiedyś zawodnik United) miał w tym roku dłuższy, ponad miesięczny urlop i dopiero niedawno wrócił do zajęć z drużyną.
Według hiszpańskich mediów, Zidane zdecyduje się na niemal identyczny skład, który na początku czerwca wygrał w Cardiff z Juventusem Turyn 4:1 w finale LM. Być może jedyną albo jedną z dwóch zmian będzie nieobecność Ronaldo od pierwszej minuty.
Do tej pory Real i Man Utd grały ze sobą 10-krotnie. Bilans jest korzystniejszy dla hiszpańskiego zespołu - po cztery wygrane i remisy oraz dwie porażki. Ostatnie spotkania odbyły się w lutym i marcu 2013 roku w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Po remisie w Madrycie 1:1, w rewanżu angielska drużyna prowadziła u siebie 1:0, by przegrać 1:2. W obu potyczkach autorem goli dla "Królewskich" był Ronaldo.
8 sierpnia spotkanie o Superpuchar UEFA poprowadzi 43-letni włoski sędzia Gianluca Rocchi.