Formuła 1 - Kubica w centrum uwagi na testach na Węgrzech
Robert Kubica jest w centrum zainteresowania na torze Hungaroring pod Budapesztem. 32-letni kierowca testuje najnowszy bolid Renault i walczy o powrót do cyklu mistrzostw świata Formuły 1. W porannej sesji Polak pokonał 74 okrążenia - najwięcej w stawce.
Dla porównania, we wtorek inny kierowca Renault Kanadyjczyk Nicholas Latifi przez cały dzień przejechał 53 "kółka". Najszybsze pokonał w czasie 1.20,302, a najlepszy dotychczas rezultat Kubicy to 1.19,681.
O godzinie 13 rozpoczęła się godzinna przerwa. W porannej sesji najszybszy był Niemiec Sebastian Vettel (Ferrari), który uzyskał 1.17,124. Od Kubicy lepsze wyniki uzyskało jeszcze pięciu innych kierowców.
"Witamy w drugim dniu testów na Węgrzech, nazywanym również Robert Kubica show. Powraca niezwykły talent" - napisano na Twitterze Renault w środowy poranek.
Pod Budapesztem urodzonego w Krakowie zawodnika wspiera liczna grupa polskich kibiców, którzy entuzjastycznie reagują za każdym razem, gdy Kubica wyjeżdża z alei serwisowej lub przemyka przed zajmowaną przez nich trybuną. Zażartowała z tego ekipa Force-India Mercedes, która napisała na Twitterze w humorystyczny sposób, że dzięki wiwatującemu tłumowi dokładnie wiadomo, w którym momencie Polak wyjeżdża z garażu.
O poczynaniach Kubicy rozpisują się też światowe media, w ostatnich czasach z uznaniem wypowiadali się o nim zawodnicy i działacze Renault oraz konkurencyjnych zespołów.
Środowy sprawdzian jest dla niego bardzo ważny w kontekście powrotu do rywalizacji w mistrzostwach świata Formuły 1. Polak startował w tym cyklu w latach 2006-10, ale w lutym 2011 stracił częściowo władzę w prawej ręce po wypadku w Rajdzie Ligurii.
W tym czasie był uznawany przez ekspertów za jeden z największych talentów w Formule 1. Porównywano go do mistrzów świata Hiszpana Fernando Alonso oraz Brytyjczyka Lewisa Hamiltona.
"To jeden z najszybszych kierowców, z którymi rywalizowałem. To czysty, naturalny talent i szkoda, że nie było go ostatnio w tym sporcie. Cieszę się, że odbywa te testy, na pewno będę obserwował, jak sobie radzi i czy wróci do ścigania" - mówił we wtorek Hamilton.
Według mediów, Kubica może zastąpić brytyjskiego kierowcę Renault Jolyona Palmera już podczas Grand Prix Belgii 27 sierpnia. Władzie teamu podkreślają jednak, że Polak nie wystartuje na pewno w cyklu wcześniej niż w 2018 roku.